Aktualizacja strony została wstrzymana

Projekt ustawy ws. koronawirusa. Zakłada m.in. przymusową kwarantannę

Wczoraj wieczorem opublikowano projekt ustawy w sprawie zwalczania wirusa SARS-CoV-2 oraz zapobiegania choroby zakaźnej przenoszonej przez tego wirusa. W projekcie zawarto m.in. konieczność odprawienia pracowników do pracy zdalnej, przymusową kwarantannę czy zasiłek opiekuńczy w przypadku zamknięcia placówek szkolno-wychowawczych.

O 10.00 odbędzie się spotkanie w sprawie koronawirusa. W Polsce nie odnotowano jeszcze żadnego przypadku zakażenia. Rząd zapewnił, że w przypadku potwierdzenia choroby w Polsce, opinia publiczna zostanie niezwłocznie poinformowana.

W zaprezentowanym wczoraj wieczorem projekcie zawarto narzędzia i środki do walki z rozprzestrzenianiem choroby wywołanej niebezpiecznym wirusem. Pracodawca może m.in. „polecić pracownikowi wykonywanie, przez czas oznaczony, pracy określonej w umowie o pracę, poza miejscem jej stałego wykonywania (praca zdalna)”. Dodatkowo w przypadku zamknięcia żłobka, przedszkola lub szkoły projekt wprowadza możliwość przyznania zasiłku opiekuńczego za okres nie dłuższy niż 14 dni.

NFZ zobowiązany jest do finansowania świadczeń opieki zdrowotnej wykonywanych w związku z przeciwdziałaniem COVID-19. Hurtownicy i dostawcy leków mają obowiązek zbywania towaru jedynie do aptek, punktów aptecznych oraz zakładów leczniczych podmiotów leczniczych.

Osoby zakażone, albo z podejrzeniem zakażenia mogą podlegać obowiązkowej hospitalizacji. Osoby pozostające w kontakcie z nimi mogą zostać objęci obowiązkową kwarantanną lub nadzorowi epidemiologicznemu na okres nie przekraczający 21 dni.

Źródło: dorzeczy.pl / tvp.info

PR

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

Jak bardzo koronawirus jest IM na rękę! 1. Uderza w znienawidzone Chiny oraz Iran, 2. Likwiduje klientów ZUSu, 3. Pozwala wprowadzić zamordyzm, 4. Pozwala wprowadzić masowe szczepienia, 5. Pozwala zdelegalizować Msze Święte, a wcześniej Komunię Świętą, 6. Uderza w znienawidzony transport lotniczy, 7. Pozwala wprowadzić uwielbianą przez komunizm regalmentację.
aaa

@ron ” O ile w domu macie szansę wyzdrowieć, to w szpitalu gdzie znajduje się najwięcej bakterii na metr kwadratowy na świecie, na pewno zdechniecie.” – Strzał w 10!
xxx

Proponowane rozwiązania mówią o tym wirusie który jest dzisiaj na topie ale tez ma zastosowanie do innych bliżej nie określonych wirusów. Zgodnie z ustawą będzie można wprowadzić stan wyjątkowy nawet jak będzie szalał wirus grypy. Władza to zrobi jeśli będzie to dla niej wygodne. Cała ta panika z tym wirusem jest właśnie po to żeby móc wprowadzić zamordyzm na globalnym poziomie.
emk

Mam nadzieję, że już wkrótce posłowie dostrzegą zagrożenie epidemią w tak licznym gromadzeniu się na ławach sejmowych i z mocy ustawy zamkną sejm.
Pan Pomysł

Po co ta ustawa zarządza wprowadzenie powszechnych podsłuchów bez wymaganych procedur? Jak powiedział w Sejmie Grzegorz Braun, to jest Ustawa STAN WOJENNY+ pod pozorem koronawirusa!!! Koronawirus+STAN WOJENNY!!
stan wojenny

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2020-03-02)

 


 

Braun o specustawie o koronawirusie: Czy chodzi o projekt „stan wojenny+”? [VIDEO]

Poseł Konfederacji Grzegorz Braun nadzwyczajne zwołanie Sejmu ws. koronawirusa nazwał „eventem populistycznym, pijarowym”. Zgłosił się z wnioskiem formalnym o zwołanie konwentu seniorów.

Braun zwrócił się z mównicy sejmowej m.in. do obecnego na posiedzeniu prezydenta Andrzeja Dudy, pomysłodawcy zwołania posiedzenia. Polityk wskazał, że Duda „nie kwapi się, aby zabrać głos”.

