Aktualizacja strony została wstrzymana

Wyrok sądu: Eksmitować polskie rodziny

Sąd pozbawił rodziny Moskalików i Głowackich domu

Będzie eksmisja rodzin Moskalików i Głowackich z domu w Nartach należącego formalnie do obywatelki Niemiec Agnes Trawny. Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał w mocy mówiący o tym wyrok Sądu Rejonowego ze Szczytna. Sędziowie zastrzegli tylko, że zanim dojdzie do eksmisji, gmina Jedwabno musi dostarczyć obu rodzinom lokale zastępcze.

Olsztyński sąd potwierdził poprzedni wyrok co do zasadności eksmisji rodzin Moskalików i Głowackich z domu w Nartach, oddalając również ich żądania, aby mogli nadal mieszkać w nim na dotychczasowych zasadach, płacąc czynsz. Sędzia Renata Bandosz w ustnym uzasadnieniu stwierdziła, że z punktu widzenia zasad współżycia społecznego nie są one zasadne, ponieważ powódka, czyli Trawny, nie mogłaby korzystać ze swojego prawa własności. Ponadto Trawny nie przejęła również obowiązków związanych z wynajmowaniem obu rodzinom domu w Nartach, który należał do Lasów Państwowych.
Sąd natomiast uznał, że rodzinom Głowackich i Moskalików należą się lokale socjalne. Ich przyznania odmówił im Sąd Rejonowy w Szczytnie, stwierdzając, że dorośli członkowie obu rodzin uzyskują dochody. – W ocenie sądu, żadna z tych rodzin nie jest na tyle dobrze sytuowana, żeby mogła zapewnić sobie mieszkania – stwierdziła sędzia Bandosz.
Wykonanie wyroku eksmisyjnego zostało zawieszone do czasu podpisania przez gminę z rodzinami umów najmu lokali socjalnych. Obecny na ogłoszeniu wyroku wójt gminy Jedwabno, na terenie której położone są Narty, Włodzimierz Budny, powiedział, że jego gmina nie ma w zasobach ani jednego lokalu socjalnego. – Nie jestem z tego wyroku zadowolony. On pokazuje, że kto inny nabałaganił, a ja mam odpowiadać – powiedział. Dodał, że nie potrafi stwierdzić, czy i kiedy gmina będzie miała mieszkania dla obu rodzin. Moskalikowie i Głowaccy podkreślają, że orzeczenie o eksmisji skazuje ich faktycznie na bezdomność, a przecież tyle włożyli sił i pieniędzy, żeby utrzymać i wyremontować ten dom.
Reprezentujący obie rodziny radca prawny Jerzy Erlik wskazuje, że ten prawomocny wyrok oznacza koniec sprawy. – Pani Trawny może przystąpić do egzekucji – mówi. Wcześniej mecenas zapowiadał, że w przypadku takiego wyroku obie rodziny mogą też wystąpić z roszczeniem do Skarbu Państwa, tj. Lasów Państwowych, o wydanie im lokali zamiennych.
Mimo wielu działań władz gminy i urzędu wojewódzkiego, nie zapewniono Moskalikom i Głowackim nowych mieszkań. Urząd wojewódzki przedstawiał kilka propozycji, ale nie były one satysfakcjonujące dla zainteresowanych. Gmina Jedwabno rozważała również wykup od Trawny spornej nieruchomości, ale sprawa utknęła. – Nic się nie zmieniło. To był tylko taki szum – oceniał działania władz mecenas Erlik.
Trawny porzuciła swoje gospodarstwo i w 1977 r. wyjechała na stałe do Niemiec. Ówczesny naczelnik gminy Jedwabno wydał decyzję o przejściu tej nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa. Jednak wskutek uchybień formalnych Sąd Najwyższy nakazał w 2005 r. zwrot gospodarstwa Niemce. Po upływie trzyletniego okresu ochronnego Trawny wystąpiła w zeszłym roku z wnioskiem o eksmisję rodzin Moskalików i Głowackich.

Zenon Baranowski

Za: Nasz Dziennik, Wielki Piątek, 2 kwietnia 2010, Nr 78 (3704) | http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100402&typ=po&id=po52.txt | Wyrok: eksmisja

Skip to content