Aktualizacja strony została wstrzymana

Ks. Rogowski, uznany przez sąd kłamcą lustracyjnym nadal pracuje na uniwersytecie

Ks. prof. Cyprian Rogowski, były dziekan wydziału teologi, mimo tego, że został uznany przez sądy dwóch instancji kłamcą lustracyjnym, nadal pracuje na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim.

Fakt współpracy ks. prof. Rogowskiego ze służbami bezpieczeństwa ujawnił 19 lutego 2008 r. lokalny miesięcznik „Debata”. Paweł Warot – historyk z olsztyńskiego oddziału IPN – opisał w nim karierę TW „Kamila”, który podjął współpracę z aparatem bezpieczeństwa jako zwykły wikary (w 1982 r.), a skończył jako obiecujący naukowiec.

Ksiądz Rogowski w lutym 2008 r. złożył fałszywe oświadczenie lustracyjne, twierdząc, że nigdy nie był tajnym i świadomym współpracownikiem bezpieki. Sąd Okręgowy w Olsztynie zakazał księdzu pełnienia przez trzy lata niektórych funkcji publicznych. Miesiąc temu Sąd Apelacyjny w Białymstoku podtrzymał ten wyrok.

Jednak ks. Rogowski nie został zwolniony z UWM. Został jedynie odsunięty od prowadzenia zajęć ze studentami i kierowania katedrą katechetyki na UWM. – Ks. Rogowski nie prowadzi już zajęć dydaktycznych. Ta decyzja wynika z przepisów prawa polegających na działaniu dwóch ustaw: lustracyjnej i o szkolnictwie wyższym – powiedział Gazecie Wyborczej rektor UWM prof. Józef Górniewicz.

Rektor przyznaje, że były tajny współpracownik SB został „przesunięty” na stanowisko naukowo-techniczne, gdzie będzie mógł prowadzić badania naukowe. Jednak sam oświadcza, że nie może się pogodzić z wyrokiem sądu: – Ktoś, kto próbuje walczyć o swoje dobre imię, jest karany [ksiądz sam wystąpił o zlustrowanie – red.], z drugiej strony krzywda nie dzieje się tym, którzy przyznają się do współpracy ze Służbami Bezpieczeństwa.

W odpowiedzi na to stwierdzenie wydawca „Debaty” Bogdan Bachmura napisał: „Takie wypowiedzi można pominąć wstydliwym milczeniem, gdy emocje wywołane żalem za „krzywdę” kumpla pozbawiają zdolności trzeźwego myślenia. Ale nie wtedy, gdy padają z ust profesora i rektora w jednej osobie, autorytetu dla kilkudziesięciu tysięcy studentów i mieszkańców Olsztyna. Sądy nie odsuwają od sprawowania pewnych funkcji dawnych kolaborantów i donosicieli za walkę o swoje dobre imię, lecz za złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego, co dotyczy ks. prof. Rogowskiego”.

Ł.A./Debata.olsztyn.pl/Gazeta.pl

Skip to content