Aktualizacja strony została wstrzymana

Kardynał Dolan: ekskomunika gubernatora NY przyniosłaby odwrotne skutki

Były szef episkopatu USA, arcybiskup Nowego Jorku, kardynał Timothy Dolan zapytany, czy Andrew Cuomo, gubernator Nowego Jorku powinien zostać formalnie ekskomunikowany za podpisanie prawa zezwalającego na uśmiercanie dzieci przez cały okres ciąży stwierdził, że taki krok „przyniesie efekt przeciwny do zamierzonego”. Dałoby to „amunicję naszym wrogom” – dodał.

Były szef amerykańskiego episkopatu został zapytany, czy powinno się odmówić Komunii Świętej gubernatorowi Cuomo, gdyby ten przystąpił do niej podczas Mszy Świętej. Wyraźnie zakłopotany hierarcha wskazał, że tego typu pytania wywołują u niego „niepokój” i czuje się „niekomfortowo” wchodząc w ten duszpasterski problem.

W zeszłym tygodniu gubernator Nowego Jorku podpisał tzw. ustawę o „zdrowiu reprodukcyjnym”. Nowe prawo zezwala na dokonanie aborcji do dnia urodzenia. Ponadto, jeśli dziecko przeżyje zabieg aborcyjny, lekarz nie musi go ratować, lecz może pozostawić bez opieki, by umarło. Zabijaniem dzieci poczętych, zgodnie z nowym prawem, nie muszą zajmować się jedynie lekarze, lecz także położne i asystenci lekarza. Te pierwsze mogą bez ograniczeń podawać środki poronne, a ci drudzy mogą chirurgicznie zabijać dzieci w łonach matek.

W rozmowie z 28 stycznia w programie Fox & Friends, Steve Doocy  – zwracając się do kardynała Dolana – rozmawiał o „fakcie, iż dziecko może urodzić się żywe, a następnie może być uśmiercone.” Mówił, że „w Kościele Katolickim pojawiły się głosy, by formalnie ekskomunikować gubernatora Cuomo.” 

Kardynał Dolan, szef Archidiecezji Nowego Jorku odparł, że codziennie dostaje wiele takich listów. Jednak zauważył: –  Myślę, że [ekskomunika] sama w sobie byłaby bezproduktywna.

Doocey kontynuował, podkreślając, że Cuomo działa wbrew doktrynie katolickiej. Kardynał odparł: „Nie wiem, czy tak jest, ale mój punkt widzenia jest taki, Steve, że damy amunicję naszym wrogom, którzy mówią: To jest wewnętrzna katolicka sprawa dyscyplinarna. To naprawdę nie są prawa obywatelskie, to nie jest biologia. Ci katolicy nie mają wolności, jeśli o to chodzi. Myślę, że dalibyśmy amunicję naszym wrogom” – powtórzył hierarcha.

Doocey dociekał dalej, zwracając uwagę, że Kościół katolicki jest przeciwko aborcji, a tymczasem najbardziej znany katolik w stanie Nowy Jork mówi: „Ech to dobrze!” Przytoczył także art. 915 prawa kanonicznego, który stanowi, że „do Komunii świętej nie należy dopuszczać ekskomunikowanych lub podlegających interdyktowi, po wymierzeniu lub deklaracji kary, jak również innych osób trwających w jawnym grzechu ciężkim.”

Hierarcha odparł, że „Prawo kanoniczne [915], które cytowałeś, mówi również, że musisz używać go do celów terapeutycznych, sądząc, że przyniesie to dobry efekt, jeśli je zastosujesz.” 

Hierarcha podkreślił, że obecny gubernator Nowego Jorku przechwala się tym, że wprost sprzeciwia się nauczaniu Kościoła, licząc na aplauz. – Mamy gubernatora, który cytuje słowa papieża Franciszka wyrwane z kontekstu, aby ukazać sztuczny podział między biskupami Nowego Jorku a samym Ojcem Świętym i on [Cuomo] nie będzie poruszony tym. Więc jaki byłby pożytek z ekskomuniki? – pytał.

