Aktualizacja strony została wstrzymana

„Opowieść o mojej własności”. Żydowska akcja roszczeniowa przybiera na sile

Od 1 kwietnia 2019 roku Światowa Organizacja ds. Restytucji Mienia Żydowskiego (WJRO) prowadzi kampanię pod hasłem „Opowieść o mojej własności”. Na Twitterze i Facebooku zamieszczane są krótkie filmy, w których ocaleni z Holokaustu opowiadają o tym, że utracili swoje mienie podczas II wojny światowej. Celem akcji jest – jak pisze WJRO – „zwiększenie świadomości o potrzebie restytucji żydowskiego mienia bezprawnie przejętego podczas Holokaustu”.

Film inaugurujący kampanię to opowieść Żyda z Warszawy, Yorama Sztykgolda. Brzmi ona tak: „Czego chcę od Polski? Niemcy zniszczyli, a Polacy znacjonalizowali to, co pozostało. Chcę, żeby oddali to, co zabrali. Nazywam się Yoram Sztykold. Moja rodzina była bardzo bogata. Kiedy Niemcy najechali Warszawę zostałem przemycony z getta do miejsca po aryjskiej stronie. Udawaliśmy, że jesteśmy tacy sami, jak wszyscy dookoła. Kiedy getto płonęło, wszyscy poszli patrzeć, jak palą się Żydzi. Ja też poszedłem. Wojna skończyła się i wróciliśmy do Warszawy. Wszystko było zburzone. W ciągu ostatnich kilku lat ludzie zaczęli upominać się o jakieś odszkodowanie. To odszkodowanie to łańcuch spajający całą tę historię. Moje dzieci cierpiały przeze mnie. To im się należy. Ja? Ja mam 82 lata. Szalom Izrael”.

A teraz kolejna opowieść. „Mam piękne wspomnienia z dzieciństwa. Byłam małym dzieckiem, miałam zaledwie 5 lat, kiedy zmieniło się całe moje życie. Jestem ocaloną z Holokaustu. Straciłam całą rodzinę. Przeżyłam tylko ja i moja matka. Ale odebrano nam wszystko. Spotkałyśmy kobietę, która powiedziała, że Hitler obiecał im zabić wszystkich Żydów, a oni znowu tu przychodzą. Tak wyglądało nasze przywitanie w domu. Od 1988 roku, kiedy Polska stała się demokratycznym państwem, staram się odzyskać fabrykę i dom mojego ojca. Usłyszałam wiele obietnic od polskich prezydentów. Do dziś nieruchomość nie została mi zwrócona. Nigdy się nie poddam. Nazywam się Lea Evron. Jestem ocaloną z Holokaustu. To jest opowieść o mojej własności”.

Co przede wszystkim uderza w tych opowieściach? Uderza narracja o Polakach-potworach. Polacy poszli pod getto patrzeć jak płoną Żydzi. Polacy mieli pretensje, że Hitler nie wymordował wszystkich Żydów. Polacy okradli Żydów i nie chcą oddać zrabowanego majątku. Sprawdziłam jak wygląda sprawa nieruchomości należących do rodziny Sztykolda i Evron. Sztykgold utrzymuje, że jego rodzina miała w Warszawie i okolicach 10 nieruchomości, ale nie zna wszystkich adresów i zachowała się tylko część dokumentów. Co więcej, podczas wizyty w Polsce Sztykgold stwierdził, że w miejscu nieruchomości należących kiedyś do jego rodziny stoją już inne domy pobudowane po wojnie. Natomiast Evron otrzymała decyzję o odmowie przekazania budynków, ponieważ ktoś inny ma do nich tytuł własności, ale możliwa jest wypłata odszkodowania.

Czemu zatem służą filmy z ich udziałem po tym, gdy na skutek nacisków żydowskich polskie władze wycofały się z ustawy reprywatyzacyjnej? Czemu służy narracja o złych Polakach po podpisaniu ustawy 447 mówiącej wprost o restytucji mienia bezspadkowego? Jeżeli Sztygdold i Evron nie są w stanie udowodnić swoich praw do nieruchomości jako spadkobiercy lub majątek z różnych przyczyn nie może być zwrócony w naturze, sprawa ma tylko jeden wymiar – chodzi o wsparcie roszczeń wysuwanych przez „przedsiębiorstwo holokaust”. Żydowska akcja roszczeniowa przybiera na sile. Wykorzystuje się do tego faktycznych spadkobierców, którzy mają problemy z odzyskaniem nieruchomości (tak samo jak mają je Polacy), żeby zmusić Polskę do wypłacenia gigantycznego haraczu z tytułu mienia bezspadkowego. I taki jest rzeczywisty cel akcji „Opowieść o mojej własności”.

Źródło informacji: wjro.org.il, ynetnews.com

Katarzyna TS

Za: wprawo.pl (Kwi 9, 2019) – [Org. tytuł: «„Opowieść o mojej własności”. Żydowska akcja roszczeniowa przybiera na sile [WIDEO] »]

 


 

Skip to content