Aktualizacja strony została wstrzymana

Reaktywować Nagrodę Leninowską!

Nie mieliśmy już chyba od czasów studenckich większych złudzeń, czym jest „Pokojowa Nagroda Nobla”. Obserwowaliśmy jej staczanie się po równi pochyłej i nagradzanie (pieniędzmi żydowskich miliarderów) różnych dziwnych ludzi za coraz bardziej wątpliwe zasługi. Dziś ma zero prestiżu w oczach przyzwoitych ludzi.
A jednak koniec równi nie został jeszcze przez „Norwegów” (bo to oni przyznają ową nagrodę w Oslo) osiągniety…

Oto dowiadujemy się, iż laureatem tej nagrody został na rok bieżący pewien „urodzony na Hawajach” mulat o nazwisku Obama, wybrany niedawno przez iluminatów do odgrywania roli prezydenta USA.

Jest to chyba pierwszy przypadek w historii tej Nagrody, gdy dostaje ją człowiek nie za to, czego dokonał – ale za to, co planuje dokonać. Swoje plany Obama ogłasza w mediach. Ponieważ, jak do tej pory, jedynym osiągiem Obamy jest nasr… na swych wyborców i złamanie wszelkich obietnic, jakich szczodrze im udzielał przed wyborami, należy wątpić, czy ma on zamiar spełnić cokolwiek, co obiecuje po wyborach.

Przypomina nam to lata 60-te, gdy socjalistyczna prasa dumnie ogłosiła wyższość ZSRR nad USA. Nie na podstawie aktualnego dochodu narodowego czy poziomu życia mieszkańców Stanów Zjednoczonych – ale za to, że Chruszczow zaplanował doścignięcie i prześcignięcie USA gdzieś tak około roku 1975.

Zatem Obama dostał Nobla za to, że jest czarny; za to, że zezwala na zabijanie dzieci bez ograniczeń; za antyklerykalne lewactwo – i za to, że stanowi antytezę cywilizacji łacińskiej, cywilizacji białego człowieka. I to jest jego, niezbyt oryginalny, wkład w zbożne dzieło budowy pokoju na świecie. Polecam do odszukania np. na Youtube filmu „The Obama Deception”. Dopóki jeszcze tam jest.

Nazwać Obamę „antychrystem” to jednak przesada. Jest on co najwyżej „antychrystkiem”, sterowanym przez ludzi potężniejszych od niego, wystawioną do brudnej roboty kukłą.

Dziwi nas trochę, iż jego poprzednik, G.W. Bush nie dostał Nobla za wprowadzenie, a następnie utrwalenie demokracji w Iraku, ale nieznane nam są drogi, po jakich krążą myśli władców tego świata, więc nie bedziemy się silić na ich odgadywanie.

Marucha

Słowo „antychrystek” jest autorstwa prof. Mirosława Dakowskiego.

Za: Dziennik gajowego Maruchy | http://marucha.wordpress.com/2009/10/09/reaktywowac-nagrode-leninowska/

Skip to content