Biskup José Luis Azcona Hermoso z Brazylii w mocnych słowach skomentował ceremonię otwarcia synodu amazońskiego odbywającą się w ogrodach watykańskich. Jego zdaniem oddawanie pokłonu figurce Pachamamy jest „demonicznym świętokradztwem”. Posługujący od 32 lat w diecezji Marajó biskup emeryt już wcześniej krytykował dokument roboczy synodu jako odstający od realiów regionu.

Słowa duchownego padły podczas kazania w katedrze w Belem (Brazylia). Biskup podkreślił różnicę pomiędzy tubylczą reprezentacją bogini Pachamamy a Matką Bożą. „Pachamama nie jest i nigdy nie będzie Matką Bożą. Mówić o tej figurce jako reprezentacji Maryi to kłamstwo. [Ona] Nie jest panią Amazonii, bo jedyną Panią Amazonii jest Maryja z Nazaretu. Nie twórzmy synkretycznych mieszanek; jest to przecież niemożliwe, gdyż Maryja jest Królową Nieba i Ziemi” – podkreślał.

„Matka Ziemia nigdy nie powinna być czczona, ponieważ wszystko – w tym ziemia – podlega pod władanie Chrystusa. To nieprawda, że istnieją jakieś duchy równe mocą z Matką Bożą” – dodał.

Zdaniem kapłana, oddawanie czci figurce reprezentującej Pachamamę (co oficjalnie potwierdził papież) jest wyrazem świętokradztwa. „Inwokacja do figurki, przed którą nawet niektórzy duchowni oddawali pokłon (nie będę wymieniał do jakiego zgromadzenia należeli) jest wezwaniem mitycznych sił, Matki Ziemi, którą proszą o pomyślność i oddają dziękczynienie. Jest to skandaliczne demoniczne świętokradztwo, szczególnie dla maluczkich, który nie są w stanie tego rozeznać”.

Pochodzący z Hiszpanii hierarcha podkreślił, że niemożliwa jest ewangelizacja bez odpowiedniego rozeznania co jest owocem Ducha Świętego, a co pochodzi od szatana czy jest wytworem umysłu człowieka. Przypomniał, że jeszcze na długo przed synodem, przedstawiciele uznanej przez Konferencję Episkopatu Brazylii organizacji REPAM, jednego z głównych inicjatorów synodu brali udział w rytuałach rdzennych plemion Amazonii.

Podczas synodu została przegłosowana propozycja stworzenia specjalnego rytu Mszy Świętej dla Amazonii. Biskup Ascona przestrzegał przed włączaniem rytuałów tubylczych ludów Amazonii do liturgii oraz wyraził żal, że Instrumentum laboris nie zawierało żadnych ostrzeżeń przed duchowymi zagrożeniami wynikającymi z pogańskich wierzeń. „Nigdzie nie ma wymienionych demonów i ich nikczemnego wpływu na ludzi i kultury. Tak samo jak nie ma wymienionego tryumfu Chrystusa nad Złym”. Biskup emeryt dodał, że Kościół znajduje się na skraju schizmy.

José Luis Azcona Hermoso posługuje od 32 lat w diecezji Marajó – jednej z wysp w delcie Amazonii. Już w sierpniu krytykował dokument roboczy synodu amazońskiego jako odstający od realiów regionu.

Źródło: lifesitenews.com

PR

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2019-10-29)

Bp Marian Eleganti krytycznie o synodzie amazońskim: jego wynik był dawno przesądzony

Właściwe cele Synodu Amazońskiego zostały nakreślone już w 2014 roku. Chodził o wprowadzenie viri probati. Zależało na tym głównie niemieckim biskupom – mówi biskup pomocniczy szwajcarskiego Chur, Marian Eleganti.

„Po Synodzie jest jak przed Synodem” – mówi bp Marian Eleganti ze szwajcarskiego Chur. W nagraniu dla portalu Kath.net hierarcha krytycznie ocenia postanowienia końcowe Synodu amazońskiego.

W jego ocenie właściwy cel zgromadzenia był jasny już w roku 2014 – czyli na długo przed jego zwołaniem. Chodziło w istocie o wprowadzeni żonatych księży – tak zwanych viri probati. Według bp. Elegantiego niemieccy hierarchowie „stali w blokach startowych”, czekając tylko na możliwość ruszenia w tej materii naprzód.

Biskup przypomniał, że Sobór Watykański II podkreślał wielkie znaczenie celibatu. – To nie jest tylko kościelne prawo, ma o wiele głębszy wymiar. Przypominam o Jezusie, który żył w celibacie. Jezus jest prototypem księdza. Jezus jest ikoną, jest wzorem. Celibat ma wewnętrzną stronę – stwierdził.

Jak powiedział hierarcha, zastosowana metodyka jest tu oczywista: zaczyna się od niewielkiego przypisu, od wyjątku dla peryferyjnego obszaru. Teraz kolejnym krokiem, sądzi bp Eleganti, będzie kapłaństwo kobiet. Zasygnalizował to już austriacko-brazylijski biskup Erwin Kräutler.

– Odważę się powątpiewać w to, że te synody są prawdziwym słuchaniem i rozróżnianiem Ducha, bo dokumenty końcowe, gdy idzie o ich istotę, są już od dawna spisane – wskazał.

Biskup negatywnie ocenił też sposób działania papieża Franciszka. – Panuje zamieszkanie, a papież milczy. Wydaje mi się, że trzeba go mierzyć raczej nie tyle podług tego, co mówi, ale podług tego, czego nie mówi i czego nie wzbrania – stwierdził.  

Źródło: Kath.net

Pach

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2019-10-29)