Aktualizacja strony została wstrzymana

Tak wagarują w Brukseli. 30 000 uczniów w proteście przeciwko zmianom klimatu

30 tys. uczniów zamiast czwartkowych lekcji wybrało protest na ulicach Brukseli. Jak zaznaczają, ich celem jest zmuszenie belgijskiego rządu do podjęcia walki ze zmianami klimatu. Niektórzy zapowiadają ponawianie protestów w każdy czwartek, co ich zdaniem powinno dać rządzącym do myślenia.

W czwartek przez centrum Brukseli przeszło ok. 30 tys. wagarowiczów, którzy zamiast lekcji wybrali udział w proteście przeciw bierności władz w walce ze skutkami globalnego ocieplenia. Jak wskazują, do wzięcia udziału w demonstracji zainspirowała ich postawa 16-letniej Szwedki Grety Thunberg, aktywistki działającej na rzecz podjęcia walki ze skutkami zmian klimatycznych. Jej przesłanie dało się słyszeć chociażby podczas ubiegłorocznego COP24 w Katowicach.

Uczestnicy niosąc hasła o zmianach klimatu następujących wskutek działań człowieka, zgromadzili się przed budynkiem Parlamentu Europejskiego. Jak zaznaczyła belgijska policja, całość wyglądała na „dużą manifestację”. Zebranie było też odpowiednio zorganizowane. Wyznaczona była trasa przejścia, godzina zbiórki, a część wolonatriuszy udzielała się w ramach ochrony marszu.

W październiku 2018 roku, ONZ zaalarmował, że światowym rządom pozostało nam tylko 12 lat na wdrożenie niezbędnych rozwiązań mających na celu przeciwdziałanie skutkom globalnego ocieplenia. Jedna z aktywistek, Joppe Mathys zaznaczała, że jeżeli uczniowie będą protestować co czwartek, to „ważni ludzie” w Belgii w końcu zwrócą uwagę na ten problem.

Akcja wywołała mieszane uczucia w przestrzeni społecznej. „Ci uczniowie spędziliby czas bardziej owocnie, gdyby poświęcili go zdobywanie rzetelnej naukowej wiedzy, zamiast walczyć przeciwko wyimaginowanym zagrożeniom” – czytamy w jednym z komentarzy.

Źródło: tvp.info / euronews.com / bbc.com
PR

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2019-01-25)

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

Nowa religia zatrula umysly mlodych.
Yxks

Do czego doprowadza manipulacja w mediach wszelakiego rodzaju ( w tym „społecznościowych” ). Szkoła nie przekazuje wiedzy sprawdzonej rozumem i zweryfikowanej pod względem naukowym, ideologia zastąpiła naukę i ochoczym krokiem wkroczyła do szkół Zachodu (w Polsce też to dostrzegamy). Niedawno straszono człowieka „dziurą ozonową”, cóż się z nią stało ? Wcześniej straszono przeludnieniem planety, jakoś armagedon nie nastąpił. Teraz ogłupia się społeczeństwo globalne, ociepleniem klimatu i zmianami klimatycznymi (jak nie trudno się domyśleć, w interesie krajów bogatych kosztem biednych „na dorobku”; vide koszty energii odnawialnej). Za pomocą inżynierii społecznej, „wyhodowano” nowego człowieka, który jest niezdolny do samodzielnego myślenia, czego przykładem jest młody człowiek protestujący przeciw czemuś, czego jeszcze nikt nie udowodnił pod względem naukowym. Coś strasznego, czego nie dokonała rewolucja komunistyczna, ani narodowo-socjalistyczna, dokonał liberalizm.
Druh Ryszard

ZAKORKOWAĆ WULKANY !!! JEŹDZIC ROWERAMI
retro

Zachodu i białego człowieka nie da się już uratować. Kontrrewolucja nie zajdzie, chyba że na drodze solidnego kataklizmu, który cofnie ludzkość co najmniej do epoki żelaza.
robespier

A co? Za gorąco im tam w tej Belgii? Niech jadą na wczasy do Norwegii lub na Islandię.
Ireneusz

Następna taka manifestacja powinna być przeciwko erupcji wulkanów.
fensys

A czego się spodziewać. To młodzież wychowana przez socjalreżim. Belgia to kraj niemniej wymarły intelektualnie jak Szwecja. Ta młodzież to ludzie o umysłach tak samo wypaczonych jak młodzi w krajach twardego komunizmu, czy islamu, tyle że w przeciwieństwie do nich niezdolna do jakiejkolwiek samoobrony. Będą umierać za szczytne hasła zdziwieni że w ogóle umierają. To wyhodowane na farmach nie dla wełny a na mięso owieczki. Jeśli ktoś zna „osiągnięcia” genetyczne belgijskich „uczonych” to wie jak wyglądają ich zwierzęta mięsne – ciężkie od mięśni i nieruchawe z przerośniętymi organami zewnętrznymi. Kto nie wie niechaj sobie wygoogla albo wyyoutubuje.
banita

Tak się pierze młodym ludziom mózgi od pocz. lat 90-tych. Dziś psychoza anty-smogowa powoduje, że człowiek ogrzewający dom węglem zaczyna się czuć stygmatyzowany. U mnie w pracy prawie codziennie rano jest mowa o wskaźnikach smogu i że zły dym leci z kominów sąsiadów. Wszyscy już są urabiani. Za chwilę dojdzie do tego, że nie będę mógł już dojeżdżać do pracy moim 20-letnim „dizlakiem”, który i tak jest bardzo ekonomiczny i mało spala, bo jakiś Duda czy inny pisior zakaże.
Aguirre

 


 

Skip to content