Aktualizacja strony została wstrzymana

Scenariusze ataku na Iran

W ciągu ostatnich 24 godzin w amerykańskich mediach pojawiło się kilka scenariuszy ataku Izraela na Iran, zazwyczaj opisywanego jako niezależny, bez udziału Stanów Zjednoczonych. Odwołują się one głównie do prac dwóch wybitnych ekspertów od irańskiego programu jądrowego, Anthony Cordesmana i mającego jordańskie korzenie, Abdullaha Toqana, pisanych dla waszyngtońskiego Instytutu Spraw Strategicznych, które podkreślają zwłaszcza przekonanie panujące w kręgach wojskowych, że cele ukryte głęboko pod ziemią lub w tunelach, mogą być skutecznie zniszczone jedynie bronią atomową. Teza ta została zawarta w liczącym 208 stron raporcie, opublikowanym w ostatni piatek, a zatytułowanym „Wybór metod postępowania z irańskim programem jądrowym” (Options in Dealing with Iran`s Nuclear Program).
Autorzy dowodzą, że ze względu na ograniczone możliwości izraelskich sił powietrznych w przeprowadzeniu ataków będących czymś więcej, niż jednorazowy wypad, państwo to może odwołać się do broni jądrowej jako substytutu broni konwencjonalnej. Debka powołujac się na swoje źródła, pisze że już w lipcu 2009 roku, ci sami dwaj badacze twierdzili, że IAF (Israel Air Force) posiadł zarówno samoloty jak i środki, umożliwiające skuteczne uderzenie w irański program. Zakwestionowali tym samym panujący wówczas w Waszyngtonie ogólny pogląd i szacunki. Wówczas też Cordesman i Toqan byli zdania, że nie ma konieczności atakowania wszystkich celów, a wystarczy zniszczyć od siedmiu do dziewięciu kluczowych.
Irańskie żródła donosiły wówczas o sporym zainteresowaniu tym opracowaniem w Teheranie. Tysiące kopii zostało rozdanych wyższym urzędnikom i dowódcom Gwardii Rewolucyjnej, którym kazano badać każde słowo, zdjęcia i mapy. Raport potraktowano niemal tak poważnie, jakby był izraelskim tajnym planem operacyjnym. W swej najnowszej pracy amerykańscy analitycy stwierdzają, że do ataku z pomocą tatycznej broni jądrowej, posłużyć mogą Izraelowi rakiety balistyczne, lub wystrzeliwane z pokładów okrętów podwodnych, pociski manewrujące cruise (możliwość ich przenoszenia mają Dolphiny). Dzień po publikacji, czyli w sobotę 27 marca, New York Times ujawnił:
„…Międzynarodowi inspektorzy i zachodnie agencje wywiadowcze podejrzewają, że Iran przygotowuje się do budowy dwóch lub więcej nowych obiektów jądrowych”. Raport dziennika stwierdza dalej: „Najbardziej przekonywującymi poszlakami jest to, że podczas gdy Iran produkuje wciąż nowy sprzęt do uzdatniania uranu, nie ma go w tych zakładach, które są regularnie kontrolowane przez inspektorów (Natanz i Qom)”. Małe zakłady produkcyjne rozsiane są po całym kraju w celu uniknięcia wykrycia i ewentualnych prób sabotażu, są szczególnym celem dla amerykańskich, izraelskich i europejskich agencji wywiadowczych. Niektóre zostały zinfiltrowane – czytamy w raporcie. Kolejny artykuł pojawił się w niedzielę 28 marca, także w New York Times pod tytułem „Wyobrażenie Izraelskiego ataku na Iran” na podstawie symulacji przeprowadzonych w ubiegłym roku przez centrum Polityki Bliskowschodniej przy Brooking Institute w Waszyngtonie.
Jego głównym punktem jest samodzielny atak Izraela na najważniejsze obiekty jądrowe Iranu, przy użyciu pośpiesznie przygotowanych baz paliwowych na pustynii w Arabii Saudyjskiej (przygotowanych bez wiedzy Saudów!). Krok ten ma wymusić zaangażowanie USA, które będą musiały przystąpić do „sprzątania bałaganu”.
Symulacja nie pokazuje, w jaki sposób Stany Zjednoczone mają to robić, metodami dyplomatycznymi czy militarnymi, czy może obiema na raz. Możliwe jest też skoncentrowanie się USA, tylko na zabezpieczeniu bezpieczeństwa państw Zatoki Perskiej przed irańskim odwetem. Z tego typu symulacji mozna wyciągnąć wniosek, że Amerykanie wierzą, że oprócz konfrontacji wokół irańskiego programu, Izrael i Iran spróbują manipulować amerykańską polityką, wciągając USA do konfliktu.
W dalszej fazie symulacji, przewiduje ona irański atak rakietowy na saudyjskie centrum przemysłu naftowego w Dahran oraz zablokowanie cieśniny Ormuz, co już bezpośrednio uderzy w amerykańskie interesy. W tym momencie Waszyngton będzie musiał rozpocząć masowe dozbrajanie państw regionu oraz uderzenie w celu wyeliminowania wszystkich irańskich celów lądowych, morskich i powietrznych w okolicach cieśniny Ormuz.
Cała operacja ma się zakończyć w ciągu ośmiu dni od pierwszego ataku Izraela.

artykuł w New York Times
konserwa

Za: KonserVat | http://www.konservat.cba.pl/art.php?art=0630&path=arty2010#ha

Skip to content