Aktualizacja strony została wstrzymana

Ministerstwo Sprawiedliwości chce wypuścić z więzień 20 tys. kryminalistów

Resort sprawiedliwości przygotował projekt ustawy, która pozwoli na wypuszczenie z więzień 20 tysięcy skazanych i objęcie ich dozorem elektronicznym. Ma to być motywowane m.in. troską o zdrowie więźniów w obliczu epidemii koronawirusa – podało w poniedziałek RMF FM.

Projekt przewiduje nowelizację kodeksu karnego wykonawczego w kierunku znacznego rozszerzenia zastosowania dozoru elektronicznego.  Według szacunków MŚ umożliwi to prawie 20 tys. skazanym na staranie się o zamianę pobytu w zakładzie karnym na dozór elektroniczny – osoby takie przebywałyby w domach z elektroniczną opaską na nodze. Szansę na wyjście z więzienia miałyby osoby skazane na kary nie dłuższe niż 1,5 roku pozbawienia wolności. Oprócz tego więźniowie w starszym wieku skazani na mniej niż 3 lata więzienia będą mogli starać się o przerwę w odbywaniu kary na czas epidemii.

Jak pisze RMF FM, ministerstwo chce w ten sposób chronić zdrowie skazanych, zmniejszyć koszty a także zapobiec buntom w więzieniach podobnych do tych, do których doszło ostatnio m.in. we Włoszech.

Projekt MŚ proponuje też rozwiązania regulujące działania wymiaru sprawiedliwości w sytuacjach nadzwyczajnych, na przykład, gdy sąd zostanie zamknięty z powodu kwarantanny.

Podczas epidemii mają odbywać się tylko rozprawy pilne, na przykład dotyczące aresztów oraz spraw dotyczących dzieci. Sprawy mniej pilne, takie jak dotyczące mandatów drogowych, o majątek czy rozwodowe byłyby odroczone. MŚ chce także zwieszenia biegu terminów o zasiedzenie oraz na odwołania i zażalenia.

Przypomnijmy, że w związku z epidemią koronawirusa znaczną liczbę więźniów tymczasowo wypuszczono z zakładów karnych w Iranie. Początkowo zwolniono 54 tys. osób; byli to skazani na wyroki do 5 lat.  W ubiegłym tygodniu informowano już o 85 tys. wypuszczonych więźniów.

Kresy.pl / rmf24.pl

Za: Kresy.pl (23 marca 2020)

 


 

Ministerstwo Sprawiedliwości dementuje informacje o zamiarze zwolnienia 20 tys. więźniów

Resort sprawiedliwości przygotował projekt ustawy, która pozwoli na wypuszczenie z więzień 20 tysięcy skazanych i objęcie ich dozorem elektronicznym. Ma to być motywowane m.in. troską o zdrowie więźniów w obliczu epidemii koronawirusa – podało w poniedziałek RMF FM. Wkrótce potem wiadomość została zdementowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości: Podawana w mediach informacja, że 20 tys. więźniów na mocy nowych przepisów może wyjść do domu, gdyż dostaną dozór elektroniczny, nie jest prawdziwa. W rzeczywistości krąg osób objętych tym sposobem odbywania kary może rozszerzyć się maksymalnie do 12 tys., z czego 9 tys. kwalifikuje się do Systemu Dozoru Elektronicznego już na mocy obecnych przepisów. Nieprawdziwa jest również informacja o przerwach w odbywaniu kary na czas epidemii – napisano na stronie Ministerstwa.

Jak napisano w opublikowanym dziś komunikacie:

W projekcie, nad którym trwają nadal prace, zawarto zmianę polegającą na tym, iż więźniowie mający łączną sumę kar nie przekraczającą 18 miesięcy będą mogli ubiegać się o odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego. Według obecnych przepisów, SDE stosowany jest do kar w wymiarze do jednego roku pozbawienia wolności.

Obecnie w SDE odbywa karę pozbawienia wolności prawie 5 tys. osób, a dodatkowe 9 tys. kwalifikuje się do tego. Po wprowadzonych zmianach liczba osób kwalifikujących się do SDE, a jeszcze nie objętych tym rodzajem odbywania kary, może wzrosnąć teoretycznie do około 12 tys. osób.

W każdym przypadku decyzja należy do sądu penitencjarnego. Osadzony musi złożyć odpowiedni wniosek, a sąd podejmuje ewentualną zgodę na odbywanie kary w SDE, gdy spełniony zostaje szereg warunków zawartych w przepisach.

Nie jest prawdą, że projekt miałby przyznawać możliwość kierowania przez więźniów odbywających wyroki krótsze niż 3 lata pozbawienia wolności „prośby o przerwę w odbywaniu kary na czas epidemii”.

Zgodnie z rozważanym rozwiązaniem, możliwość wystąpienia z wnioskiem o udzielenie skazanemu przerwy w karze miałby wyłącznie dyrektor zakładu karnego, za akceptacją Centralnego Zarządu Służby Więziennej. Przepis miałby zastosowanie wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach, gdy jest to niezbędne dla ograniczenia ryzyka epidemii w zakładzie karnym. Wniosek taki nie mógłby dotyczyć skazanego za przestępstwo umyślne zagrożone surowszą karą niż 3 lata pozbawienia wolności ani skazanego za przestępstwa popełnione w ramach recydywy, zorganizowanej przestępczości albo przestępstwa stanowiące stałe źródło dochodu.

Co więcej, decyzja sądu penitencjarnego, co do wniosku dyrektora zakładu karnego, musiałaby być poprzedzona ustaleniem, że uzasadnione jest przypuszczenie, że skazany, którego dotyczy wniosek, będzie w okresie przerwy w karze przestrzegał porządku prawnego, a także będzie się stosował do wszelkich zaleceń i obowiązków nakładanych przez władze sanitarne w związku ze zwalczaniem epidemii.

Rozważane rozwiązanie ma więc charakter wyjątkowy i – w razie wprowadzenia – będzie mogło zostać zastosowane w stosunku do bardzo ograniczonej liczby więźniów. Nieprawdziwe są więc twierdzenia o rzekomym pomyśle masowego „wypuszczania” więźniów na przerwę w karze.

Biuro Komunikacji i Promocji

Ministerstwo Sprawiedliwości

Kresy.pl

Za: Kresy.pl (23 marca 2020)

 


 

Skip to content