Aktualizacja strony została wstrzymana

W obronie Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X

Nie wiem dlaczego do mnie, ale jeden pan przesłał mi tekst swojej polemiki z „Gościem Niedzielnym”, którego redakcja rzeczonego pisma (niestety) nie przedrukowała.

Patrząc obiektywnie tekst jest krótki (a może nawet i za krótki) mając na uwadze zagadnienia jakie porusza autor. Przez to pewne rzeczy są w nim barzo uogólnione, co jednak nieznaczy, że sprzeczne z prawdą.

Tekst umieszczam bez żadnej ingerencji, z mojej strony, w jakiekolwiek słowo w tekście.

Czytając artykuł pt. „Trydent w Watykanie” pana Jacka Dziedziny z 44. numeru „Gościa Niedzielnego” z dnia 1 listopada br. poczułem się zobligowany do napisania kilku słów wyjaśnienia. Pragnę poruszyć tu jedynie kilka kwestii, które są często błędnie pojmowane, a których publiczne głoszenie jest krzywdzące dla osób i wspólnot, których dotyczą. Ustosunkowanie się do wszystkich postawionych we wspomnianym tekście tez i wypowiedzi wymagałoby o wiele szerszego opracowania, jednak ufam, że tych kilka słów przysłuży się prawdzie, w imię której je napisałem. W kolejnych punktach będę się odwoływał do wybranych fragmentów z rzeczonego artykułu, co sprawi, że moja wypowiedź będzie bardziej klarowna.

1. „Najpierw uwolnienie liturgii trydenckiej, później zdjęcie ekskomuniki z czterech biskupów wyświęconych bez zgody Watykanu przez abp Marcela Lefebvra” – Należy dodać, iż ekskomuniką ogłoszoną w roku 1988 została obłożona jedynie czwórka przyjmujących wtedy święcenia episkopatu wraz ich konsekratorami czyli abp. Lefebvre i bp. de Castro Mayer’em – nie ciążyła ona nigdy na kapłanach Bractwa czy też wiernych do niego przywiązanych. Mons. Kamil Perl z Papieskiej Komisji Ecclesia Dei, w piśmie z dnia 6 października 1995 roku jasno stwierdził, że uczestnictwo w Mszach i sakramentach szafowanych w kaplicach Bractwa św. Piusa X nie posiada formalnie charakteru schizmatyckiego. Podobnie, komisja ta w swym komunikacie opublikowanym 18 stycznia 2003 roku podaje: „W ścisłym sensie można wypełnić swój niedzielny obowiązek uczestnicząc we Mszy odprawianej przez kapłana Bractwa św. Piusa X (…) Nie jest grzechem uczestniczyć w takiej Mszy, o ile uczestniczący nie wyraża chęci zerwania łączności z Ojcem Świętem (…) Wydaje się, że skromna ofiara na tacy podczas takiej Mszy może być usprawiedliwiona”.

2. „To są [Bractwo św. Piusa X] nasi bracia w wierze i nie możemy spać spokojnie, dopóki pozostają poza Kościołem” – Słowa te wzajemnie się wykluczają: ktoś pozostający poza Kościołem nie może być bratem w wierze katolika. Otóż Bractwo św. Piusa X od początku swego istnienia po dziś dzień znajduje się w Kościele. Potwierdzają to słowa Edwarda kard. Cassidy, byłego przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Jedności Chrześcijan, który w odpowiedzi z 3 maja 1994 roku, na zapytanie o rzekomą schizmę Bractwa św. Piusa X, odpowiedział: „Sytuacja członków tego Bractwa jest wewnętrzną sprawą Kościoła. Bractwo nie jest innym Kościołem lub związkiem wyznaniowym”. Potwierdza to chociażby fakt, że kapłani Bractwa w każdej Mszy świętej wymieniają imię obecnego papieża oraz biskupa miejsca w Kanonie Mszy świętej.

3. „Abp Marcel Lefebvre był jednym z uczestników soboru. Podpisał większość dokumentów […]” – twierdzenie, jakoby założyciel Bractwa św. Piusa X nie podpisał wszystkich dokumentów Soboru Watykańskiego II nie jest zgodne z prawdą. Jeden z biskupów Bractwa, bp Bernard Tissier de Mallerais w biografii abp Lefebvre’a wyraźnie wykazał, iż złożył on swój podpis pod każdym dokumentem soboru. Mógł głosować przeciwko konkretnym dokumentom, mógł się z nimi nie zgadzać, jednak prawdopodobnie uznał, że nie może kwestionować decyzji soboru powszechnego, chcąc pozostać wiernym biskupowi Rzymu.

