Jeżeli tendencja propagowania w Wielkiej Brytanii eugeniki i kultury śmierci się utrzyma, zapewne wkrótce hołdu ze strony którejś z tamtejszych instytucji doczeka się sam Adolf Hitler.

Brytyjska poczta w ramach promocji równouprawnienia kobiet podjęła decyzję o wypuszczeniu serii znaczków „Kobiety z Dystynkcją” z wizerunkami postaci zasłużonych dla światowego ruchu na rzecz zrównania w prawach kobiet i mężczyzn. Honor znalezienia się wśród nich przypadł m.in. Marie Stopes, żyjącej na początku XX wieku sławnej propagatorki walczącego feminizmu, zabijania dzieci poczętych, eugeniki, środków antykoncepcyjnych oraz… wielbicielki Adolfa Hitlera. Na znaczkach jest ona tytułowana propagatorką „świadomego planowania rodziny”. Sprawa wywołała na Wyspach burzę komentarzy i liczne głosy sprzeciwu.

Wielu komentatorów, częstokroć reprezentujących zupełnie odmienny światopogląd, otwarcie skrytykowało pomysł upamiętnienia Stopes. Zgodnie twierdzą oni, że nie powinno się eksponować w ten sposób postaci, które otwarcie deklarowały rasistowskie poglądy. „Biorąc pod uwagę, jak wiele kontrowersji wzbudzają dziś kwestie rasowe, na pierwszy rzut oka wydaje się nadzwyczajnym, że Stopes doczekała się upamiętnienia na znaczku” – pisze na swoim blogu felietonista „Daily Telegraph” Gerald Warner. „Jednak dla politycznie poprawnego establishmentu takie „drobne rasistowskie występki” mogą być zignorowane po to, aby uczcić pioniera wprowadzania kultury śmierci” – dodaje.

– W Wielkiej Brytanii umieszczenie podobizny danej osoby na znaczku pocztowym jest dla niej wielkim wyróżnieniem – powiedziała w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Josephine Quintavalle, dyrektor Comment on Reproductive Ethics, grupy działającej na rzecz etyki w nauce, a także obrońcy praw dzieci poczętych. – Stopes ufundowała największe w Wielkiej Brytanii centrum zabijania nienarodzonych dzieci – przypomniała. Podkreśliła, że na Wyspach są tradycje eugeniki, eliminowania ze społeczeństwa jednostek, które nie są przez nie akceptowane (ułomnych, chorych psychicznie). – Obecnie pielęgnowana jest tendencja, że jeżeli kobieta nie chce urodzić dziecka, może po prostu je zabić, to jest taka aborcyjna mentalność. W Wielkiej Brytanii przybrało to już rozmiary filozofii – skonstatowała Quintavalle.

Marie Stopes jest obecnie wzorem „postępowych feministek”, co specjalnie nie dziwi, jeżeli weźmie się pod uwagę filozofię i tezy, które głosiła w ramach swojej działalności. Domagała się, aby kobiety miały pełny dostęp do środków antykoncepcyjnych oraz aborcji. Wzywała do tego w imię „zachowania czystości rasy” (!!!). Niejednokrotnie twierdziła, że biedniejsze kobiety powinny dobrowolnie poddawać się sterylizacji, co również uzasadniała koniecznością zapewnienia „dobrobytu rasie”. Te słowa jednoznacznie potwierdzają tezę Warnera. Stopes położyła podstawy pod obecne prawo brytyjskie regulujące kwestie eugeniki. To dzięki jej pomysłom obecne Brytyjki mogą legalnie zabić dziecko w swoim łonie, jeżeli lekarz stwierdzi u niego „poważną wadę”. Dziś przedstawiciele poczty tytułują ją na swoich znaczkach propagatorką „świadomego planowania rodziny”.

Wiele innych faktów z życia Stopes może świadczyć o tym, że nie miała ona w swym życiu jedynie „kilku rasistowskich wybryków”, jak argumentują niektórzy, lecz była gorącą zwolenniczką nazizmu. Wystarczy przypomnieć, iż ostatnie lata życia poświęciła na pisanie wierszy, a jeden z tomików przesłała w sierpniu 1939 roku Adolfowi Hitlerowi. W dedykacji napisała: „Drogi Panie Hitler, miłość jest jedną z najwspanialszych rzeczy na świecie: czy przyjmie więc pan ode mnie to (wiersze) i pozwoli młodym ludziom swojego narodu je mieć?”. Wcześniej, w 1935 roku, Stopes uczestniczyła w Międzynarodowym Kongresie Demograficznym sponsorowanym przez reżim hitlerowski.

Łukasz Sianożęcki

Za: Nasz Dziennik, Sobota-Niedziela, 20-21 września 2008, Nr 221 (3238)