W niedługim czasie po tragedii w Smoleńsku, w wyniku której śmierć poniosła para prezydencka, główny sztab rządu i Wojska Polskiego oraz wielu polskich patriotów (wśród nich m.in. rodziny ofiar zbrodni katyńskiej), portale internetowe obiegła informacja o koncercie na poznańskim squat’cie Rozbrat, który zapowiedziany został słowami „Nie lękajcie się, przyjdą następni…”. Na popularnym serwisie YouTube zamieszczono również film, na którym dwójka ludzi na tle tęczowej flagi z napisem „PACE” (symbol ruchu homoseksualnego) kretyńsko podśpiewuje „Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało”… Zdanie ludzi o trzeźwych zmysłach, czy po prostu ludzkich uczuciach było jedno – przekroczono granice, których przekraczać się nie powinno. Granice, których z pozoru bardziej przekroczyć już nie można.
Od rana w redakcjach lokalnych gazet i portali internetowych urywają się telefony od osób oburzonych plakatami. Klub Tektura zapowiedział jednak, że pomimo żałoby narodowej i protestów urażonych mieszkańców koncert odbędzie się zgodnie z planem.