34-letnia Brytyjka uśmierciła swoje nienarodzone dziecko, ponieważ nie mogła sobie poradzić z mdłościami, które większość kobiet odczuwa w pierwszym trymestrze ciąży.

Kobieta skarżyła się, że uciążliwa przypadłość znacznie podwyższa ciśnienie krwi i powoduje bardzo złe samopoczucie. Na tyle złe, że nie jest w stanie zajmować się swoją kilkuletnią córeczką. W końcu zdecydowała, że w takich okolicznościach nie chce „kontynuować ciąży” i w 9. tygodniu postanowiła dokonać aborcji.

„Miałam wysokie nadciśnienie. Moje życie było w niebezpieczeństwie. Poświęciłam życie tego dziecka” – tłumaczyła swoją decyzję.

To było jej drugie dziecko. W pierwszej ciąży kobieta miała podobne problemy zdrowotne – miewała silne torsje, nawet wielokrotnie w ciągu dnia. Lekarze zdiagnozowali u niej hyperemesis gravidarum HG (niepowściągliwe wymioty ciężarnych) – ciężką postać występujących w ciąży nudności. Występują rzadko, dotyczą ok. 0,3-2% ciężarnych.

Przyczyna uporczywych nudności nie jest do końca znana. Specjaliści rozważają udział czynników somatycznych i psychicznych.

W przypadku wystąpienia HG medycyna potrafi już sobie z powodzeniem radzić z objawami dolegliwości. Niekiedy wystarczające są zmiany w diecie, odpoczynek, leżenie w łóżku po przebudzeniu, unikanie potraw mogących prowokować nudności. Gdy takie postępowanie jest niewystarczające, pacjentka jest hospitalizowana i lekarze podejmują farmakoterapię.

Pacjentki są uprzedzane, że indywidualnie dobrana suplementacja multiwitaminowa w okresie prekoncepcyjnym zmniejsza ryzyko wystąpienia niepowściągliwych wymiotów w czasie następnej ciąży.

Kluczem do poradzenia sobie z problemem jest zatem właściwa opieka medyczna nad kobietą ciężarną. Dr Brian Swallow z University of Lincoln, współorganizator I Krajowej Konferencji nt. Chorób Kobiet Ciężarnych, stwierdził, że w Wielkiej Brytanii kobiety w ciąży nie mają wystarczającej pomocy ze strony lekarzy. Należy prowadzić szkolenia w profilaktyce i leczeniu wszelkich problemów zdrowotnych występujących u ciężarnych.

Przedstawiciele organizacji ProLife Alliance (stowarzyszenie na rzecz obrony życia) podzielają argumenty dr. Swallowa: „Kobiety w ciąży nie muszą uciekać się do aborcji jako rozwiązania swoich kłopotów zdrowotnych. To lekarze muszą być szkoleni w zapewnieniu większej pomocy pacjentkom.”