Aktualizacja strony została wstrzymana

Ślub w katowni Gestapo

Postmodernistyczna sztuka w Auschwitz, wystawa ceramiki w miejscu bramy straceń w warszawskiej cytadeli, centrum design w lesie katyńskim. Nonsens? Nie dla władz Kielc, które postanowiły przebudować będące miejscem pamięci narodowej więzienie kieleckie. Przebudować tak, by z klimatu tego miejsca nie zostało nic. To nie jedyna dziwna decyzja prawicowego zarządu miasta.

Prawicowe władze Kielc mają dosyć oryginalne podejście do polityki historycznej. Więzienie przy ulicy Zamkowej, w którym od czasów carskich do 1956 r. więzieni i mordowani byli polscy patrioci, przekształcone zostanie w… Centrum Design Kielce. To niejedyny obiekt, który przedstawiciele Ratusza postanowili „unowocześnić”.

Dawna katownia gestapo i NKWD przy ulicy Kapitulnej stanie się pałacem ślubów, a dawna siedziba UB przy ulicy Głowackiego – „oazą kultury” – powstanie tam filharmonia. Według ratusza wszystko jest w porządku.

Kielecka cytadela

Więzienie kieleckie zostało utworzone w latach 1826-1827 w budynku dawnych stajni biskupich. W czasach zaboru rosyjskiego przetrzymywani tu byli więźniowie polityczni, m.in. powstańcy styczniowi z oddziałów Langiewicza i Hauke-Bosaka oraz ks. Piotr Ściegienny. Pod murem więziennym dokonywano egzekucji. Mur ten ma zostać według nowego projektu wyburzony.

Kolejny rozdział w dziejach więzienia to lata 1939- 1945. Niemcy umieścili tu punkt zborny polskich jeńców. Przeszło przez niego 16 tys. osób, głównie żołnierzy AK. Kaplicę więzienną gestapowcy zamienili na izbę tortur. Według nowego projektu, po przebudowie więzienia będzie tam umieszczona część ekspozycji galerii współczesnej sztuki użytkowej.

W 1945 r. więzienie trafiło w ręce NKWD, które umieściło tam aresztowanych Polaków, potem do 1956 r. placówka należała do Urzędu Bezpieczeństwa. Przetrzymywani byli tam więźniowie polityczni. W nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 r. odważnego ataku na więzienie dokonali żołnierze AK, dowodzeni przez kpt. Antoniego Hedę „Szarego”. Uwolnili ok. 700 więźniów. Wieżyczka, z której strażnicy prowadzili ostrzał, brama, przez którą żołnierze „Szarego” dostali się do środka, oraz tablice upamiętniające to wydarzenie zostaną zlikwidowane.

Więzienie jak hotel

Prace nad remontem więzienia przy ulicy Zamkowej ruszyły 2 listopada. Projekt przebudowy ma „nadać nową formę, przy jednoczesnym zachowaniu historycznego charakteru tego miejsca ”. – W rzeczywistości przebudowa zniszczy ten charakter całkowicie – mówi Paweł Wojtyś, przewodnik świętokrzyski. Remont zakłada wyburzenie bramy głównej więzienia, a także zabytkowego muru. Z zewnątrz budynek wyglądać będzie jak hotel. Dawne karcery i cele zostaną oświetlone, mieścić się tam będą Centrum Design Kielce, muzeum ceramiki, jedynie mała część dawnego więzienia pozostanie jako muzeum Czynu Niepodległościowego. Przewodnicy wystosowali protest do władz Kielc. „W przyszłości, po wyburzeniu niemożliwe będzie oddanie specyficznego klimatu tego miejsca […] plany utworzenia w takim miejscu – w nowoczesnym pawilonie wznoszonym na gruzach zroszonych niegdyś krwią i kościach w tej ziemi zapewne spoczywających – placówki artystycznej określanej mianem Centrum Design Kielce, wydaje się, delikatnie mówiąc, upiornym nietaktem” – czytamy w liście, skierowanym przez przewodników do prezydenta Kielc, Wojciecha Lubawskiego. Prezydent nie wziął pod uwagę protestu przewodników. 2 listopada prace nad przebudową ruszyły.

Ratuszowy rewizjonizm

Decyzję o przekształceniu dawnego więzienia na Centrum Design podjął prezydent Kielc Wojciech Lubawski, bezpartyjny, związany z PiS. To nie pierwsza dziwna decyzja Lubawskiego – w wypowiedziach medialnych z 2003 r. prezydent bronił oskarżonego w aferze starachowickiej Henryka Długosza, którego aresztowanie miało… szkodzić regionowi.

Pomysł przebudowy więzienia to fragment szerszego planu ratusza. Z krajobrazu Kielc niezbawem znikną, lub zostaną gruntownie przebudowane: dawne przedszkole przy ulicy Kapitulnej – XIX wieczny zabytek – od 1939 r. siedziba gestapo, od stycznia 1945 r. areszt śledczy ekspozytury polowej NKWD, tzw. Smiersza, potem UB. Po wyburzeniu lub przebudowie będzie tam pałac ślubów. Niepewny jest też los wzniesionego w okresie międzywojennym budynku przy ulicy Paderewskiego – w czasie wojny mieściła się w nim komenda kieleckiego gestapo, potem UB i MO (pod ścisłym nadzorem NKWD), w III RP – policji. Obecnie stoi pusty. Czy również podzieli los pozostałych kieleckich miejsc kaźni?

Przemysław Harczuk, Telegraf24.pl


Komentarz [niezależna.pl]:

Przebudowa więzienia w sposób, jaki chcą tego dokonać władze Kielc, jest tym samym, co wyburzenie Auschwitz, cytadeli, profanacja Katynia. W więzieniu kieleckim spotkały się trzy zbrodnicze reżimy: XIX-wiecznej carskiej Rosji, hitlerowskich Niemiec, stalinowskiego ZSRR. W miejscu tym mordowano ludzi. Jeśli władze Kielc nie umieją tego uszanować, oznacza to, że nie powinny nimi być.
Niezależnie od tego, jaką opcję reprezentują.

Za: niezalezna.pl | http://www.niezalezna.pl/article/show/id/27708 | ŚLUB W KATOWNI GESTAPO

Skip to content