Aktualizacja strony została wstrzymana

W warszawskich autobusach będą wyświetlane filmy o Ukrainie

Od dzisiaj w pojazdach transportu publicznego w Warszawie pokazywane są krótkie filmy o atrakcjach turystycznych Ukrainy. Za projektem stoi kontrowersyjna ukraińska aktywistka mieszkająca w Polsce.

Jak podała w poniedziałek ukraińska agencja Ukrinform, od poniedziałku 19 października w warszawskich autobusach wyświetlane są krótkie filmy o Ukrainie. Odpowiednią umowę w tej sprawie podpisały firma AMS S.A. i projekt medialny Ukraїner, którego producentem jest Natalia Panczenko. 

„Od poniedziałku na 400 ekranach w 170 autobusach w Warszawie pojawią się 30-sekundowe filmiki o Ukrainie z polskimi napisami” – powiedziała Panczenko korespondentowi Ukrinformu.

Umowa została zawarta na czas nieokreślony. Filmy o Ukrainie w warszawskich autobusach będą wyświetlane co godzinę. Na razie przygotowano 5 filmów. Ukraїner zapowiada, że co kwartał będą pojawiać się nowe nagrania.

„To będą filmy o Ukrainie, ciekawych miejscach, ciekawych ludziach, pewnych ciekawostkach geograficznych. Dla nas to wypełnienie misji dyplomacji publicznej i pokazanie Polakom atrakcyjności turystycznej Ukrainy” – podkreśliła Panczenko w rozmowie z ukraińską agencją.

Ukrinform zamieścił na swojej stronie internetowej trzy nagrania o atrakcjach turystycznych Ukrainy autorstwa Ukraїner, ale są to filmy 1-minutowe, a nie 30-sekundowe. Na jednym z nich pokazano słynny kompleks pałacowy w Podhorcach w obwodzie lwowskim, przemilczając polskie wątki w jego historii i opłakany stan obiektu. W filmie wręcz przekonuje się, że pałac jest remontowany. Tymczasem w lipcu br. Lwowska Galeria Sztuki, do której należy pałac, informowała, że wymaga on kapitalnego remontu i nakładów w wysokości co najmniej 40 mln euro. Ukraiński rząd dopiero szuka pieniędzy na wielki projekt restauracji zabytków, w tym obiektu w Podhorcach.

[youtube =3n4H27_IkQU width=”600″]

Więcej o projekcie można dowiedzieć się z facebookowego profilu Natalii Panczenko. „Odtąd setki tysięcy mieszkańców milionowej stolicy Polski będą codziennie oglądać filmy o Ukrainie. Poznają dzikie wyspy na środku Zaporoża, zobaczą, jak wygląda skalna forteca Tustań, przeniosą się do tunelu miłości w Klewaniu, +odwiedzą+ zamek w Olesku i dowiedzą się o soli i nafcie Drohobycza. A potem region po regionie, miejsce po miejscu. Nasza natura, nasi ludzie, nasz koloryt, nasza szczerość i autentyczność” – napisała aktywistka. „Codziennie w drodze do pracy i z pracy obejrzą coś o naszym kraju. I tak z czasem się zapoznamy” – uważa Panczenko.

Producentka programu ma nadzieję, że filmiki zachęcą Polaków do odwiedzenia Ukrainy i „zobaczenia piękna z autobusowego wideo na własne oczy”.

https://www.facebook.com/nataszita/posts/4061706587179013

Przypomnijmy, że Natalia Panczenko to ukraińska aktywistka od lat mieszkająca w Polsce. Od dawna informujemy o różnych szowinistycznych jej wypowiedziach. Przykładowo na początku września 2016 Panczenko umieściła na swoim profilu na Facebook zdjęcia z pożaru stacji telewizyjnej „Inter” i skomentowała je słowami „jak pięknie płonie”. Wcześniej informowaliśmy o jej wypowiedzi, w której wypowiedziała pogląd, że UPA walczyła z Polakami o niepodległą Ukrainę. Ukraińska aktywistka stwierdziła także, że Gdańsk to niemieckie miasto. Na swoim profilu umieściła także wpis ze zdjęciem spalonego ciała mężczyzny – ofiary masakry w Odessie z napisami – „Psu – psia śmierć!” podpisując zdjęcie „Żal ich Wam? Bo mnie nie – niech płoną!”. W 2018 roku warszawski Eurmajdan, na którego czele swoi Panczenko, zorganizował w Warszawie pokaz filmu „Mit” opowiadającego o Wasylu Slipaku – śpiewaku operowym, który zginął w Donbasie w szeregach Prawego Sektora.

Kresy.pl / Ukrinform / Suspilne

Za: Kresy.pl (19 października 2020) – [Org. tytuł: «W warszawskich autobusach będą wyświetlane filmy o Ukrainie [+VIDEO] »]

 


 

KOMENTARZ BIBUŁY: Należy wreszcie „połączyć kropki”, poskładać w całość układankę i jasno stwierdzić, że obecna władza – która kontynuuje w temacie „przyjaźni polsko-ukraińskiej” władze poprzednie i niczym nie różni się – jest jawnie antypolska i realizuje antypolską politykę, a ściślej: politykę syjonistyczną, zakładającą w konsekwencji jakąś unię polsko-ukraińską pod zarządem żydowskim.

Aby to osiągnąć najpierw trzeba przygotować do tego społeczeństwa, co szczególnie robi się po stronie polskiej, rozkręcając uległość Polaków, tworząc klimat fałszywej przyjaźni i ukazujac, że rdzennie polskie ziemie kresowe należą „od wieków” do jakichś „Ukraińców”.

Jednocześnie przymyka się oczy na nacjonalizm ukraiński (neo-nazizm) którego hydra podnosi głowę nawołując nawet do odebrania Polsce polskich miast, np. Przemyśla. To nie są przypadki, to jest zorganizowana gra, która kiedyś skończy się katastrofą, tym bardziej, że mamy jałowych polityków (np. Andrzej Duda, który podczas ostatniej wizyty nawet nie odwiedził kresowych miejsc, i który wykrzykuje banderowską wersję „Heil Hitler!”).

 


 

Za: |

Skip to content