Benedykt XVI złoży wizytę w synagodze w Rzymie w Niedzielę, 17 stycznia 2010 roku, w 21 Dzień Refleksji i Postępu w Dialogu pomiędzy katolikami i żydami. Jego obecność ma na celu uczcić pamięć podczas święta Mo’ed di Piombo. Watykan opublikował wyjaśnienie, że Mo’ed di Piombo jest wspomnieniem cudownego zdarzenia z roku 1793 kiedy to rzymscy żydzi uniknęli ataku prawdopodobnie przygotowanego przez społeczność Rzymu, dzięki nagłej burzy podczas której zapłonęła brama dzielnicy żydowskiej. (Zenit, 14 październik 2009)
Nazywanie burzy cudem zesłanym aby uratować żydów jest czymś szokującym dla katolickich uszu. Implikuje to, że Bóg, który czynił cuda wobec żydów w starym testamencie, robi to nadal. Wniosek jest bez wątpienia oczywisty zarówno dla progresywnych jak i konserwatywnych katolików: Bóg kontynuuje czynienie cudów dla żydów, nawet jeśli odrzucili oni Mesjasza w osobie Jezusa Chrystusa i manifestują swoją nienawiść wobec Wiary Katolickiej, jedynej Prawdziwej Religii.
Data którą wybrał Benedykt XVI aby odwiedzić Rzymską Synagogę, niemal pokrywa się z inną datą, podczas gdy zdarzył się prawdziwy Katolicki Cud który wstrząsnął całą Europą w XIX wieku – wizją i konwersją pewnego żyda, Alfonsa Ratisbonne. Błogosławiona Dziewica Maryja ukazała mu, 28-letniemu francuskiemu żydowi 20 stycznia 1842 roku gdy czekał on na przyjaciela w kościele Świętego Andrzeja w Rzymie. Poruszony łaską, nawrócił się na katolicyzm, został księdzem i założył zakon ze swoim bratem Teodorem Ratisbonne, który dedykowany był nawróceniu wszystkich żydów. Niestety o tym Watykan w oświadczeniu nie wspomniał.
Wspomnienie o nawróceniu Ratysbonna było bardzo popularnym świętem katolickim w Rzymie, poprzedzonym tygodniem modlitw w intencji nawrócenia żydów, dopóki Jan Paweł II nie zmienił tego święta w „Tydzień dla Jedności Katolicko-Żydowskiej”.
Teraz, aby zadowolić żydów, Benedykt XVI postanowił wybrać się do synagogi w Rzymie akurat podczas tego tygodnia – umniejszając tą wiekową i pobożną tradycję. Idzie tam aby wspomninać „cud” który świadczy o tym, że Bóg jest z żydami. Jaką wiadomość nam wysyła? Wydaje się , że nawrócenie Ratyzbonna jest pozbawione znaczenia. No bo jaki sens ma nawracanie żydów jeśli Judaizm jest tak samo dobry jak katolicyzm?
Czy to wszystko? Niestety nie. Mamy Papieża, Wikarego Chrystusa, który mówi nam, że Judaizm jest taką samo prawą i ważną religią przed Bogiem jaką była przed Ukrzyżowaniem Jezusa Chrystusa. Wniosek z tego, że został popełniony ogromny błąd przez Samego Boga jak i przez Jego Apostołów którzy utworzyli i rozprzestrzenili nową religię, skoro nie było to wcale konieczne.
Zakon Syjonu Ratisbonna istnieje do dziś. Przykładowo szkoła w Kansas City jest znana ze swojego wysokiego poziomu akademickiego i wychowaczego. Młode dziewczyny które uczęszczały do tej szkoły, nazywające się Córkami Syjonu, pochodzą z najlepszych domów w mieście. Wielu protestantów i żydów nawróciło się na katolicyzm, częściowo dzięki przykładowi owych sióstr.
„Jakieś dwadzieścia lat temu- jak pisze Marian T. Horvat, Ph.D mieszkająca w Kansas City – „jedna z sióstr, która zajmowała się tłumaczeniem wielu fundamentalnych dla zakonu prac z francuskiego na angielski, powiedziała mi, że po Soborze Watykańskim II zgromadzenia zakonne Syjonu zostały poinstruowane aby zniszczyć stare tłumaczenia. Zostały one zastąpione nowymi, które nie pozostawiały żadnych negatywnych elementów które wymieniali Ojciec Alfons i Ojciec Teodor Ratisbonne , a które jak tłumaczono, stanowiłyby przeszkodę na drodze Ekumenizmu. Tak samo zniknęły z tłumaczeń jakiekolwiek słowa założycieli stwierdzające potrzebę nawrócenia żydow na Wiarę Katolicką. Jako, że zajmowała się tłumaczeniem źródeł zarówno przed ja i po owej instrukcji stwierdziła, że z oryginalnego tekstu niewiele zostało. „Wiecie – powiedziano im – od Vaticanum II nie mówimy już więcej o nawróceniu Żydów. Mamy nowy sposób patrzenia na tę sprawę. To są nasi starsi bracia w Wierze”. Owa siostra była wtedy najmłodszą w amerykańskim Zakonie Syjonu. Miała 63 lata. Szkoła w Kansas City została sprzedana Protestantom – choć dalej nosi swoje prestiżowe, katolickie imię i skierowana jest głównie do biednych i mniejszosci.
Wszystko zostało wywrócone do góry nogami. Teraz stosunki katolicko-żydowskie dzieli jedynie „kilka różnic które wydają się być do przezwyciężenia”. Alfred Ratizbonne powiedział kiedyś, że „jeśli kiedykolwiek Zakon odejdzie od jego pierwotnego ducha, przeklnie go i zniszczy z Nieba”. Kiedyś te słowa może nabiorą profetycznego znaczenia. Dziś zostały wymazane z zapisów jako „negatywna oznaka” Jednak wygląda na to, że Ojciec Ratizbonne wypełnia swoją obietnicę z Nieba.
Zakon Syjonu, który – podążając za duchem Vaticanum II – dłużej nie wspiera już nawrócenia Żydów, zanika. Jego cel istnienia już nie przyciąga nikogo aby mu służyć. Założyciel odwrócił się od Zakonu którego duch nie jest już duchem nawróconych Żydów którzy rozpoznali perfidię Judaizmu i jego zbrodnię Bogobójstwa. Ale wciąż pozostaje wołaniem Boga za pośrednictwem Jego Matki, a które po raz kolejny zostało przemilczane i odrzucone czy wręcz zwalczone.
Za: traditioninaction.org
Tłumaczenie: ColdCut
(Drobne korekty interpunkcyjne – Redakcja BIBUŁY)