Aktualizacja strony została wstrzymana

Media: biskupi unikają odpowiedzi na trudne pytania podczas szczytu o nadużyciach seksualnych

Portal LifeSiteNews.com jest zdania, że biskupi biorący udział w watykańskim szczycie o nadużyciach seksualnych, unikają odpowiedzi na trudne pytania. Wśród nich są te dotyczące związku pomiędzy homoseksualizmem, a skandalami i nadużyciami seksualnymi, do których miało dojść w Kościele.

Podczas trzeciej konferencji prasowej odbywającej się w ramach watykańskiego szczytu o nadużyciach seksualnych, dziennikarze LifeSiteNews.com uznali, że biskupi zignorowali trudne pytania dotyczące związków homoseksualizmu ze skandalami obyczajowymi. Dziennikarze stwierdzili, że odpowiedzi biskupów były wymijające ponieważ są oni świadomi, że „siedzą na szczycie beczki z prochem” i obawiają się jej eksplozji. 

„Czy może mi ksiądz biskup powiedzieć, czy żałuje, że więcej ludzi wśród hierarchii amerykańskiej nie rozmawiało z byłym kardynałem McCarrickiem o jego „problematycznym zachowaniu?” – zapytał Phil Pullella z agencji Reuters. „Nie wiem, czy biskupi nie rozmawiali z nim o jego skłonnościach i działaniach” – powiedział kard. Sean O’Malley. „Mam nadzieję, że tak się stało” – dodał. 

Portal LifeSIteNews.com jest zdania, że taka odpowiedź nie satysfakcjonuje katolików, szczególnie tych z USA, którzy mieli kontakt z byłym kardynałem Theodorem McCarrickiem, który kilka dni temu decyzją papieża Franciszka został wydalony ze stanu kapłańskiego. Portal jest zdania, że fakt iż żaden z biskupów świadomy homoseksualnych zachowań byłego kardynała, nie zareagował pokazuje, że nie istnieje braterstwo na najwyższym szczeblu hierarchii Kościoła.

Kolejny rażący przykład unikania odpowiedzi na trudne pytania miał miejsce, gdy Diane Montagna z LifeSitneNews zauważyła, że większość przypadków nadużyć duchownych ma związek z obecnością przez dziesięciolecia subkultury homoseksualnej i grzechów sodomii w seminariach. Diane Montagna zapytała czy hierarchowie zdecydują się zająć tym rodzajem grzechu wśród duchowieństwa. Odpowiedź abp Charlesa Scicluny była jednak zaskakująca. 

Arcybiskup archidiecezji maltańskiej powiedział, że aktywny homoseksualizm w seminariach „nie ma nic wspólnego z wykorzystaniem seksualnym nieletnich”. Portal relacjonuje, że hierarcha unikał terminu „homoseksualizm” i zastępował je określeniem: „niewłaściwe postępowanie”. W tym momencie rozmowa pomiędzy arcybiskupem i dziennikarką została przerwana, a Diane Montagna nie mogła zadać kolejnego pytania. 

„Mam nadzieję, że każdy biskup, który jest świadomy tego rodzaju niewłaściwego zachowania, z pewnością poinformuje o tym Stolicę Apostolską i nie będzie czuł, że powinniśmy ją ukryć lub przymknąć na nią oko” – powiedział kard. O’Malley. Zdaniem LifeSIteNews.com, „fakt, że kardynał, a zwłaszcza przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich, wskazywałby, że „przymykanie oczu” jest nadal możliwe, mówi wiele o tym, jak oderwana jest moralność i etyka hierarchii od moralności świeckich. 

Źródło: LifeSIteNews.com

WMa

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2019-02-23)

 


 

Abp Scicluna: homoseksualizm to stan, który uznajemy. Nie predysponuje do grzechu

Jeden z czołowych organizatorów watykańskiego szczytu stwierdził, że nie można zjawiska jakim jest homoseksualizm ukazywać jako przyczynę obecnego kryzysu trawiącego Kościół. Jego zdaniem, zarówno homoseksualizm jak i heteroseksualizm to „stany, które uznajemy, które istnieją”, a homoseksualne tendencje nie predysponują do grzechu.

