Aktualizacja strony została wstrzymana

Kuriozalny pomysł kard. Kocha. Hierarcha proponuje „syntezę” obu rytów Mszy świętej

Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, szwajcarski kardynał Kurt Koch, opowiada się za połączeniem zwyczajnej i nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego. Na dłuższą metę, twierdzi, koegzystencja obu form jest niemożliwa.

Portal PCh24.pl informował w kwietniu, że Kongregacja Nauki Wiary rozesłała do biskupów na całym świecie kwestionariusz dotyczący Mszy Wszechczasów w ich diecezjach. Inicjatywa jest dość zagadkowa i nie brakuje głosów, według których jest to przygotowanie do anulowania motu proprio Benedykta XVI Summorum pontificum, które uregulowało status prawny tradycyjnej liturgii.

Teraz do debaty o przyszłości Mszy świętej włączył się szwajcarski kardynał Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, a zarazem profesor honorowy liturgiki Wydziału Teologicznego w Lucernie. Purpurat stwierdził, że na dłuższą metę… niemożliwa jest koegzystencja zwyczajnej i nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego.

W rozmowie z niemieckim czasopismem katolickim „Herder Korrespondenz” powiedział, że należałoby raczej dokonać „syntezy” obu form. – Byłoby pożądane, gdyby w przyszłości doszło do pojednania obu form, tak, abyśmy zamiast dwóch odrębnych form mieli jedną jako syntezę – stwierdził kardynał. – Celebracja Eucharystii jest centralną celebracją jedności Kościoła. Nie może mieć tego znaczenia, gdy toczą się o nią kłótnie i spory – dodał.

Pytany o cel kwestionariusza wysłanego do biskupów przez Kongregację Nauki Wiary duchowny odpowiedział, że według jego wiedzy idzie tutaj o papieskie pragnienie „głębszego zrozumienia” obecnej sytuacji. Ojciec Święty chce na podstawie kwestionariusza zastanowić się, jaką drogą w sprawie Mszy świętej pójść w przyszłości. Koch podkreślił, że ewentualna synteza obu mszałów nie zależy tylko i wyłącznie od wyników kwestionariusza.

Purpurat powołał się przy tym na głośny postulat papieża Benedykta XVI dokonania „reformy reformy” liturgicznej, w ostatnich latach ponawiany także przez kard. Roberta Saraha, prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Według Kocha za sprawą takiej „reformy reformy” miałoby dojść do wzmocnienia ciągłości między tradycyjną i nową liturgią.

W lipcu 2016 roku kard. Robert Sarah wezwał duchownych w całym Kościele do odprawiania nowej Mszy ad orientem. Później proponował też wprowadzanie do zwyczajnego rytu rzymskiego elementów rytu nadzwyczajnego. Koncept ten odrzucił jednak sam papież. W przemówieniu z sierpnia 2017 roku powiedział, że może „stwierdzić z pewnością i nauczycielskim autorytetem, że reforma liturgiczna jest nieodwracalna”. Podkreślił wówczas, że trzeba „na nowo odkrywać motywy decyzji wypracowanych w ramach reformy liturgicznej, przezwyciężać nieuzasadnione i powierzchowne interpretacje, recepcje niepełne i praktyki, które ją zniekształcają”.

„Nie chodzi o rewizję reformy i korygowanie jej postanowień, lecz o to, by lepiej poznać pobudki leżące u jej podłoża, również poprzez historyczną dokumentację, a także przyswoić zasady, które ją inspirowały, i przestrzegać dyscypliny, która nią kieruje” – podkreślał papież.

Źródło: die-tagespost.de

Pach

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

W Kościele rzymskim łacińskim istnieje tylko jedna forma liturgiczna – Msza Święta w tradycyjnym rycie rzymskim.
Sal

To co do dzisiaj jest jeszcze jasne i proste, trzeba zamotać, zagmatwać, skomplikować. Wszystko dlatego żebyśmy całkowicie stracili orientację, abyśmy się zagubili. Niektórzy hierarchowie zachowują się tak jakby chcieli doprowadzić Kościół do kompletnego chaosu i fundamentalnego kryzysu.
Jazzz

Powinna być oczywiście reforma – trzeba wywalić Novus w ciemny kąt zapomnienia wraz z praktykami towarzyszącymi.
Linkc

Po 50 latach bledow ktore wydaly zgnile owoce niczego nie zrozumiec to jest niepojete.
Nick

Z jednym się zgadzam – istnienia obu rytów nie da się na dłuższa metę pogodzić. Dlatego trzeba zlikwidować pisany przez Bugniniego na kawiarnianej serwetce ryt nowej mszy. Ale z drugiej strony jak to możliwe, że nie można pogodzić istnienia dwóch rytów – starego i nowego – a można pogodzić istnienie nowego rytu i rytów lokalnych np. rytu amazońskiego? Papież nawet zachęca do mnożenia rytów. Diabeł jak zwykle zostawia smród w postaci braku logiki, który świadczy o rzeczywistych, ukrytych intencjach tych rzekomo zatroskanych o liturgię, obnaża hipokryzję watykańskich dygnitarzy. Trzecia kwestia to stwierdzenie – od reformy nie ma odwrotu. Doprawdy? Bulla Quo primum, która na wieczne czasy, pod groźbą exkomuniki, zatwierdzała ryt skodyfikowany przez Piusa V, została pomimo anatem unieważniona. Czy modernistom się wydaje, że oni maja prawo unieważniać cokolwiek z Tradycji Kościoła, a ktoś musi respektować ich definitywne orzeczenia? Doprawdy hipokryzja do kwadratu!
Iw

Widać jak solą w oku stoi im Tradycyjna Msza Święta. Dlatego chcą się za Nią zabrać, a najchętniej to Jej zakazać. Diabeł widzi co mu najbardziej przeszkadza.
Julian

Za: PoloniaChristiana - pch24.pl (2020-05-26) | https://www.pch24.pl/kuriozalny-pomysl-kard--kocha--hierarcha-proponuje-synteze-obu-rytow-mszy-swietej,76208,i.html

Skip to content