Aktualizacja strony została wstrzymana

Uczczono 25. rocznicę strajku o krzyże

Mieszkańcy Włoszczowy uczcili w piątek 25. rocznicę strajku o krzyże, który miał miejsce w tamtejszym Zespole Szkół Zawodowych od 3 do 16 grudnia 1984 roku. Ponad 700 uczniów – wspieranych przez rodziców – protestowało wówczas przeciw usunięciu z sal symboli ich wiary.

Podczas rocznicowej uroczystości odprawiona została dziękczynna Msza święta w intencji wszystkich, którzy sprzeciwili się bezbożnej polityce władz PRL.

Ks. Bp Kazimierz Gurda zaapelował w homilii do młodzieży, by nie zapomniała o sposobie myślenia koleżanek i kolegów sprzed 25 lat. „Aby i dla was krzyż Chrystusa był wartością, był znakiem, którego nie wolno usuwać z przestrzeni waszego życia. Nie dopuśćcie do tego (…), ani nie pozwólcie, by ktokolwiek inny go usuwał. Nie pozwólcie na to, choćby to był trybunał Praw Człowieka w Strasburgu” – mówił ks. Biskup.

Historyczne wydarzenia sprzed 25 lat młodzież szkolna przypomniała w okolicznościowym montażu słowno-muzycznym, a także na wystawie pamiątkowych zdjęć wykonanych podczas strajku.

Oburzeni konfiskatą religijnych symboli uczniowie włoszczowskiego ZSZ (obecnie Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im. Stanisława Staszica) podczas strajku bojkotowali lekcje i okupowali szkołę. Spotkały ich za to represje; niektórych relegowano, innych nie dopuszczono do matury lub szykanowano. Katecheci – ks. Andrzej Wilczyński (zmarł w 2000 r.) i ks. Marek Łabuda – za kierowanie strajkiem zostali skazani.

Jędrzejowski sąd rejonowy skazał ks. Łabudę na rok więzienia, a ks. Wilczyńskiego na 10 miesięcy w zawieszeniu na trzy lata i wysokie grzywny. Sąd Wojewódzki w Kielcach zmienił ten wyrok – ks. Łabudzie zawiesił wykonanie kary pozbawienia wolności na okres trzech lat. Sąd Najwyższy obu duchownych w 1990 r. uniewinnił na skutek rewizji nadzwyczajnej.

Według Instytutu Pamięci Narodowej, proces księży i wnioski do kolegiów – wobec osób najbardziej aktywnych wśród uczestników i organizatorów strajku – „były swoistym odwetem”, lecz mieszczącym się w granicach obowiązującego wówczas prawa, bardzo obostrzonego po zniesieniu stanu wojennego z 1981 roku.

W rozwiązaniu konfliktu włoszczowskiego z 1984 r. istotną rolę odegrał sufragan kielecki bp Mieczysław Jaworski (1930-2001), który w napiętej sytuacji zwrócił się do protestującej młodzieży ze słowami: „Moi drodzy, czy przyjmujecie propozycję wyjścia ze szkoły ze świadomością moralnego zwycięstwa, za które wszyscy jesteśmy wam bardzo wdzięczni?” W odpowiedzi zabrzmiało: „tak”.

Włoszczowski strajk w obronie krzyży uwieczniony został w ZSZ na pamiątkowej tablicy z przesłaniem: „W krzyżu miłości nauka”. Postawę młodzieży oraz kapłanów i biskupów, którzy wspomagali ten protest, upamiętnia też podobny napis w pobliskim kościele.

Za: Aspekt Polski | http://www.aspektpolski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2754&Itemid=1

Skip to content