Włoski biskup uznał, że nie sposób dziś znaleźć dla dziecka chrzestnych spełniających warunki wyznaczone przez Katechizm. W związku z tym zdecydował o usunięciu tego powołania w swojej diecezji na trzy lata.
Kodeks Prawa Kanonicznego mówi, że człowiek przyjmujący chrzest powinien mieć, o ile to tylko możliwe, chrzestnego. Może to być jedna osoba lub dwoje osób. Chrzestni winni „pomagać, żeby ochrzczony prowadził życie chrześcijańskie odpowiadające przyjętemu sakramentowi i wypełniał wiernie złączone z nim obowiązki” (por. KKK 872-873). Okazuje się jednak, że w niektórych miejscach w Europie nawet to nauczanie Kościoła odchodzi już do lamusa.
Biskup Michele Fusco z Sulmony na południu Italii podjął decyzję o… rezygnacji z chrzestnych. Jak stwierdził, wątpi, by miało to nadal sens, bo większość ludzi zgłaszanych jako chrzestni nie wie w ogóle, czego się podejmuje, co całkowicie odbiera sens ich misji. Według biskupa zadanie towarzyszenia ochrzczonemu w życiu chrześcijańskim nie odgrywa już w większości wypadków żadnej roli ani w wybieraniu chrzestnych przez rodziców, ani w decyzji samych chrzestnych. Co więcej, podkreślił biskup, wiele osób przynoszących do chrztu dzieci i zgłaszanych jako chrzestni żyje w „złożonych sytuacjach rodzinnych”.
Wobec tego bp Fusco uznał, że na okres trzech lat próby urząd chrzestnego zostanie usunięty. Decyzja została uprzednio przedyskutowana ze świeckimi współpracownikami w parafiach i zaakceptowana przez radę kapłańską diecezji. Hierarcha stwierdził przy tym, że Kodeks Prawa Kanonicznego wyznacza konkretne warunki powoływania chrzestnych i nie uznaje tego urzędu za niezbędny dla ważności chrztu. Powołał się też na deklarację Konferencji Episkopatu Włoch z 2003 roku, w której wskazano, że chrzestni muszą być osobami o dojrzałej wierze i być w stanie religijnie wspierać dziecko.
Źródło: Katholisch.de
Pach
[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]
Dzisiaj Jacek Kurski wziął w krakowskich Łagiewnikach drugi ślub kościelny. Poprzednie, katolickie małżeństwo Kurskich trwało 24 lata a ze związku narodziło się troje dzieci. Czy to raczej nie ta informacja powinna być na czołówce ?
mf
nowy amazoński trend pod natchnieniem nowych władz Koscioła: nalezy zrezygnowac ze wszystkiego, czego wierni nie są w stanie wypełniać: mszy sw., spowiedzi, komunii sw., praktykowania cnót chrzescijanskich, modlitwy, jałmużny, pielgrzymek nie dotyczy diecezjalnych warszawskich do cadyków, chrztu, ostatniego namaszczenia, pogrzebu!!!! nalezy wspierać modernę, piranie, tolerancję i islam!!!
proroc
Z Chrztu Św. też zrezygnować bo nie wiadomo co z dzieciaka wyrośnie. Zostawić tylko opłatę parafialną bo coś musi się zgadzać, najlepiej kasa.
observer
dobrze że jeszcze jest chrzest… w czasach potężnej reformacji frańciszkowej…
www