Czy w galeriach pojawią się kamery termowizyjne, które będą wyłapywać osoby z gorączką? Według informacji portalu Money.pl rząd prowadzi na ten temat rozmowy z centrami handlowymi.
Według portalu Money.pl galerie handlowe mogą zostać otwarte już w połowie maja. Rząd prowadzi teraz rozmowy z właścicielami największych krajowych centrów o powierzchni powyżej 2 tys. metrów kwadratowych. Jednym z warunków, które miał przedstawić rząd, jest instalacja w centrach kamer termowizyjnych. Taki postulat miałoby przedłożyć konkretnie Ministerstwo Rozwoju.
Kamery termowizyjne identyfikowałyby osoby z gorączką. Jak podaje portal Money.pl, podobne rozwiązanie stosują obecnie niektóre kraje azjatyckie. Tam, gdzie są kamery, wejście do sklepów jest możliwe dopiero po przejściu negatywnej weryfikacji pod kątem gorączki. Kłopot w tym, że większość osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2 nie ma żadnych objawów, w tym podwyższonej temperatury.
Stąd kamery termowizyjne nie rozwiązują całego problemu. Według cytowanego medium rząd proponuje dlatego dodatkowe obostrzenia w galeriach: noszenie maseczek, utrzymywanie dwumetrowego dytansu, obowiązek zakładania rękawiczek. Stawia się też wymóg zapewnienia przynajmniej jednego sklepu w galerii mającego maseczki w ofercie.
Jeżeli w połowie maja doszłoby do otwarcia galerii, to restauracje tak czy inaczej będą mogły sprzedawać jedzenie jedynie na wynos.
Źródło: Money.pl
Pach
[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]
A gdy stwierdzą gorączkę to przymusowe koszarowanie Krynicy-już przygotowują obiekty sanatoryjne.
Adam
Czyli kolejny smyczokaganiec na twarz.Chcę tylko przypomnieć, że osoba bez objawów jakiejkolwiek choroby jest osobą ZDROWĄ.
palec1906
niedługo będą sprawdzać kolor majtek i inne bzdety, ale co tam, lemingi łykną wszystko co im powiedzą przekaziory
OLA