Aktualizacja strony została wstrzymana

Dowódcy armii amerykańskiej przeciw służbie pederastów

Komendant amerykańskiego korpusu piechoty morskiej generał James Conway zdecydowanie sprzeciwia się wprowadzeniu ustawy, zezwalającej aktywnym homoseksualistom na służbę w armii. Generał bronił przed senacką komisją ds. wojskowych, wprowadzonej przez prezydenta George’a Busha, polityki „Don’t ask, don’t tell”. Jego zdaniem polityka ta dobrze się sprawdza i dlatego obecny prezydent Barck Obama powinien stać na jej straży a nie próbować ją podważać.

Stanowisko Conwaya gorąco oklaskiwała Elaine Donnelly, szefowa Centrum Militarnej Gotowości. Chwaliła generała, który bronił zdrowo-rozsądkowego podejścia, nie ulegając presji wielu polityków i samego prezydenta, za „dobrą robotę”.

W ub. tygodniu najważniejsze osoby w armii amerykańskiej zdecydowanie wypowiedziały się przeciw planowanej zmianie zniesienia zakazu służby w armii dla homoseksualistów. Generał George Casey, naczelny dowódca armii amerykańskiej oraz generał Norton Schwartz, dowódca sił powietrznych, zeznając w ub. wtorek przed komisją senacką ostrzegli, że zmiana polityki w tej kwestii może poważnie zakłócić przebieg akcji militarnych w Iraku i w Afganistanie.

Dowódca marynarki wojennej, admirał Gary Rouhhead również wypowiedział się przeciw zniesieniu obecnego zakazu. Jego zdaniem, zmiana polityki w tym względzie byłaby „bardzo trudna” dla armii.

Przeciwni zniesieniu zakazu są także weterani i obecny personel armii. Wszyscy zgodnie obawiają się poważnego zamieszania i kłopotów z utrzymaniem dyscypliny w wojsku, nie wspominając już o zachowaniu elementarnej moralności.

Emerytowany kapitan Lawrenc R. Jefferis, który musiał zmagać się z problemem homoseksualizmu na swoim statku, skierował list do admirała Mullena, w którym porównał okręt na morzu do więzienia. Napisał, że nie zna w USA żadnego zakładu karnego, który by celowo w jednym więzieniu osadzał kobiety z mężczyznami, czy w jednej celi – homoseksualistów z pozostałymi skazańcami. Jest to niedorzeczne, a właśnie dokładanie, to chcą zrobić politycy w armii.  

Jego zdaniem zawsze w związku homoseksualnym jest ktoś, kto dominuje i ktoś, kto się podporządkowuje. Zwykle młodsi są podporządkowani starszym. Niektórzy żołnierze, w zamian za usługi seksualne, mogą być w szczególny sposób traktowani przez tych, którzy mają nad nimi władzę. To z pewnością podkopie zaufanie pozostałych podwładnych, zniszczy morale, strukturę dowodzenia i w ogóle dyscyplinę.

Szef Pentagonu Robert Gates zapowiedział, że ministerstwo obrony zleci badania dot. kwestii integrowania się jawnych pederastów z pozostałym personelem w armii. Najprawdopodobniej zajmie to około roku. Później kongres będzie musiał zdecydować, czy znieść zakaz, czy go utrzymać.

Źródło: LifeSiteNews.com, AS

Za: PiotrSkarga.pl | http://www.piotrskarga.pl/ps,4897,3,0,1,I,informacje.html

Skip to content