Zróbmy miejsce, aby wytłumaczył, dlaczego gromadzimy się tu. Czy po to, żeby przez aklamację przyjąć ustawę stanowczo potępiającą wirusa, czy też może chodzi o wprowadzany kuchennymi drzwiami przez komisję zdrowia projekt ustawy „stan wojenny+”? Plus koronawirus oczywiście – kontynuował.

Wytłumaczył, dlaczego wprowadzaną ustawę określa mianem „stanu wojennego”. – To ustawa, która proponuje m.in. redefinicję pojęcia stanów nadzwyczajnych. To jest ustawa, która proponuje wyłączenie odpowiedzialności władzy za straty, szkody, krzywdy, które mogłyby wyniknąć z walki z wirusem – uważa Braun.

Marszałek Witek przerwała Braunowi i poinformowała, że konwent seniorów odbył się wcześniej.

Według Brauna, „pomysł wnoszenia na forum Sejmu kwestii koronawirusa i grożącej, bądź też nie pandemii, to jest kompletne nieporozumienie. To jest prosta droga do podnoszenia globalnej histerii, z którą już mamy do czynienia, na ten wyższy poziom niekompetencji parlamentarnej” – oceniał poseł zaraz po ogłoszeniu zwołania specjalnego posiedzenia Sejmu.

Nie spodziewajcie się państwo tego, by w najbliższy poniedziałek z tej izby miały się wylać na świat jakieś potoki mądrości i jakieś stanowcze decyzje, które sprawę rozstrzygną i zapewnią bezpieczeństwo narodowi w tej sprawie – mówił Braun.

Całe posiedzenie Sejmu ws. koronawirusa na żywo transmitowane jest na kanale NCzasTV.

Za: Najwyższy Czas! (02/03/2020)

 


 

Co chce przegłosować PiS? Niebezpieczna gra rządu koronawirusem

Od godziny 10 w poniedziałek trwa specjalne posiedzenie Sejmu, podczas którego posłowie dyskutują nad specjalną ustawą rządu Mateusza Morawieckiego, która ma pozwolić na „zapobieganie, przeciwdziałanie i zwalczanie” koronawirusa. Co tak naprawdę próbują przegłosować politycy PiS?

Rząd Prawa i Sprawiedliwości przygotował specjalną ustawę, która wprowadza „szczególne rozwiązania”, mające pozwolić na walkę z koronawirusem. Zdecydowana większość projektu jest czysto populistyczna i powtarza rozwiązania już przewidziane w polskim prawie.

Jest jednak także kilka propozycji niebezpiecznych przepisów, charakterystycznych dla stanu nadzwyczajnego, do tej pory nieznanych w normalnych warunkach. Wprowadzenie takowego nie jest oczywiście możliwe, ani nie będzie, w Polsce nie ma żadnego przypadku zarażenia koronawirusem, a nawet jeżeli takowe się pojawią to będę zbyt nieliczne, by sięgnąć po ten konstytucyjny środek.

Można więc powiedzieć, że ustawa zawiera punkty dające rządzącym narzędziom do ograniczania wolności obywateli, które bez niej nie byłyby możliwe. Co budzi największe wątpliwości?

Rozszerzenie kompetencji ministra zdrowia

Ustawa przewiduje między innymi, że „w celu zapobiegania szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych, osoby chore na chorobę zakaźną albo osoby podejrzane o zachorowanie na choroby zakaźne mogą podlegać obowiązkowej hospitalizacji”. Tu warto podkreślić jednak, że podobne przepisy już obowiązują w ustawie „o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi”.

Następują w tym przypadku dwie ważne zmiany. Likwidowane jest ustawowe wymienienie chorób, w przypadku których obowiązywać będzie hospitalizacja. Po zmianach to minister zdrowia jednoosobowo w drodze rozporządzenia określi, jakie choroby mogą być przyczyną do hospitalizacji.

Po drugie ustawa wprowadza punkt, według którego „osoby zdrowe, które pozostawały w styczności z osobami chorymi na choroby zakaźne podlegają obowiązkowej kwarantannie lub nadzorowi epidemiologicznemu, jeżeli tak postanowią organy inspekcji sanitarnej przez okres nie dłuższy niż 21 dni”.

Do tej pory wymienionych było w ustawie pięć chorób, w przypadku których stosowana może być ww kwarantanna z konkretnie określonymi terminami, w większości przypadków krótszymi niż po zmianach. Podobnie jak ww. przypadku następuje zatem rozszerzenie kompetencji ministra zdrowia i wprowadzenie większej uznaniowości.

