Aktualizacja strony została wstrzymana

Rozwój nie dla zachodniej Polski?

Rząd zaniedbał wpisanie korytarza transportowego przez Polskę na listę priorytetów UE. Znalazł się na niej za to konkurencyjny projekt niemiecki


Polska zachodnia może stracić szansę na szybki rozwój, którą trzy województwa – zachodniopomorskie, lubuskie i dolnośląskie – wiążą z projektem Środkowoeuropejskiego Korytarza Transportowego (ang. Central European Transport Corridor – CETC). Projekt, który mógł stać się dźwignią rozwoju infrastrukturalnego i gospodarczego tych regionów, nie został dotąd wpisany do unijnej Strategii Bałtyckiej i wszystko wskazuje na to, że nie stanie się to także na najbliższym szczycie Rady Unii Europejskiej, który odbędzie się już za miesiąc. Dlaczego? Ponieważ Ministerstwo Infrastruktury nie zaproponowało umieszczenia CETC w Planie Działań Strategii Bałtyckiej. Znalazł się w niej za to konkurencyjny projekt niemiecki.

Strategię dla rozwoju Morza Bałtyckiego opracowuje Komisja Europejska przy udziale państw członkowskich oraz Parlamentu Europejskiego. To właśnie ten dokument zawiera również plany tworzenia nowoczesnych transeuropejskich sieci transportowych. Na realizację projektów umieszczonych w dokumencie można wykorzystać ponad 50 mld euro z Funduszu Spójności i Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego zarezerwowanych na lata 2007-2013. Dzięki tym pieniądzom można byłoby zrealizować także Środkowoeuropejski Korytarz Transportowy.
Ten projekt gigantycznego połączenia komunikacyjnego miał pozwolić na szybki transport towarów z krajów skandynawskich – przez Polskę i Czechy – do wybrzeża Adriatyku. Nowoczesne rozwiązania multimodalne umożliwiałyby transport drogą wodną lub lądową – po stronie polskiej drogą ekspresową S3 lub zmodernizowanymi liniami kolejowymi E59 i C-E59.
Jednak obecny rząd, a ściślej Ministerstwo Infrastruktury nie zadbało o wpisanie tego projektu do tzw. Planu Działań Strategii Bałtyckiej. W Polsce jej projekt był uzgadniany z Urzędem Komitetu Integracji Europejskiej, który odpowiada za koordynację prac nad tym dokumentem. Urząd broni się jednak, że to Ministerstwo Infrastruktury nie zadbało o wpisanie CETC do Planu Działań Strategii Bałtyckiej. „W kwestiach transportowych Urząd KIE konsultował się z właściwym w tym wypadku resortem infrastruktury, którego zdanie było kluczowe dla rozpoczęcia przez UKIE jakichkolwiek działań mających na celu próbę wprowadzenia modyfikacji do Planu Działań w obszarze priorytetowym dotyczącym transportu. W czasie konsultacji Ministerstwo Infrastruktury nie zgłosiło uwag, które odnosiłyby się do umieszczenia CETC w Planie Działania” – tłumaczy UKIE w przesłanym nam stanowisku.
Na zaniechaniu resortu kierowanego przez Cezarego Grabarczyka skorzystają Niemcy, którzy z kolei zadbali o wpisanie do Strategii Bałtyckiej konkurencyjnego dla polskiego projektu korytarza Scandria, również łączącego Skandynawię z Adriatykiem. Ostatnią szansą na szybką realizację CETC byłoby podjęcie próby wpisania go do Strategii Bałtyckiej na najbliższym szczycie Rady Unii Europejskiej pod koniec października. Jednak z wypowiedzi UKIE oraz MI wynika, że nie zamierzają już o to zabiegać.

Mariusz Bober

Za: Nasz Dziennik, Sobota-Niedziela, 26-27 września 2009, Nr 2026 (3547) | http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20090926&typ=po&id=po01.txt

Skip to content