Aktualizacja strony została wstrzymana

Abp Marek Jędraszewski: potrzebna jest kontrrewolucja katolicka!

Jest potrzebna kontrrewolucja katolicka. Jedynie Kościół potrafi powiedzieć, że trzeba się opamiętać, jeżeli chcemy przekazać dalej najlepsze wartości kultury europejskiej (…) Nie możemy powiedzieć, że nas to nie obchodzi! Konieczna jest mobilizacja mężczyzn, którzy czują się odpowiedzialni za swoje rodziny i dzieci, które mogą stać się ofiarami wielkiej krzywdy – mówił w środę podczas konferencji „Bitwa o odpowiedzialność” metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

Jest jakaś potęga w ludzkim spojrzeniu, która wskazuje na siłę zakazu moralnego: nie możesz mnie zabić, okazać wobec mnie przemocy. Relacja między „mną” a drugim człowiekiem nie jest symetryczna. Jeżeli ten drugi, z którym się spotykam i którego twarz widzę, mówi mi: „tobie nie wolno”, to po pierwsze on mnie uczy mojej wolności. Nie jest ona dowolnością, kaprysem, ale ma reguły (…) Ten drugi jawi się jako mistrz i nauczyciel, ktoś, kto mnie uczy mojego człowieczeństwa – mówił na początku swojego wykładu abp Jędraszewski.

Człowiek ma własne sumienie i już w nim jest rozliczany ze swoich uczynków. Odpowiedzialność to odpowiedź na słowa drugiego człowieka. Jednakże, we wzroku drugiego człowieka można odszukać również prośbę o pomoc, na którą bezwzględnie należy odpowiedzieć – podkreślił hierarcha.

Metropolita krakowski przypomniał również w jaki sposób europejski porządek moralny zaburzyła tzw. rewolucja obyczajowa 1968, która zakwestionowała zasadność Dekalogu. – Całkowita wolność. Wszystko skoncentrowane na własnym „ja”. Inny się nie liczy. To było przesłanie rewolucji 1968 – zaznaczył.

Rewolucja 1968 roku sprawiła, że najistotniejszą wartością jest szukanie przyjemności. Współżycie między kobietą i mężczyzną zostało pozbawione elementu prokreacji, otwierając tym samym drogę homoseksualnemu lobbingowi – podkreślił abp Jędraszewski. Dodał, że inną jej konsekwencją jest wczesna i deprawująca edukacja seksualna najmłodszych.

Jest potrzebna kontrrewolucja katolicka. Jedynie Kościół potrafi powiedzieć, że trzeba się opamiętać, jeżeli chcemy przekazać dalej najlepsze wartości kultury europejskiej (…) Nie możemy powiedzieć, że nas to nie obchodzi! Konieczna jest mobilizacja mężczyzn, którzy czują się odpowiedzialni za swoje rodziny i dzieci, które mogą stać się ofiarami wielkiej krzywdy – ocenił hierarcha.

Źródło: diecezja.pl

TK

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2019-03-21)

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

Bardzo prosta recepta na kontrrewolucję: 1. Msza święta w klasycznym rycie rzymskim, co najmniej raz dziennie w każdym kościele parafialnym w całej archidiecezji. 2. Seminarium Duchowne z nauczaniem wyłącznie tradycyjnej doktryny, tradycyjnej liturgii, oparte na tradycyjnej dyscyplinie. 3. Biskupi ochoczo sprawujący mszę świętą pontyfikalną KRR. Na początek. :
ancan

Pytanie do Abpa: Dia Ti, ku czemu ma ta kontrrewolucja prowadzić?! Czy Abp ma jakieś „nowe”cele, czy może w przedziwny sposób odkrył czym jest ta rewolucja, przeciw której chce kontrować?! Jeżeli celem jest Kościół Katolicki AD 1958 – to niech Abp staje na czele tej Kontrofensywy, w każdym innym przypadku jest Abp tylko kolejnym głosem jak miedź brzęczącym!
Andrzej BR

Przypominam,że słowa powyższe wypowiada Biskup który w czasie łódzkich dialogów w katedrze stwierdził że obecność krzyża na stoliku NOM-owskim nie jest konieczna.
robert

Czcigodny Księże Arcybiskupie. Chcemy czynów a nie słów. A konkretnym działaniem, od którego promieniuje kontrrewolucja katolicka jest Msza Św. Wszechczasów, którą usunięto, aby utorować drogę wszelkim rewolucjom : protestanckim, seksualnym, a ktore to rewolucje w gruncie rzeczy kierują czlowieka w stronę ateizmu.Zatem jeśli Ekscelencja rzeczywiście chce walczyć z rewolucją, to należy dać przykład i osobiście odprawiać wyłącznie Mszę świętą pontyfikalną w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, a w Diecezji zalecać Mszę Św. Wszechczasów.
Lolek

Ale czemu JE tradsom nie sprzyja?
ena

Najwyższy czas na instytucjonalne zakończenie ideologii ekumenizmu z heretykami i dialogizmu z innymi religiami. Potępienie socjalizmu i jego ekstremalnej odmiany komunizmu, ekologizmu, LGBTyzmu i jemu podobnych zboczeń. Najwyższy czas na potępienie systemowego zadłużania i okradania ludzi przez państwo. To byłby właściwy początek kontrewolucji katolickiej. …
Krzysiek

 


 

KOMENTARZ BIBUŁY: Można rzucać słówkami, można nawowyłać korzystając z ukradzionych pojęć – jak pojęcie kontrrewolucja – ale bez jasnego i precyzyjnego określenia co ta „kontrrewolucja” ma oznaczać i gdzie kończy się granica „rewolucji”, nic nie osiągniemy. Jeśli w ramach tejże „kontrewolucji” ujmiemy dokumenty i ducha Soboru Watykańskiego II, Novus Ordo czy pseudo-tradycyjny pontyfikat Jana Pawła II – to jedynie zagłębimy się w masońskiej rewolucji, która przeżera Kościół od ponad 50 lat. A to Kościół powinien wpływać na świat, nie odwrotnie – co ma niestety miejsce od Vaticanum II.

 


 

Skip to content