Aktualizacja strony została wstrzymana

Absolutnie niehonorowy doktorat

„Doktorat dla Michnika ukazuje obłudę życia publicznego w Polsce”, tak skomentowali pracownicy Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie przyznanie doktoratu honoris causa Adamowi Michnikowi.

Dwadzieścia osób z transparentami: „Taki doktor z Michnika, jaka z UP wszechnica”, „Zbigniew Herbert o Michniku: „, „Źądamy przyznania tytułu doktora honoris causa Czesławowi Kiszczakowi, człowiekowi honoru”, protestowało przeciwko wyróżnieniu dla redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”.

„Byli wśród nich trzej profesorowie uczelni, którzy w liście otwartym napisali, że decyzja o przyznaniu doktoratu była niezgodna z wolą większości obecnych na posiedzeniu Rady Wydziału Humanistycznego uczelni, a sam pomysł władze uniwersytetu” – relacjonuje rp.pl.

Według listu pomysł przyznania Michnikowi doktoratu honoris causa został odrzucony przez Instytut Filozofii i Socjologii. Decyzję zatwierdziła jednak rada Instytutu Politologii

Sam Michnik dziękują za wyróżnienie, z właściwą sobie bezczelnością stwierdził tylko, że „Te okrzyki na początku dzisiejszego spotkania przynoszą mi zaszczyt”.

„Było to, co powinno być – skoro został uhonorowany człowiek kontrowersyjny, to nie mogło się obyć bez kontrowersji, i chwała Bogu. Źyjemy w demokratycznej Polsce (…). O to walczyłem, żeby każdy mógł do mnie wykrzyczeć słowo , jeżeli odczuwa taką potrzebę. Ja takiej potrzeby w naszej wolnej Polsce nie odczuwam” – dodał.

W uroczystości wzięli udział m.in. Józefa Hennelowa, ks. Adam Boniecki, Krystyna Zachwatowicz, Ryszard Krynicki i Jerzy Stuhr.

Parafrazując słowa wieszcza należałoby powiedzieć ‘Ideał się sprzedał”, jeśli człowiekowi tam skompromitowanemu jakikolwiek uniwersytet przyznaje honorowe wyróżnienie. I to za „niezłomne propagowanie wartości demokratycznych i humanistycznych w kulturze i polityce polskiej”.

Za: Aspekt Polski | http://www.aspektpolski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2682&Itemid=1

Skip to content