4. „Pozostaje pytanie, czy można być dzisiaj w Kościele i nadal kwestionować np. ekumenizm. Przecież to właśnie duch ekumenizmu kieruje Benedyktem, decydującym się na trudne rozmowy z lefebrystami” – Ponieważ Bractwo św. Piusa X należy do Kościoła katolickiego (choć ma nieuregulowaną sytuację kanoniczną), nie podlega dialogowi ekumenicznemu, któremu się także nie sprzeciwia. Przełożony generalny Bractwa, bp Bernard Fellay, w jednym z wywiadów powiedział: „Dążenie do jedności wszystkich w Mistycznym Ciele Kościoła jest naszym najdroższym pragnieniem. Jednak stosowana metoda jest nieadekwatna. Dziś tak bardzo kładzie się nacisk na te punkty, które nas łączą z innymi wyznaniami chrześcijańskimi, że zapomina się o tych, które nas dzielą. Uważamy, że ci którzy porzucili Kościół katolicki, tzn. prawosławni i protestanci, powinni doń wrócić. Pojmujemy ekumenizm jako powrót do jedności w Prawdzie”. Tak więc prawdziwy ekumenizm dąży do niesienia prawdy objawionej tym, którzy pozostają poza Kościołem katolickim.

5. „Z jego [abp Lefebvre’a] inicjatywy w 1970 r. powstało Bractwo św. Piusa X, a rok później seminarium duchowne w szwajcarskim Ecône […]” – W latach sześćdziesiątych XX wieku do leciwego już wtedy abp. Lefebvre’a zgłaszali się klerycy, których pragnieniem było otrzymanie tradycyjnej, „trydenckiej” formacji kapłańskiej (liturgicznej, doktrynalnej i duchowej). To właśnie ci młodzi mężczyźni, którzy w swoich sercach usłyszeli głos Boga wołającego „pójdź za Mną”, stali się swego rodzaju natchnieniem dla abp. Lefebvre’a, który czyniąc zadość ich pragnieniom podjął się trudnego i odpowiedzialnego zadania zapewnienia im opieki pasterskiej. Warto dodać, że w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku seminarium w Ecône było jednym seminarium na świecie, spełniającym warunki rzymskiego ratio studiorum (program nauczania) z 1970 r. Opinia ta pochodzi od delegatów apostolskich wizytujących seminarium Bractwa, co potwierdziła Kongregacja ds. Duchowieństwa w swym liście pochwalnym.

6. „Jednocześnie Jan Pawel II stworzył możliwość dla tych tradycjonalistów, którzy chcą zachować jedność z Rzymem i sprawować liturgię w duchu trydenckim. W ten sposób powstało Bractwo św. Piotra” – Wspomniany „duch trydencki” jest obecny w każdej Eucharystii. Gwoli ścisłości: każda Msza święta jest „trydencka” – do dzisiaj nauka o Ofierze Mszy świętej opiera się na kanonach Soboru Trydenckiego. Bractwo Kapłańskie św. Piotra powstało zaś w nieco inny sposób niż przedstawiony. Otóż inicjatywa jego założenia wyszła od grupy kapłanów i seminarzystów należących uprzednio do Bractwa św. Piusa X, zaś na prośbę kard. Ratzingera bp Joseph Stimpfle, ordynariusz diecezji augsburskiej w Niemczech, erygował pierwszy dom Bractwa św. Piotra w miejscowości Wigratzbad.

7. Odnosząc się jeszcze do pierwszego akapitu części zatytułowanej „Reforma jest tradycją” – Przełożony generalny Bractwa św. Piusa X, bp Fellay, w jednej ze swych wypowiedzi jasno podkreślił, że pragnieniem Bractwa nie jest przywrócenie Kościoła takim, jakim był przed rokiem 1962. Nie można mieszać także pojęć tradycjonalizmu i konserwatyzmu z Tradycją katolicką, która podlega naturalnemu rozwojowi i tym samym nie może być zależna od pracy przy biurkach tzw. specjalistów. Kard. Ratzinger (obecnie papież Benedykt XVI) w swej książce pt. „Moje życie” zapisał słowa: „W przypadku reformy po drugim soborze [watykańskim] […] zburzono starą budowlę i z materiału po niej, po części wykorzystując stare plany wybudowano inną, nową. Niewątpliwie te zmiany zwiększyły autentyzm i ubogaciły Nowy Mszał, ale fakt iż został on przedstawiony jako coś nowego, w opozycji do 'starego’, które mozolnie budowano przez wieki, po czym zostało zabronione, aż w końcu nowa konstrukcja ukazała, że liturgia już nie jest owocem organicznego wzrostu, lecz stanowi produkt erudycji i ekspertyz opracowanych przez grupę specjalistów, wyrządził w nas wiele szkód”.

Ojciec Święty praktycznie na każdym kroku podkreśla, że tradycja jest konstytutywnym elementem wiary Kościoła i że prawdziwa odnowa liturgii polega na jej przyjęciu, a nie tworzeniu od nowa. Jeszcze jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary często pisał o tym w swoich publikacjach, a jako papież dał wyraz 7 lipca 2007 r. poprzez ogłoszenie motu proprio Summorum Pontificum. Benedykt XVI bywa nazywany „papieżem liturgii”, a liczni obserwatorzy życia Kościoła zauważają, że centrum jego pontyfikatu stanowi właśnie liturgia, w której upatruje szansę odnowy Chrystusowej owczarni. Źródła watykańskie co i raz donoszą o zbliżającej się wielkimi krokami tzw. reformie reformy, w której Ojciec Święty jako istotnych sojuszników upatruje właśnie członków Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X.

Za: Longin - Forum Fronda | http://www.fronda.pl/longin/blog/ | http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100219&typ=sw&id=sw01.txt

Skip to content