Aktualizacja strony została wstrzymana

Wywiad z ojcem Arnaud’em Rostand’em, prowincjałem Bractwa św. Piusa X w USA

Publikujemy tłumaczenie wywiadu z ojcem Arnaud’em Rostand’em, prowincjałem regionalnym Bractwa św. Piusa X w USA. Wywiad ukazał się w wydaniu Remnant Newspaper w dniu 15 marca 2010, a w ostatnich dniach opublikowano go w internetowym serwisie RN. Wywiad przeprowadził Michael J.Matt.


M.J.M: Dziękuję za poświęcanie mi czasu na dzisiejszą rozmowę. Minął już ponad rok od chwili gdy zostałeś wyznaczonym prowincjałem regionalnym Bractwa w USA. Powiedz co dzieje się obecnie w strukturach Bractwa na terenie USA – czy sprawy „posuwają się do przodu”?

O. Rostand: Rzeczywiście, to już około półtora roku od kiedy objąłem to stanowisko. W sierpniu 2008, biskup Fellay, Generalny Przełożony Bractwa Świętego Piusa X, mianował mnie Przełożonym Regionu Stanów Zjednoczonych. Wcześniej przebywałem w Kanadzie i dlatego już całkiem dobrze znana mi była sytuacja na terenie USA, ponieważ odwiedziłem sporo miejsc tu podczas ubiegłych lat. Jednak nie przyszło mi do głowy, że zostanę prowincjałem tego regionu.

Zawsze robiła na mnie wrażenie amerykańska gałąź Bractwa Świętego Piusa X, ale także społeczność je otaczająca. Urzeczony jestem jej młodością i dynamicznym wzrostem – dużą liczbą dzieci, wielością rodzin wielodzietnych. Ta społeczność jest silna i piękna, robi to wrażenie zwłaszcza na nowicjuszach, zarówno kiedy odwiedzają nasze największe kaplice, ale także szkoły oraz niewielkie kościółki.

Tak jak to ująłeś – „rzeczy posuwają się do przodu”. To widać już na pierwszy rzut oka. Liczba wiernych, jak i liczba zwolenników Bractwa wzrasta. Obecnie w Bractwie na terenie USA pracuje 77 kapłanów, a także 80 seminarzystów. W minionym roku wyświęcono 13 nowych kapłanów. W czerwcu bieżącego roku wyświęconych zostanie kolejnych 11. Co do wzrostu społeczności – w jedynie dwóch świątyniach w miejscowości Post Falls udzieliliśmy w zeszłym roku w sumie 175 chrztów.


M.J.M: Powiedz proszę jaki wpływ miało na działalność Bractwa motu proprio Summorum Pontificum?

O.R: Motu proprio Summorum Pontificum, jak również podnoszenie się z „ekskomuniki”, pobudziło niezaprzeczalny wzrost popularności Bractwa. Widać to choćby po ilości ludzi, którzy pojawili się na naszych nabożeństwach. Frekwencja jest nieporównywalna. Wiele osób czuje się doskonale w środowisku Bractwa, a z roku na rok jest ich coraz więcej. Liczę na to, że taki stan będzie trwał dalej. Społeczność amerykańska wykazuje także o wiele większe zainteresowanie środowiskiem tradycjonalistycznym. Ekskomunika, chociaż zawsze mówiliśmy, że jest bezpodstawna powodowała, ze wiele osób trzymało się od nas na dystans. Niektórzy wręcz się nas obawiali. Obecnie coraz więcej ludzi chce poznać lepiej mszę trydencką, jak i doktrynę działalności naszego zgromadzenia.


M.J.M: Czy ten trend widać także poza granicami USA? Na przykład w Twojej rodzinnej Francji?

