Aktualizacja strony została wstrzymana

Gdzie się podziali teolodzy i moraliści?

Pracownicy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II otrzymali do zaakceptowania nowy regulamin. W rozdziale pt. „Równe traktowanie w zatrudnieniu” w paragrafie 77 jest wzmianka, że niedopuszczalna jest jakakolwiek dyskryminacja przy zatrudnieniu ze względu na m.in. orientację seksualną. Oznacza to, że pracodawca tej katolickiej uczelni nie będzie mógł odmówić zatrudnienia osobie ze względu na jej jawne deklarowanie czynów homoseksualnych. W opinii prawników, zapis ten został wprawdzie oparty na obowiązującym w Polsce prawie, ale nie musiał on być zamieszczony w regulaminie, chociażby ze względu na profil uczelni.

Najwyraźniej autorzy „Regulaminu Pracy KUL im. Jana Pawła II” nie wzięli pod uwagę nauczania Kościoła katolickiego na temat homoseksualizmu. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czyny homoseksualne są wyraźnie zaliczone do grzechów ciężkich. Homoseksualiści, zgodnie z nim, są powołani do praktykowania cnoty czystości. Oczywiście zaznacza się, że powinno się traktować te osoby z szacunkiem, współczuciem i delikatnością ale – jak czytamy – „akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane. Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane”.
A czy właśnie nie będzie taką aprobatą zatrudnienie na katolickiej, podkreślmy, uczelni osoby deklarującej się jako homoseksualista? Czy w dodatku nie będzie to przyzwoleniem na publiczne szerzenie zgorszenia? Przecież znane jest zdecydowanie negatywne stanowisko Kościoła katolickiego w odniesieniu do osób promujących kontrkulturę gejowską.
Pracownicy naukowi KUL boją się i niechętnie rozmawiają na temat nowego regulaminu. Uważają, że zmuszanie ich do podpisania tego dokumentu jest łamaniem sumień. – Jest nowy regulamin KUL, prawdopodobnie ta akcja idzie przez wszystkie uczelnie, w ramach którego „przekalkowano” z Karty Praw Podstawowych artykuł o niedyskryminacji, również w odniesieniu do tzw. orientacji seksualnej. Wszyscy pracownicy KUL – począwszy od profesora, a skończywszy na sprzątaczce – są zobowiązani go podpisać, iż zapoznali się z jego treścią, a to otwiera drogę do tego, że ten cały homoseksualizm wejdzie na uczelnię, i to oficjalnie – obawia się jeden z pracowników.
Niestety, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, pracownicy są zastraszeni i podpisują nowy regulamin. Wygląda na to, że autorami budzącego kontrowersje regulaminu są prawnicy uczelni. Decyzja o jego treści miała zapaść w wydziale prawnym KUL, bez zgody senatu. – Jak łatwo się oni poddają, łącznie z profesorami. Gdzie się podziali teolodzy, filozofowie i moraliści? – komentuje sytuację jeden z pracowników KUL. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że w tym samym regulaminie mówi się, iż do praw i obowiązków pracowników i pracodawcy należy m.in. „respektowanie katolickiego charakteru Uniwersytetu i chrześcijańskiego systemu wartości”.
Zdaniem ks. prof. dr. hab. Pawła Bortkiewicza, etyka z Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, sprawa regulaminu obrazuje niejako współczesne trendy światowe w odniesieniu do problemu dyskryminacji i tolerancji. Według niego, prowadzą one do takich paradoksów jak zakaz odmowy przyjęcia do pracy na katolickiej uczelni osoby, której postępowanie w sposób jawny koliduje z nauczanym tam systemem wartości.
Inżynier Roman Gierdrojć, zastępca głównego inspektora pracy, uważa, że kontrowersyjny zapis został po prostu przepisany z kodeksu pracy, który jest zgodny nie tylko z polskim prawem wewnętrznym, ale także europejskim. Jednak sądzi on, że wzmianka o niedyskryminacji nie musiała być zamieszczona w regulaminie. – Generalnie regulamin mógłby funkcjonować, gdyby tego zapisu nie było, bo pewne kwestie, które są zapisane w prawie krajowym, nie muszą być przemieszczane do regulaminu pracy danego zakładu – konkluduje.


Jacek Dytkowski

 

Za: Nasz Dziennik, Środa, 30 stycznia 2008, Nr 25 (3042)

 

Skip to content