Aktualizacja strony została wstrzymana

Kraków: Nielegalny pomnik papieża JPII

Kardynał Stanisław Dziwisz buduje nielegalnie pomnik Jana Pawła II na wawelskim wzgórzu. Zdaniem Kurii nie są potrzebne normalnie wymagane przy budowie zezwolenia, ponieważ pomnik nie będzie „trwale zespojony z podłożem”.

Według rzecznika kurii ks. Roberta Nęcka metropolita krakowski wyszedł naprzeciw oczekiwaniom wielu środowisk artystycznych i biznesowych, które prosiły go, by upamiętnić Jana Pawła II na Wawelu. Kuria nie zajęła się jednak uzyskaniem niezbędnych zezwoleń. Ze względu na charakter miejsca, do budowy niezbędne jest nie tylko pozwolenie budowlane, ale również opinia konserwatora Wzgórza Wawelskiego. Mimo braku tych dokumentów, odsłonięcie pomnika ma nastąpić już w najbliższą niedzielę.

Ks. Zdzisław Sochacki, proboszcz katedry wawelskiej, tłumaczy że, pomnik może stanąć:
– „Nasi prawnicy uznali, że nie złamiemy prawa, pod warunkiem że nie zespoimy pomnika na trwałe z podłożem. Teren jest kościelny i jako właściciele możemy czasowo ustawić monument mimo braku pozwoleń. Wawelski papież poczeka na uprawomocnienie się decyzji urzędowych, a my uczcimy godnie rocznicę i tego niezwykłego człowieka”.

Krakowski nadzór budowlany o sprawie dowiedział się od reporterów „Gazety Wyborczej”.
– „Nigdy nie mieliśmy do czynienia z niczym takim” – mówi dyr. Małgorzata Boryczko. – „Nas nie interesuje, czy pomnik jest przymurowany, przyklejony czy fruwa w powietrzu. Inspektor przychodzi i stwierdza: jest obiekt albo go nie ma. Póki jednak nie zobaczymy, jaki manewr zastosowano przy montażu, póty trudno mówić, co zrobimy. Z pewnością wyślemy inspektora.”

Wawelski monument, będzie dziewiątym pomnikiem Jana Pawła II w Krakowie.

08.10.2008 11:35   Maciej Lipiński Katolicyzm

Za: ekumenizm.pl

KOMENTARZ BIBUŁY: Z oporami zamieszczamy informację pochodzącą z Ekumeniczej Agencji Informacyjnej, ale cóż – sprawa jest ważna, bo zaczyna szokować nie tylko ilość pomników „Największego Papieża” (a ma to być już dziewiąty pomnik w samym tylko Krakowie!), ale i sposób stawiania tych pomników. Co tam prawo, co tam estetyka, co tam zwykla przyzwoitość – liczy się cel, a ten jak wiadomo uświęca wszelkie środki. No a jakiż to może być wznioślejszy cel niż kolejny pomnik „Największego z Polaków”.


Skip to content