Już 6 marca do kin trafi najnowsza bajka wyprodukowana przez Disney. Normalnie byłby to po prostu jeden z kolejnych filmów animowanych. Jednak tym razem Disney po raz pierwszy stworzył w nim homoseksualną postać. Władze rosyjskie nie pozwoliły na emisję bajki w oryginalnej wersji.

„Naprzód” to najnowsza bajka Disney’a opowiadająca o dwóch braciach elfach, którzy rozpaczliwie poszukują swojego zaginionego taty. Na drodze do odnalezienia spotykają wiele osób, które mogą im pomóc w osiągnięciu upragnionego celu.

Jedną z nich jest policjantka Spectre, która z założenia reżyserów ma być osobą ze środowiska LGBT. W oryginalnych dialogach opowiada ona o swojej dziewczynie i jasno określona jest jej seksualność.

Widzowie, którzy obejrzeli film przedpremierowo w Rosji, nie mogli jednak zobaczyć oryginalnej wersji. Władze rosyjskie nałożyły bowiem na niego cenzurę, w efekcie czego o płci funkcjonariusza nie było mowy, a wyrażenie „dziewczyna” zastąpione zostało słowem „partner”.

Warto wspomnieć, że nie jest to pierwszy raz kiedy Rosja pozwala sobie na takie zabiegi. Podobny los spotkał film „Avengers: Koniec gry”, w którym „randka” dwóch mężczyzn została zastąpiona „obiadem”. Biograficzny film o Eltonie Johnie również został poddany specjalnym zabiegom. Wycięto bowiem z niego sceny gejowskich pocałunków, które w twórczości konkretnie tego autora, nie pozostawały bez znaczenia.

Jak się okazuje, wszystkiemu winna jest ustawa, która weszła w życie w Rosji w 2013 roku. Według niej, na terenie kraju, zakazuje się szerzenia „homoseksualnej propagandy”.

Za: Najwyższy Czas! (3 marca 2020)

KOMENTARZ BIBUŁY: Jakkolwiek zawsze jesteśmy niezwykle wyczuleni na wszelkie przypadki cenzury, to jednak za takowe nie uważamy stanowiska władz rosyjskich, które – przynajmniej ustawowo i na tyle na ile zezwala im prawo – próbują chronić dzieci i rodziny przed nachalną i obrzydliwą homoseksualną propagandą. Warto dodać, że kreowaną głównie przez żydowskich twórców całkowicie kontrolujących przemysł filmowy w Stanach Zjednoczonych.