„Jerzy Buzek, Dariusz Rosati, ksiądz Adam Boniecki, komisarz Danuta Huebner, Władysław Bartoszewski, Bronisław Geremek i Stefan Meller. Co łączy te osoby? Wspólnie będą działać na rzecz jak najszybszego wejścia Polski do strefy euro. Właśnie ruszyła społeczna kampania, której celem jest zmobilizowanie rządu do podania konkretnej daty wprowadzenia w naszym kraju europejskiej waluty oraz przygotowanie do tego Polski i społeczeństwa. […]” – podaje Polskie Radio Program 3 o debacie, która miała odbyć się 18 września br.

KOMENTARZ BIBUŁY: Jak widać księdzu Bonieckiemu wolno angażować się w sprawy polityczne, zaś np. ojcu Tadeuszowi Rydzykowi – nie wolno. Problem polega bowiem na tym po jakiej stronie się stoi. Księdzu Bonieckiemu, naczelnemu Tygodnika Powszechnego, antykatolickiej gazety afiszującej się jako katolicka, gazety należącej do agentuarlnej spółki ITI czyli właścieciela m.in. TVN24 (czytaj: WSI24) – wolno „mieszać się do polityki”.
A co do samego ojro. Wprowadzenie w Polsce wspólnej waluty, zawiadowanej przez jedno europejskie ciało finansowe zwane Europejskim Bankiem Centralnym, zresztą w praktyce nie odpowiadające przed nikim, spowoduje przede wszystkim utratę resztek niezależności Polski oraz takie zamieszanie i tak wielkie podwyżki, że skorzystać na tym mogą tylko wrogowie Polski. Czyli ci, którzy właśnie „Wspólnie będą działać na rzecz jak najszybszego wejścia Polski do strefy euro”. Jedyny plus to to, że tym razem działają bez masek.

(W debacie 18 września nie pojawiło się kilka osób. Ks. Boniecki wysłał red. Majcherka, a nie dojechali Hubner, Geremek, Onyszkiewicz, Meller i Róża Thun. Jak mówią uczestnicy, poziom debaty był żenujący. Tak samo jak argumenty używane przez zwolenników ojro.)