Nowojorscy taksówkarze rozpoczęli w środę, 5 września br. 2-dniowy strajk przeciwko wprowadzeniu przepisów narzucających obowiązek wyposażenia każdej taksówki w urządzenie do precyzyjnego określania położenia – GPS.
Jak do tej pory, ponad 1/5 z 44 tysięcy nowojorskich taksówkarzy przyłączyła się do strajku, a znaczna liczba ze 13 tysięcy taksówek zablokowała najbardziej ruchliwe aleje Manhattanu.
Administracja burmistrza Michaela Bloomberga przygotowała plan obowiązkowego wyposażenia od 1 października br. każdej taksówki w urządzenie GPS, argumentując to „możliwością przesyłania kierowcom stanu natężenia ruchu, a pasażerom ułatwienia znalezienia pozostawionych w taksówce przedmiotów”.
Wraz z systemem GPS wprowadzane są przepisy i zabezpieczenia uniemożliwiające dokonywanie opłat gotówkowych za przejazdy.
Kroki podjęte przez administrację Bloomberga wskazują, że pod osłoną nieprzekonywających twierdzeń o „pomocy dla kierowców i pasażerów”, systematycznie dokonywana jest realizacja planu polegającego na objęciu coraz większą kontrolą kolejnej grupy obywateli.