Aktualizacja strony została wstrzymana

Chiny w Ameryce: Rząd federalny rozpatruje wydawanie „certyfikatów odpornościowych”

Dr Anthony Fauci, dyrektor Krajowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych (The National Institute of Allergy and Infectious Diseases), oznajmił, że amerykański rząd federalny rozpatruje wydawanie „certyfikatów odpornościowych” (dosł. Certificates of immunity from the coronavirus), zaświadczających o nieobecności w organizmie koronawirusa Covid-19.

Doktor Fauci jest w czasie tzw. epidemii koronawirusa jedną z głównych postaci medialnych, występuje codziennie na konferencjach prasowych u boku prezydenta Trumpa i innych oficjeli. Z powodu zaistnienia medialnego przez wielu uważany jest za największy autorytet medyczny w dziedzinie „walki z koronawiruserm”.

Na pytanie dziennikarza CNN czy rząd federalny rozpatruje wydawanie Amerykanom certifikatów obowiązkowych przy przemieszczaniu się po kraju, dr Fauci powiedział, że „Tak, to jest możliwe. To znaczy, jedną z takich opcji omawialiśmy … To jest to co dyskutowaliśmy.”

Wydawanie tego typu certyfikatów byłoby możliwe i zależy od opracowania i upowszechnienia nowych testów na przeciwciała, które to testy są obecnie na końcowym etapie dopuszczenia do użycia przez Agencję Źywności i Leków (Food and Drug Administration – FDA).

„W ciągu około tygodnia będziemy mieli dużą liczbę tego typu testów.” – powiedział dr Fauci.

Powszechne zastosowanie testów na obecność przeciwciał jest warunkiem rozluźnienia restrykcji obowiązujących w Stanach Zjednoczonych.

W przeciwieństwie do dotychczas stosowanych testów, które stwierdzały obecność aktywnej infekcji, nowe testy na antyciała będą miały stwierdzać czy osoba nie mająca żadnych symptomów chorobowych była uprzednio zainfekowana. Wielu naukowców sądzi, że tego typu testy nie doprowadzą do żadnych metod prewencji, bowiem uważa się, że od dawna około połowa populacji nosi w sobie tego lub innego koronawirusa. Zatem powszechne testowanie i wydawanie certyfikatów może mieć zupełnie inne cele niż zapowiadane.

Swego rodzaju certyfikaty odpornościowe są już w zastosowaniu, częściowo doświadczalnie, w Niemczech, Wielkiej Brytanii i we Włoszech. W niektórych regionach Chin (obecnie w ponad 200 miastach) są już stosowane powszechnie i obywatele są obowiązani do korzystania z odpowiednich aplikacji na smartfonach (Alipay Health Code). Aplikacja ta komunikuje się z władzami centralnymi oraz policją, które wysyłając  sygnał do właściciela telefonu zobowiązują np. do natychmiastowego zgłoszenia się do szpitala. Władze chińskie jak do tej pory nie wyjaśniły dokładnych reguł działania aplikacji, choć wiadomo, że śledzi ona każdy ruch właściciela. Już teraz w niektórych miastach działanie aplikacji rozszerzono, umożliwiając np. korzystanie z transportu publicznego tylko przez tych, których status aplikacji pokazuje kod koloru zielonego. Wszechobecne propagandowe billboardy instruują posłuszych obywateli chińskich: „Kod zielony – możesz podróżować. Kod czerwony albo pomarańczowy – zgłoś się natychmiast!”

– – –

Można sądzić, że upowszechnienie „certyfikatów odpornościowych” w Stanach Zjednoczonych będzie obowiązkowe na początku dla wybranych grup zawodowych i społecznych, oraz można zakładać, że certyfikaty zostaną wprowadzone jako konieczny warunek powrotu do pracy w największych korporacjach. Z czasem, gdy firmy farmaceutyczne dopracują szczepionkę „przeciw koronawirusowi” i masowo ją wyprodukują, „certyfikaty odpornościowe” przekształcone zostaną w certyfikaty szczepienia. Dostępne będą w formie aplikacji na smartfony, lecz później mogą pojawić się w formie tatuaży RFID bądź bio-czipów. Tym sposobem dotychczasowe marzenia różnych lobby – pro-szczepionkowych, inwigilacyjnych czy kontroli nad społeczeństwem, spełnią się na naszych oczach.

 

 

Opracowanie: WWW.BIBULA.COM na podstawie: Politico.com (04/10/2020) | https://www.politico.com/news/2020/04/10/fauci-coronavirus-immunity-cards-for-americans-are-being-discussed-178784

Skip to content