Aktualizacja strony została wstrzymana

Pierwsza konferencja pro-life w Parlamencie Europejskim

W PE odbyła się konferencja „Prawa reprodukcyjne – fakty, nie ideologia!” Uczestnicy Konferencji przyjęli wspólną deklarację wzywającą Unię Europejską do zachowania zasady pomocniczości i poszanowania suwerenności w sprawach dotyczących rodziny i ochrony życia.


Witając zebranych posłów z różnych grup politycznych oraz przedstawicieli organizacji pozarządowych, poseł Konrad Szymański (PiS/UEN) powiedział, że „najwyższy czas byśmy zaczęli baczniej przyglądać się deklaracjom także tego Parlamentu w zakresie tzw. praw reprodukcyjnych. Termin ten powinien być albo wymazany z europejskiego słownika polityki, albo zdefiniowany tak, by nie zawierał postulatów aborcyjnych i ograniczających prawa rodziców, jak to się dzieje dziś.”

Do zebranych zwrócił się listownie także Ari Vatanen (EPP), współorganizator konferencji: „Czyżbyśmy, politycy u władzy, zapomnieli, że początek życia jest wielkim cudem i darem? Czy jest coś świętego dziś w naszym życiu? Ludzkość musi się oprzeć o stałe wartości, które nie zależą od człowieka. A dziś te wartości stały się przedmiotem politycznego targu”.

Na samym początku głos zabrał także poseł Miroslav Mikolasik (EPP) ze słowackiej KDH, wskazując zebranym na fakt, że sprawy etyczne powinny pozostać w kompetencji państw członkowskich Unii.

Hannah Macsween w imieniu CARE Europe, jednego z partnerów instytucjonalnych podziękowała za możliwość prezentacji działań tych organizacji pozarządowych, które pracują na rzecz ochrony życia w Europie.

Z pierwszym wystąpieniem programowym wystąpił Ambasador Malty w Libii Dr Joseph Cassar. Ten długoletni dyplomata, był uczestnikiem rokowań w trakcie kairskiego szczytu ONZ ds. Rozwoju i Populacji. Ambasador Cassar zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo związane ze stosowaniem niezdefiniowanych pojęć w dokumentach międzynarodowych, pojęć takich jak „prawa reprodukcyjne”, „zdrowie reprodukcyjne” czy też „regulacja płodności”, których definicje i wymowa nie są przedmiotem żadnego konsensus międzynarodowego, i które są często kwestionowane nawet przez społeczeństwa państw forsujących tego typu pojęcia w nomenklaturze międzynarodowej. Wprowadzanie i bezrefleksyjne narzucanie w ten sposób własnej ideologii nie prowadzi do umacniania praw kobiet na świecie, ani nie przyczynia się do dialogu, którego celem jest poprawa sytuacji kobiet.

Drugi mówca, dr Robert Walley, założyciel i dyrektor profesjonalnej organizacji Matercare International przedstawił problematykę prawa kobiet w państwach rozwijających się na konkretnych przykładach zaczerpniętych z własnej praktyki w państwach afrykańskich. Podkreślił przy tym różnice w podejściu do problemu ciąży i macierzyństwa w krajach rozwiniętych, takich jak Kanada, oraz w państwach biednych, gdzie wartości związane z macierzyństwem i rodziną są postrzegane jako najważniejsze w życiu ludzi i społeczności lokalnych. Przestrzegł przed próbami narzucania tym społecznościom niezrozumiałej dla nich ideologii, a zachęcił do udzielania konkretnej pomocy mającej na uwadze zdrowie kobiet w ciąży. Wezwał do wysiłków na rzecz przywrócenia godności tym kobietom oraz przywrócenia godności macierzyństwu w sensie ogólnym.

„W Kanadzie są szpitale, które wykonują więcej aborcji niż przyjmowanych jest porodów. – mówił dr Rober Walley. Wśród celów milenijnych, które wyznaczają kierunki polityki pomocowej wobec krajów rozwijających się, jest tylko jeden, który jest praktycznie pomijany – opieka nad macierzyństwem. Jednocześnie tragedia związana ze śmiercią okołopołogową w Afryce to ciche tsunami. Jedyne co mamy do zaoferowania tym społeczeństwom to aborcja.”

W drugiej części konferencji Prawa reprodukcyjne – fakty, nie ideologia! głos zabrali kolejni uczestnicy: Charles Hoare z CARE Europe, Andrea Ettl i Dorota Kornas-Biela z organizacji New Women for Europe oraz Senator Antoni Szymański (PiS).

Charles Hoare, wieloletni pracownik ONZ oraz przedstawiciel organizacji pro-life przy tej organizacji ostrzegał przed rosnącym wpływem zwyczajowego prawa międzynarodowego, które jest głównym instrumentem wprowadzania uniwersalnego prawa do aborcji w skali swiata.

„Międzynarodowe lobby proaborcyjne używa tej strategii ponieważ obawia się zmian, jakie zachodzą w zakresie stosunku do aborcji w USA. Chca w ten sposób nie tylko zmienić prawo w krajach takich jak Polska, Malta, Irlandia, czy Chile, ale zapobiec zmianom, które widzimy na świecie.” – tłumaczył Charles Hoare z CARE Europe.

Andrea Ettl, jeszcze niedawno pracownik austriackiego Ministerstwa Handlu i Komisji Europejskiej, zwróciła uwagę, że w zakresie praw kobiet potrzebujemy jasności terminów w deklaracjach międzynarodowych, zachowania zasady pomocniczości i suwerenności krajów oraz solidarności. „Bez solidarności miedzy kobietą i mężczyzną, między kobietą, a dzieckiem oraz solidarności międzypokoleniowej prawa kobiet będą zagrożone.” – mówiła Andrea Ettl.

