Aktualizacja strony została wstrzymana

Teksas: Skandaliczny wyrok – strażnicy graniczni otrzymali wyrok wyższy niż przemytnik narkotyków

W skandalicznym wyroku wydanym przez sąd w Teksasie, meksykański przemytnik narkotyków postrzelony przez oficerów amerykańskiego federalnego Patrolu Granicznego (Border Patrol), został skazany na karę 9 i pół roku więzienia, zaś strażnicy graniczni, którzy go postrzelili otrzymali w tym samym czasie kary 11 i 12 lat więzienia.

Osvaldo Aldrete-Davila otrzymał podwójną karę 57 miesięcy więzienia za przemyt 800 funtów marihuany w okresie od września do października 2005 roku. Biuro prokuratora Johnny Sutton z zachodniego dystryktu w Teksasie, uwolniło go jednak od odpowiedzialności za dokonany w lutym 2005 roku przemyt narkotyków, czyli w dniu, w którym został postrzelony. Prokurator, uwalniając od odpowiedzialności i zapewniając mu darmową opiekę medyczną, zachęcił go do zeznawania przeciwko strażnikom granicznym – Igancio Ramos i Jose Compean.

W lutym 2005 w Fabens niedaleko El Paso, Aldrete-Davila próbował przemycić kolejną partię narkotyków, tym razem 743 funty marihuany. Strażnik Compean zauważając przemytnika strzelił do niego niecelnie 14 razy, a strażnik Ramos dostrzegając leżącego kolegę i nie znając jego stanu, oddał jeden celny strzał, raniąc przemytnika w pośladki. Ranny przemytnik zdołał uciec z powrotem do Meksyku, jednak wpływowe siły lewicowe w Stanach Zjednoczonych postrzegające nielegalnych imigrantów jako „dobro Ameryki”, zapragnęły zemścić się na strażnikach granicznych i wydały przemytnikowi specjalne pozwolenie na swobodne przekroczenie granicy i powrót do USA celem zeznawania przeciwko strażnikom. Właśnie podczas przekraczania granicy na podstawie wydanego przez departament do spraw walki przeciwko narkotykom (The Drug Enforcement Administration) specjalnego zezwolenia, Aldrete-Davila próbował przemycić kolejną partię narkotyków, jednak tym razem został przyłapany i skazany.

Strażnicy graniczni zostali skazani za użycie broni, pomimo tego, iż zeznawali, że widzieli u przemytnika broń. Broni tej niestety nie odnaleziono.

Wyrok na strażnikach chroniących granicy południowej Stanów Zjednoczonych, którą swobodnie przekracza kilka tysięcy uciekinierów dziennie, niemal nie nękanych przez straż graniczną (np. na całej długości południowej granicy Stanów Zjednoczonych rozlokowanych jest zaledwie 47 specjalnych agentów granicznych!), wzbudził ogromne wzburzenie opinii społecznej. Krytycy skandalicznej decyzji sądu żądają uniewinnienia strażników. Również poszczególni kongresmeni z obu partii, zwrócili się z apelem do prezydenta Busha o ich uniewinnienie.

„To jest potwarz, aby przemytnik narkotyków dostał wyrok mniejszy niż strażnicy.” – powiedziała Monica Ramos, żona strażnika Ignacio Ramos.

Dana Rohrabacher, kongresman Partii Republikańskiej z Kalifornii nazwał samą próbę ścigania strażników „hańbą”. „Należy obwiniać [prokuratora] Suttona za jego aroganckie podejście i za chęć „wygrania za wszelką cenę”, a także [obwiniać sąd] za nikczeny wyrok, który całkowicie zniszczył życie dwóch bohaterskich strażników wykonujących swoje zadanie.” – powiedział Rohrabacher.

 

Polityka Stanów Zjednoczonych jest niespójna i pokazuje, z jednej strony czysto polityczne cele tzw. wojny z terroryzmem, z instalowaniem kamer, poniżającymi przeszukaniami na lotniskach, itp, a z drugiej przymykanie oczu na zalew nielegalnych imigrantów napływających przez nie strzeżoną dostatecznie granicę południową. W przypadkach przyłapania nielegalnego imigranta, przysługują mu większe prawa niż uczciwemu obywatelowi USA, włącznie z przyznawaniem darmowej opieki medycznej.

 

Ostatnia akutalizacja: Sept. 9, 2008

 

Za: materiałów redakcyjnych

Skip to content