Nieco później w wywiadzie Doocy dociekał: „A co z odmową udzielenia Komunii?” Kardynał Dolan nie odpowiedział bezpośrednio. Rzekł: – No cóż, spójrzmy na to. Rzadko się denerwuję, ale teraz jestem zaniepokojony. To rodzaj problemu duszpasterskiego, o którym już z nim rozmawiano i sądzę, że właściwi ludzie to robią. Czuję się niekomfortowo wchodząc w tę raczej duchową i duszpasterską sprawę. Trafne spostrzeżenie. Nieudzielanie mu [Komunii]. Myślę, że on już to powiedział: „Nie mogę przyjmować [Komunii]”.

W swojej encyklice Evangelium Vitae z 1995 r. Papież Jan Paweł II przypomniał, że „przerywanie ciąży i eutanazja są zatem zbrodniami, których żadna ludzka ustawa nie może uznać za dopuszczalne. Ustawy, które to czynią, nie tylko nie są w żaden sposób wiążące dla sumienia, ale stawiają wręcz człowieka wobec poważnej i konkretnej powinności przeciwstawienia się im poprzez sprzeciw sumienia (…) Tak więc w przypadku prawa wewnętrznie niesprawiedliwego, jakim jest prawo dopuszczające przerywanie ciąży i eutanazję, nie wolno się nigdy do niego stosować „ani uczestniczyć w kształtowaniu opinii publicznej przychylnej takiemu prawu, ani też okazywać mu poparcia w głosowaniu.”

W obliczu tworzenia Nowego Ruchu Pro Life i próby „rozbrajania” organizacji –  broniących życia od poczęcia aż do śmierci – by realizować globalne programy depopulacji pod pretekstem wykorzenienia ubóstwa, walka z aborcją na „wielu frontach” jest wręcz kluczowa.

W wywiadzie udzielonym Catholic News Service, 25 stycznia br., prawnik Thomas Brejcha, główny doradca St. Thomas More Society, podkreślił, że trwa zmasowany atak zwolenników aborcji, którzy poprzez regulacje prawne chcą powszechnie i bez ograniczeń przeprowadzać aborcje.

– Musimy być jak najbardziej zdecydowani w walce na możliwie jak największej liczbie frontów – podkreślił Brejcha, zauważając, że kwestia aborcji jest „niedookreślona” od czasu orzeczenia Roe przeciw Wade w 1973 roku, które zezwoliło na zabijanie dzieci poczętych w majestacie prawa.

W ubiegłym roku ruch pro-life w USA przegrał kilka kluczowych bitew, ale odniósł znaczące zwycięstwo w związku z nominacją Bretta Kavanaugha do Sądu Najwyższego, który jest „bardzo wykwalifikowanym”, konserwatywnym prawnikiem. Brejcha liczy, że dojdzie w USA do precedensowego orzeczenia w sprawie aborcji i Planned Parenthood.

Źródło: cnsnews.com / opoka.org.pl / cruxnow.com

AS

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2019-01-29)

 


 

KOMENTARZ BIBUŁY: Kard. Dolan, nota bene prosyjonistyczny hierarcha i judaizujący wiernych i Kościół w Ameryce, po prostu boi się, jak większość przywódców kościelnych, o swoje własne polityczne wpływy, o dobre układziki, o spokojne życie. Jeśli zna się historię Kościoła w USA to jest to leitmotif i modus operandi hierarchów amerykańskich na przestrzeni kilkuset lat, i tylko garstka potrafiła się wyzwolić z zaklętego kręgu „amerykanizmu”, czyli potępionej przez Papieży herezji głaskania władzy świeckiej w ramach „rozdziału Kościoła od Państwa”. Nic nowego.

 


 

Skip to content