W piątek Amerykanie przerzucą z Polski na Litwę około pół tysiąca żołnierzy i 40 pojazdów, w tym czołgi Abrams. Siły te przez dwa miesiące będą brały udział w ćwiczeniach przy granicy z Białorusią.
Jak podała agencja Reutera, w środę wieczorem litewskie władze poinformowały o tym, że amerykańscy żołnierze zostaną przerzuceni z Polski na Litwę na zaplanowane wcześniej ćwiczenia wojskowe. Jak podkreślono, ćwiczenia mają „charakter obronny i nie są skierowane przeciwko żadnemu sąsiadowi, w tym Białorusi”.
Jednak jak zauważa Reuters, Amerykanie przybędą na Litwę wcześniej i opuszczą ją później, niż planowano jeszcze przed wybuchem protestów białoruskiej opozycji przeciwko domniemanemu sfałszowaniu wyborów. W lipcu br. minister obrony Litwy zapowiadał 2-tygodniowe ćwiczenia w drugiej połowie września z udziałem od 300 do 1000 żołnierzy.
Obecnie wiadomo, że na Litwę przerzuconych zostanie 500 amerykańskich żołnierzy i 40 pojazdów, w tym czołgi Abrams i transportery opancerzone Bradley. Amerykanie będą na Litwie aż do listopada.
Ponadto na Litwę z Francji, Włoch, Niemiec, Polski i innych krajów trafi do tysiąca żołnierzy oraz samoloty wojskowe. Siły te wezmą udział w corocznych ćwiczeniach wojskowych w dniach 14-25 września – poinformował rzecznik litewskiej armii. Ministerstwo obrony Litwy nie określiło, czy planuje się, by żołnierze ci mieli pozostać na Litwie dłużej.
Agencja Reutera przypomniała, że Aleksandr Łukaszenko oskarżał NATO o gromadzenie wojsk przy granicy z Białorusią, czemu NATO zaprzeczyło.
Kresy.pl / Reuters