Abp Charles Scicluna z Malty podzielił się swoimi przemyśleniami podczas konferencji prasowej. Zapytany przez nestora watykanistów, Sandro Magistra o nieobecność terminu „homoseksualizm” w papieskim wstępie do watykańskiego szczytu, maltański hierarcha odpowiedział: „w mojej opinii generalizacja za pomocą kategorii jest niewłaściwa. Mamy indywidualne przypadki, a nie kategorie. Dlatego, mówiąc o homoseksualizmie, możemy wskazać także heteroseksualizm. To są stany, które uznajemy, które istnieją, ale nie są czymś co predysponuje do grzechu”.

„Nie waham się wskazać na pożądliwość jako przyczynę działania osób skazanych, czy dopiero oskarżonych, ale nigdy nie ośmielę się wskazać kategorii jako predysponującej do grzechu. Wszyscy mamy skłonności do grzechu, w każdym przypadku jest to osobna tragedia” – dodał.

Diane Montagna z portalu LifeSite wskazuje, że wypowiedź arcybiskupa stawia w jednym szeregu zdrowe pragnienie małżeństwa z wypaczonymi tendencjami skłaniającymi do homoseksualnych praktyk, na dodatek podkreślając że pomiędzy jednym i drugim nie ma jakiejś specjalnej różnicy w odniesieniu do grzechu.

Amerykańska publicystka wskazuje, że wypowiedzi hierarchy są sprzeczne z nauką Kościoła zawartą w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Wynika z niego, że „Tradycja, opierając się na Piśmie świętym, przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie” (KKK, 2357), a skłonność ta jest „obiektywnie nieuporządkowana” (KKK, 2358) i dodatkowo „nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej” (KKK, 2357).

Jak podaje jedno ze źródeł portalu: „Papież Franciszek rozpoczynając obrady podkreślił, że musimy być konkretni. Lecz by być konkretnymi, musimy popatrzyć na fakty. A pokazują one, że ponad 80 proc. przypadków nadużyć mają charakter homoseksualny i dotyczą chłopców w okresie adolescencji”.

Wobec braku uznania homoseksualizmu jako jednej z przyczyn obecnego kryzysu protestują świeccy wierni. W Rzymie doszło do poruszającego protestu. Dziesiątki katolików zebrały się na jednym z placów by w milczeniu, trwając modlitwie, a także przy lekturze tekstów wielkich świętych Kościoła, dać wyraz swojemu sprzeciwowi wobec skandalowi nadużyć w Kościele. Uczestnicy wydarzenia podkreślali – co niezwykle rzadkie – że ogromny kryzys wśród duchowieństwa wiąże się wprost z niepodejmowaniem walki z homoseksualizmem.

O niebezpieczeństwach rozpatrywania obecnego kryzysu jedynie w odniesieniu do molestowania nieletnich przestrzega Roberto de Mattei. Wskazuje, że „szczyt, który odbywa się w ciągu kilku następnych dni w Watykanie, w oczach wielu jest jak konfabulacja, której programem jest odwrócenie uwagi katolików od straszliwego kryzysu, spowodowanego utratą wiary i zasad moralnych, aby skupili się na jednym problemie – molestowaniu nieletnich – ograniczonym symptomie dużo szerszego i głębszego zła”.

Źródło: własne PCh24.pl / lifesitenews.com

PR

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2019-02-22)

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

„Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę.Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: ?Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” Rdz 1, 27-28. Heteroseksualizm jest stanem z woli Boga i z tym się nie dyskutuje, zaś homoseksualizm jest wytworem szatana.
Katolik rzymski

Kard. Scicluna do tej pory zasłynął głównie radykalnym dopuszczeniem na Malcie rozwodników w drugich związkach do rozgrzeszenia – zapowiedział dotkliwe kary dla odmawiających go spowiedników. Odbieram to jako sojusz dwóch najsilniejszych lobby w KK – modernistów i HOMOLOBBY.
M.Migas

„Homoseksualne tendencje nie predysponują do grzechu” jak można tak mówić o dewiacji i w dodatku porównywać do heteroseksualizmu, czyli do współżycia kobiety z mężczyzną na tym opiera się prokreacja w małżeństwie. Duchowny niedouczony czy zbyt liberalny/lewacki???
M_X

Homoseksualne tendencje to nie jest żadna norma. Bóg nie stworzył homoseksualizmu. Jeśli ktoś ma tendencje do lenistwa, gniewu, kradzieży, to nie pochodzi od Niego, ale są to skutki grzechu pierworodnego lub wady, których człowiek się nabawił nieodpowiednim życiem. I te tendencje popychają go w kierunku grzechu.
sp

 


 

Skip to content