Senator Antoni Szymański w swej prezentacji przedstawił, jak polskie prawo o ochronie życia wpłynęło na zdrowotność kobiet. „Dane mówią za siebie. W ostatnich latach śmierć okołopołogowa w Polsce spadła o ponad połowę, liczba poronień samoistnych spada, a wszelkie wskaźniki zdrowotności kobiet poszły w górę. Spadła prawie czterokrotnie także umieralność niemowląt. Jest to koronny dowód na to, że prawo chroni nie tylko życie dziecka, ale i dobrze służy zdrowiu kobiet. Przeczy to również hipotezie, jakobyśmy mieli do czynienia w Polsce z szerokim podziemiem aborcyjnym” – mówił senator Antoni Szymański (PiS).

Dorota Kornas-Biela z Instytut Pedagogiki KUL dotknęła ekologicznego aspektu aborcji. „Prokreacja jest postrzegana jako czynnik obniżający jakość życia i stad tendencja, by kontrolować cała sferę płodności. – mówiła prof. Kornas-Biela. Filozofa praw reprodukcyjnych koncentruje się na kobiecie w ciąży, pomijając dziecko oraz na sferze biologicznej, lekceważąc sferę emocji i psychologii. Kobieta z powodu swej płodności jest traktowana jak chory pacjent.”

Uczestnicy Konferencji przyjęli wspólną deklarację wzywającą Unię Europejską do zachowania zasady pomocniczości i poszanowania suwerenności w sprawach dotyczących rodziny i ochrony życia.

Deklaracja podkreśla też, że termin „prawa reprodukcyjne” nie jest elementem prawa międzynarodowego, ponieważ same stanowiska szczytów ONZ nie tworzą prawa.

Zrobiliśmy pierwszy ważny krok by zmobilizować tych, którzy stoją na stanowisku obrony życia w Unii Europejskiej. – komentuje poseł do PE Konrad Szymański (PiS/UEN). Nasza deklaracja przypomina rzeczy najważniejsze – sprawy rodziny i życia są poza obszarem integracji, a więc nie powinny być przedmiotem politycznych nacisków ze strony organów Unii. Wręcz przeciwnie, oczekujemy, że organy unijne będą w przyszłości lepiej przestrzegały zasady podziału kompetencji w tych sprawach i wycofają się z finansowania nieetycznych badań oraz programów kontroli urodzin w krajach Trzeciego Świata. Mamy w Unii bardzo różne opinie w tej sprawie, więc wspólne pieniądze nie powinny zasilać takich celów. Mam nadzieję, że ingerencja Unii w porządek prawny państw członkowskich w tych sprawach jest od dawna poza dyskusją – mówi dla KAI Konrad Szymański.

Konferencja Prawa reprodukcyjne – fakty, nie ideologia! była pierwszym seminarium pro-life na terenie Parlamentu Europejskiego. Jego organizatorem był dolnośląski poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia PiS Konrad Szymański. Udział w niej wzięło 8 mówców z 5 krajów Europy oraz ponad 60 zaproszonych posłów, doradców politycznych i przedstawicieli organizacji pozarządowych z wielu krajów Europy.

Poniżej pełna treść przyjętej Deklaracji wzywającej Unię Europejską do zachowania zasady pomocniczości i poszanowania suwerenności w sprawach dotyczących rodziny i ochrony życia.


Deklaracja w sprawie ochrony zasady subsydiarności w europejskiej i pozaeuropejskiej polityce ochrony zdrowia

Bruksela, 8 marca 2006

My, niżej podpisani Posłowie do Parlamentu Europejskiego z różnych grup politycznych i przedstawiciele różnych pozarządowych organizacji europejskich,

– uwzględniając Program Działań Międzynarodowej Konferencji w sprawie Populacji i Rozwoju i zastrzeżeń narodowych tam zawartych,

A. mając na uwadze, że subsydiarność jest jedną z zasad leżących u podstaw Unii Europejskiej,

B. mając na uwadze, że WHO zdefiniowała prawa reprodukcyjne włączając w nie regulację płodności włącznie z „przerywaniem niechcianej ciąży”,

C. mając na uwadze, iż nie ma międzynarodowego porozumienia w sprawie uznawania „praw reprodukcyjnych” za prawa człowieka, oraz że taki konsensus nie istnieje w Unii Europejskiej

1. wzywamy instytucje europejskie, by w pełni szanowały narodową suwerenność Państw Członkowskich i by zapewniły, że polityka zdrowotna, włączając zdrowie reprodukcyjne, pozostała w zakresie narodowej subsydiarności oraz by zapewniły, iż w tym zakresie nie wywierana jest żadna presja na państwa kandydujące lub przystępujące do Unii Europejskiej

2. wzywamy instytucje europejskie, by w ramach działań zewnętrznych unikały rozpowszechniania polityki zdrowia reprodukcyjnego uważanej za szkodliwą lub nielegalną w Państwach Członkowskich Unii Europejskiej.

(-) Ari Vatanen Europejska Partia Ludowa

(-) Charles Tannock Europejska Partia Ludowa

(-) Konrad Szymański Unia na rzecz Europy Narodów

(-) Andrea Ettl New Women for Europe

(-) Hannah Macsween CARE Europe

(-) Robert Walley Matercare International

 

Informacja pochodzi ze strony internetowej pisma Christianitas: www.christianitas.pl
Dziękujemy!

Skip to content