Aktualizacja strony została wstrzymana

Więzienia CIA jednak u nas?

– Najważniejsze z tajnych więzień CIA znajdowało się przez około trzy lata w Polsce – mówią amerykańscy agenci dziennikowi „New York Times“

Polska została wybrana ze względu na brak jakichkolwiek związków kulturowych czy religijnych z al Kaidą, co ograniczało możliwość infiltracji czy ataku ze strony jej sympatyków — powiedział nowojorskiemu dziennikowi jeden z oficerów CIA. „Co najważniejsze, przedstawiciele polskiego wywiadu byli bardzo chętni do współpracy“ – pisze gazeta, cytująca też opinię, że „Polska to pięćdziesiąty pierwszy stan USA”.

– Ta wiadomość mnie nie zaskakuje, to jedynie ostateczne potwierdzenie tego, o czym już dawno mówiliśmy. Nigdy nie rozumiałem, dlaczego polskie władze wypierały się prawdy. Było dla mnie jasne, że wcześniej czy później musi ona wyjść na jaw – mówi „Rz“ Tom Malinowski, jeden z dyrektorów Human Rights Watch, organizacji obrońców praw człowieka, która pierwsza podała informację o prawdopodobnym istnieniu tajnego więzienia CIA w Polsce.

Na istnienie takiego ośrodka w Polsce wskazywał w swoim raporcie szwajcarski senator Dick Marty, który przeprowadził dochodzenie na zlecienie Rady Europy. Sprawę badała też Komisja dochodzeniowa Parlamentu Europejskiego. W swoim raporcie stwierdziła, że „przekonywujące poszlaki sugerują, iż przejściowy, tajny ośrodek transferu więźniów mógł być zlokalizowany w ośrodku szkoleniowym wywiadu w Starych Kiejkutach“. We wrześniu 2006 roku prezydent USA George W. Bush przyznał, że CIA przetrzymywała podejrzanych o terroryzm w tajnych miejscach za granicą.

Polskie władze wielokrotnie zarzekały się, że żadnego tajnego więzienia CIA na terenie naszego kraju nie było i że cała sprawa to medialne fantazje. Oficjalnie zaprzeczali m.in. były prezydent Aleksander Kwaśniewski a także obecny prezydent Lech Kaczyński. – Wszelkie odpowiedzi w tej sprawie zostały już udzielone. Nie można za każdym razem ich powtarzać po kolejnych rewelacjach zachodniej prasy – mówi „Rz“ minister obrony w rządzie SLD Jerzy Szmajdziński.Ale były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec nie jest już tak stanowczy. – Odkąd prezydent Bush przyznał, że takie ośrodki istniały, nie ma co z tym polemizować. Dopóki jednak władze zaprzeczają, nie dowiemy się prawdy – mówi „Rz“.

Skip to content