W piątek do Szczecina zawitał Andrzej Lepper, kandydat na prezydenta Polski. Na niecodzienny obiad wybrał się do baru mlecznego Turysta przy ul. Obrońców Stalingradu.
Ze smakiem zjadł zraz z pieczarkami, surówkę z białej kapusty oraz buraczków i kompot. Zapłacił tylko 13 złotych i najedzony do syta pojechał na konferencje.
Wizytą w Szczecinie i na Dniach Stargardu Szczecińskiego, Andrzej Lepper zakończył swoją kampanię wyborczą. Kandydat na prezydenta ucieszył się miłym powitaniem w tym jednym z najtańszych barów w Szczecinie barze i powiedział, że jedzenie było smaczne i że jest to bar na każdą kieszeń.
Bary mleczne, symbol Polski Ludowej, ale i zdrowego, dobrego i taniego jedzenia, zostały zepchnięte w niebyt po okresie tzw. transformacji ustrojowej, kiedy to do Polski napłynęły wielkie koncerny międzynarodowe organizujące sieci tzw. śmieciowego jedzenia (junk food).