Aktualizacja strony została wstrzymana

Nowe obostrzenia jeszcze nie weszły w życie, a już budzą szereg wątpliwości. „Rozporządzenia piszą kretyni”

Od czwartku zakrywanie nosa i ust w miejscach publicznych w Polsce będzie obowiązkowe. Jednak wokół nowego zapisu pojawia się wiele pytań, pozostających na razie bez odpowiedzi. Jak podkreślają internauci i dziennikarze, to już kolejny niejasny zapis w przepisach wprowadzających obostrzenia.

Rząd wydał nowe rozporządzenie 10 kwietnia. Dotyczy ono ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z epidemią koronawirusa. Podczas konferencji prasowej 9 kwietnia premier Morawiecki i minister Szumowski zapowiedzieli, że obostrzenia obejmą m.in. obowiązek zakrywania twarzy w miejscach publicznych.

„Od dnia 16 kwietnia 2020r. do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy części odzieży, maski albo maseczki, ust i nosa podczas przebywania poza adresem miejsca zamieszkania lub stałego pobytu” – czytamy w rządowym rozporządzeniu.

Zapis jest bardzo ogólny i pozostawia szerokie pole do interpretacji, co z pewnością utrudni życie obywatelom. Użytkownicy mediów społecznościowych zastanawiają się czy nakaz obowiązuje np. na ich prywatnych działkach. Nie wiedzą też, czy muszą zasłaniać twarz dzieciom, które jadą z dorosłymi samochodem.

„No i w pracy, gdy się pracuje samemu. Nie ma mowy, nie będę siedział 6 czy 8 godzin w masce i nie będę tego wymagał od pracowników dopóki nie ma interakcji” – oświadczył jeden z użytkowników.

„Brzmienie przepisu o zakrywaniu twarzy sprawia, że od czwartku nosić je powinni także prezenterzy telewizyjni – jeśli nie są we własnym domu, czytający dzienniki w radiu, o politykach na sejmowej mównicy nie wspomnę. Dykcyjnie i artykulacyjnie – niełatwe” – stwierdził na Twitterze Konrad Piasecki.

„Przepraszam, ale te rozporządzenia piszą kretyni, a inni kretyni je bezmyślnie podpisują.
Nie wierzyłem, ale tam naprawdę tak jest napisane. Wynika z tego, że mam mieć zakrytą twarz we własnym aucie, przez cały czas w pracy albo będąc u rodziców w domu” –
skwitował z kolei Łukasz Warzecha.

„Rzeczywiście od czwartku w pracy, w samochodzie, we własnym ogrodzie nosimy >>części odzieży, maski lub maseczki zasłaniające usta i nos<<. Może Rada Ministrów zmieni rozporządzenie? Może >>podczas przebywania w przestrzeni publicznej<< (i dodać odpowiednią definicję)” – napisał mec. Jerzy Kwaśniewski.

Źródła: Twitter/nczas.com/Radio ZET

Za: Najwyższy Czas! (11/04/2020) | https://nczas.com/2020/04/11/nowe-obostrzenia-jeszcze-nie-weszly-w-zycie-a-juz-budza-szereg-watpliwosci-rozporzadzenia-pisza-kretyni/

Skip to content