Kilka dni po tym jak brytyjska telewizja pozwoliła na emitowanie aborcyjnych reklam Marie Stopes International (MSI), organizacja znowu znalazła się w centrum kontrowersji. „Daily Mail” ujawnia, że pracownicom MSI oferowane są darmowe aborcje. W ramach pakietu świadczeń pracowniczych.
– To, co tu otrzymujesz, to dostęp do różnych świadczeń medycznych, także aborcji. Dlatego, że jesteśmy dostawcą usług medycznych, nasi pracownicy mogą mieć do nich dostęp – mówiła „Daily Mail” jedna z pracownic firmy.
– Członkowie zespołu, ich partnerzy i rodziny mają dostęp do pakietu podstawowych usług MSI (aborcja, sterylizacja kobiet i mężczyzn, planowanie rodziny) bez żadnych opłat – oferuje MSI na swojej stronie internetowej.
Cały oferowany przez MSI pakiet obejmuje emerytury, pięć tygodni płatnego urlopu rocznie, karnet na siłownię, zniżki w parkach rozrywki oraz coroczne badania lekarskie. Firma oferuje również pożyczki na pokrycie kosztów transportu, opiekę nad dziećmi i bony ubezpieczeniowe.
– Aborcja to zabijanie nienarodzonych dzieci a nie praca – powiedział Anthony Ozimic z Towarzystwa Ochrony Nienarodzonych Dzieci. Zapewnianie pracownikom aborcji nazwał „makabrą”.
– Organizacja ta jest cynicznym biznesem aborcyjnym a nie służbą zdrowia popierającą seksualne zdrowie, za którą się podaje – dodał Ozimic mając na uwadze ostatnie zwinne omijanie przez firmę zakazów dotyczących reklamowania aborcji.
eMBe/LifeSiteNews