O.R: Biskup Fellay, który sporo podróżuje po całym świecie – odwiedził ostatnio USA i powiedział nam, że ten zdecydowany wzrost zainteresowania działalnością Bractwa jest zauważalny wszędzie na świecie. Owocuje to pewnym problemem z realizacją pojawiających się zadań – mamy więcej pracy niż jesteśmy w stanie wykonywać. Pomimo stosunkowo wysokiej liczby święceń, nie jesteśmy w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb. Reakcja na poprawę stosunków z Rzymem jest widoczna na całym świecie. W różnym stopniu, jednak rozwój dotyczy każdego regionu świata. Niektórzy sugerują, iż po motu proprio powinniśmy obawiać się spadku zainteresowania działalnością Bractwa. Jednak odkąd większa ilość wiernych ma świadomość możliwości uczestniczenia w mszy po łacinie działalność naszego Bractwa zyskuje nowych zwolenników. Dlatego nie obawiamy się, iż odejdą oni do innych kościołów.

Jeżeli mówimy o Francji – nie wszyscy biskupi są tu otwarci na motu proprio. Jednak jak wskazują badania prowadzone ostatnio w Paryżu: więcej niż 34 procent praktykujących katolików zainteresowanych jest uczestniczeniem w mszy łacińskiej. -…] Mimo silnego oporu w niektórych diecezjach francuskich – Bractwo nie zauważyło szczególnie silnego oporu przeciwko powrotowi do rytu tradycyjnego. Od kilku lat, Bractwo wysyła co roku list do wszystkich kapłanów we Francji. Celem tego listu jest wyrażenie i wyjaśnienie duchowieństwu stanowiska Bractwa w stosunku do zmian w podejściu do rytu tradycyjnego, a także zaznaczenie jego obecności i podkreślenie pełnionej misji.

Oczywiście, możesz wyobrażać sobie, że wymowa listu rozbudza cały wachlarz różnorodnych reakcji, nie tylko pozytywnych. Nieraz zdarza się, iż w odpowiedzi na list Bractwa trafia do nas wiele oskarżeń dotyczących przesłania tego listu. Otrzymujemy jednak także bardzo interesujące listy, pełne poparcia i wdzięczności. Przez lata pracowaliśmy na naszą pozycję. Co więcej, obecnie, w okresie kryzysu, Bractwo zyskuje coraz większą akceptację.

Jednak faktem jest także i to, że publikacja Motu Proprio i podniesienie się Bractwa z „ekskomuniki” podniosło ogromną falę krytyki ze strony wielu kapłanów.


M.J.M: Przez wiele lat panowała opinia, iż katolicki ruch tradycyjny jest najsilniejszy właśnie we Francji. Czy zgadzasz się z tym stwierdzeniem?

O.R: Tradycjonalistyczne środowisko we Francji było silne od początku, dzięki arcybiskupowi Marcelowi Lefebvre i paru kapłanom jemu podobnym, jak na przykład ks. Ducaud Bourget w Paryżu. O silnym przywiązaniu arcybiskupa Lefebvre’a do tradycji wiadomo było już nawet przed Soborem Watykańskim II. Wtedy bowiem udzielił swojego poparcia laickiej organizacji, która sprzeciwiała się duchowi nowości i zmian pod każdą z postaci. To wpłynęło na rozwój i ekspansję Bractwa we Francji. Francja jest wciąż na dzień dzisiejszy największym regionem SSPX pod względem liczby kapłanów i wiernych oraz zwolenników. Działa tam teraz stu pięćdziesięciu kapłanów i wiele kościołów oraz kaplic na obszarze całego kraju. Jednak Francja ma szybko rozwijającego się konkurenta w postaci Stanów Zjednoczonych. To obecnie drugi co do wielkości region działalności SSPX. Tutaj jednak przeważa liczba nowych powołań.

Pozostała część wywiadu pojawi się w serwisie niebawem.

Za: Christianitas.pl | http://christianitas.pl/?sr=!czytaj&dz=11&id=1203 | Wywiad z ojcem Arnaud’em Rostand’em

Skip to content