Na nic zdał się apel środowiska „Obywatele RP”. Prezydent Puław Paweł Maj nie zgodził się na wywieszenie unijnej flagi przed Urzędem Miasta. – napisał we wtorek Dziennik Wschodni.
W ubiegłym tygodniu jeden z działaczy radykalnego lewicowo-liberalnego środowiska „Obywatele RP” Bogdan Ambrożkiewicz wystosował do prezydenta Puław Pawła Maja pismo z zapytaniem o przyczyny niewywieszania unijnej flagi przed Urzędem Miasta. Nie podobało mu się, że od ubiegłego roku jest tam wywieszona tylko polska flaga.
Według „Dziennika Wschodniego” wcześniej przed Urzędem nie wywieszano ani polskiej, ani unijnej flagi. Zmieniło się to w ubiegłym roku na mocy zarządzenia premiera RP, który zarządził wywieszanie biało-czerwonej z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości. Choć rocznica minęła, polska flaga pozostała. Unijna flaga jest natomiast wywieszana jedynie przy szczególnych okazjach.
W piśmie skierowanym do prezydenta Maja działacz Bogdan Ambrożkiewicz wskazywał na domniemane korzyści, które Polska czerpie z członkostwa w UE. „Dziwi zatem brak flagi UE obok flagi narodowej. Mamy nadzieję na pełne wyjaśnienie przedstawionej sprawy i wywieszenie flagi” – napisał w liście działacz „Obywateli RP”.
Jak podaje „Dziennik Wschodni”, początkowo odpowiedź na list miały poprzedzić konsultacje i analizy, lecz przebywający na urlopie prezydent Maj zakończył dylematy urzędników. „Tu jest Polska i przed Urzędem Miasta będzie wisiała jedynie nasza, polska flaga. Puławy to polskie miasto. Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy wywieszać dodatkowo flagę unijną” – cytuje jego słowa lubelska gazeta.
Bogdan Ambrożkiewicz nie był zaskoczony decyzją włodarza Puław, ponieważ, jak stwierdził, wiedział, iż Maj „sympatyzuje z poglądami narodowo-nacjonalistycznymi”.
Paweł Maj został prezydentem Puław w 2018 roku z ramienia własnego komitetu wyborczego. W pierwszej turze wyborów pokonał m.in. kandydatów PO i PiS, a w drugiej turze – rządzącego od 24 lat prezydenta Janusza Grobela.
Kresy.pl / Dziennik Wschodni