Kolejna niebezpieczna zmiana dotyczy przypadku samowolnego opuszczenia szpitala w przypadku zakwalifikowania do obowiązkowej hospitalizacji. Dotychczas „kierownik szpitala był obowiązany do niezwłocznego (…) powiadomienia o tym fakcie państwowego powiatowego inspektora sanitarnego właściwego dla siedziby szpitala”.

Jakie będzie działanie przy samowolnym opuszczeniu szpitala po zmianach? Tego nie wiadomo, ponieważ również będzie to określane jednoosobowo przez ministra zdrowia w drodze rozporządzenia, „mając na względzie potrzebę zapobiegania i zwalczania zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz ochrony zdrowia publicznego”.

Możliwość użycia sił zbrojnych

W ustawie wprowadza się też kompletną nowość, a mianowicie możliwość użycia sił zbrojnych w przypadku stanu zagrożenia epidemicznego. Dotychczas przepisy dające wojewodzie możliwość wnioskowania o użycie sił zbrojnych nie istniały w ustawie „o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi”.

Do tej pory użycie wojska było zarezerwowane dla stanów nadzwyczajnych, możliwe jedynie w przypadku stanu wyjątkowego, klęski żywiołowej oraz wojennego, których wprowadzenie jest obwarowane silnymi warunkami. Należy podkreślić, że nie mieliśmy do czynienia z żadnym z nich od czasu uchwalenia Konstytucji w 1997 roku.

Według proponowanych zmian „jeżeli użycie innych sił i środków jest niemożliwe lub może okazać się niewystarczające, Minister Obrony Narodowej może przekazać do dyspozycji Głównego Inspektora Sanitarnego lub wojewody (…) pododdziały lub oddziały Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, wraz ze skierowaniem ich do wykonywania zadań z tym związanych”.

Zwiększenie obowiązków przedsiębiorców i zmiana definicji obronności

W procedowanej dziś ustawie zawarto także zmiany w ustawie „o organizowaniu zadań na rzecz obronności państwa realizowanych przez przedsiębiorców”. Mowa o zmianach w zakresie świadczeń ze strony przedsiębiorców działających w wymienionych branżach o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym.

Do tej pory zdania na rzecz obronności państwa dotyczyły m.in. „mobilizacji gospodarki, obejmujące zadania wybranych działów gospodarki w zakresie zabezpieczenia potrzeb obronnych państwa oraz na rzecz Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej i wojsk sojuszniczych w warunkach zagrożenia bezpieczeństwa państwa i w czasie wojny”.

Wprowadzana zmiana jest bardzo niewielka, ale istotna, choć jedynie rozszerza ów punkt w następujący sposób: „(…)wojny, a także w sytuacjach zagrożenia zdrowia lub życia ludzkiego”. Zmiana ta jest bardzo ogólna i umożliwia nałożenie na przedsiębiorców z kluczowych branż zadań w wielu obszarach.

Zmiana ta jest zła z kilku powodów. Po pierwsze zwiększa kompetencje rządzących pod jeden przypadek, naruszając zasadę stanowienia prawa w sposób ogólny. Po drugie sformułowanie „zagrożenia zdrowia lub życia ludzkiego” jest zbyt ogólne i niejasne. Nawet gdyby uznać zmianę za pożądaną, należałoby użyć na przykład słów o stanie zagrożenia epidemicznego czy stanie epidemii, które są prawnie określone.

Propozycji tej jednak nie można uznać za pożądaną nie tylko ze względu na nieuzasadnione rozszerzenie kompetencji władz, ale także ze względu na nieformalną zmianę definicji obronności. Obronność bowiem skupia się jedynie na zagrożeniach polityczno-militarnych dla bezpieczeństwa państwa, a według nowelizacji podpięte pod to ma być także np. zagrożenie epidemiczne i inne.

Populistyczna ustawa z kilkoma haczykami

Ustawa zawiera wiele ogólnych sformułowań, a także zbędnych powtórzeń obowiązujących przepisów lub rzeczy wynikających z innych dokumentów. Tak jest na przykład w przypadku wymienienia kompetencji ministra zdrowia dla zapobiegania epidemii, które są dokładnie opisane w Krajowym Planie Zarządzania Kryzysowego.

Jak już mogliśmy się przyzwyczaić rządzący ponownie wprowadzają populistyczne zmiany, pod jeden przypadek, który akurat rozgrzewa opinię publiczną, niszcząc w ten sposób wcześniej ogólnie sformułowane prawa. Jednocześnie część z nich wprowadza nieuzasadnione poza stanem nadzwyczajnym uprawnienia godzące w wolność obywateli.

Za: Najwyższy Czas! (02/03/2020)

 


 

Skip to content