Aktualizacja strony została wstrzymana

„Bez niepokoju, to znak czasu”. Watykan o zamykaniu nieużywanych świątyń

Papieska Rada ds. Kultury właśnie wydała ważny dokument dotyczący zbywania i desakralizacji nieużywanych kościołów. Pod koniec listopada papież Franciszek wskazał, że puste świątynie mogą być wykorzystane dla „większego wspólnego dobra”, to znaczy mogą być sprzedawane, a pozyskane w ten sposób środki mogą być przeznaczone na pomoc ubogim.

„Bez niepokoju, to znak czasu”. Watykan o zamykaniu nieużywanych świątyń

Superkomputer w dawnej kaplicy Torre Girona na przedmieściach Barcelony. Kaplica pełniła funkcje sakralne do 1960 roku.

Według kardynała Gianfranco Ravasiego z Papieskiej Rady ds. Kultury, który zaprezentował przewodnik dotyczący zbywania i ponownego przeznaczenia kościołów – La dismissione e il riuso ecclesiale di chiese: Linee guida – w przypadku świątyń, które zostały porzucone lub straciły swoje symboliczne znaczenie, ich desakralizacja jest jak najbardziej możliwa, ale nigdy nie jest dopuszczalna profanacja.

Jak podaje portal vaticannews.va, przewodniczący Rady „przyznał, że w dawniejszych czasach duża liczba kościołów była wynikiem pewnego kontekstu społeczno-kulturowego. Dziś natomiast np. centra miast są prawie niezamieszkałe i pełnią funkcje administracyjne czy urzędnicze”.

W samym środku Rzymu nieużywana jest ponad połowa kościołów, jednak hierarcha zaznaczył, że ze względu na to, iż dla wielu osób, które przyjeżdżają je zobaczyć, pełnią one funkcję symboliczną. Stąd nie można zmienić ich przeznaczenia. Chociaż straciły swą funkcję sakralną, to „nadal pozostają ważnymi miejscami z punktu widzenia duchowego i artystycznego”.

Duchowny zwrócił uwagę, że dokument reguluje także kwestię formacji kapłanów, którzy mają być lepiej przygotowani do zarządzania dobrami kulturowymi oraz mają znać wagę i historyczne, a także artystyczne znaczenie dziedzictwa Kościoła.

Odnosząc się do sposobu desakralizacji świątyń, nowy dokument wskazuje, iż meble, naczynia, szaty liturgiczne czy obrazy i inne elementy wyposażenia powinny być przeniesione do innego kościoła albo przechowywane w muzeum. Ołtarze, które nigdy nie tracą swojego przeznaczenia i konsekracji, jeśli nie można ich przenieść, mają zostać zniszczone.

Watykański hierarcha wskazał też na ważną rolę wspólnoty związanej z daną świątynią. Ma ona również mieć wpływ na to, co stanie się z miejscem kultu, a nie tylko np. proboszcz czy biskup. O przeznaczeniu czy zbyciu nieużywanego kościoła będą współdecydować wspólnoty parafialne. Dokument zaleca współpracę z władzami cywilnymi i „kompetentnymi osobami”.

Pod koniec listopada papież podkreślił podczas przemówienia skierowanego do członków Konferencji Episkopatu Włoch, że można by było sprzedawać nieużywane, puste włoskie kościoły, aby zebrać pieniądze dla biednych.

„W ciągu ostatnich kilku lat wiele kościołów stało się zbędnych z powodu braku wierzących lub duchownych, czy zmieniającego się rozmieszczenia ludności w miastach i na obszarach wiejskich. Należy to przyjąć nie z niepokojem, ale jako znak czasu” – podkreślił.

Franciszek mówił, że kościoły „nie są wartością bezwzględną” i „w razie potrzeby muszą służyć większemu dobru ludzkości, zwłaszcza w służbie ubogim”. Jego zdaniem, jednak „zbycie [pustych kościołów] nie może być pierwszą i jedyną opcją”, by pomóc ubogim, lecz należy poszukiwać innych metod zwiększania wsparcia dla nich ze strony Kościoła.

Kościół „w obiegu zamkniętym”

Niedawny spis przeprowadzony przez episkopat w ponad 200 diecezjach wykazał, że w całych Włoszech istnieje około 67 tysięcy kościołów i znaczna ich liczba pozostaje pusta. Świątyń może być jeszcze więcej, ponieważ niektórzy członkowie zakonów odmówili udziału w spisie episkopatu, powołując się na autonomię w zarządzaniu własnymi nieruchomościami.

Nowy dokument powstał na zakończenie konferencji Papieskiej Rady ds. Kultury z udziałem delegatów Konferencji Episkopatów Europy, Kanady, Stanów Zjednoczonych i Australii, a zatytułowanej: „Już nie mieszka tu Bóg?”. Odbyła się ona w dniach 29-30 listopada br. na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim.

Delegaci zastanawiali się nad sposobem desakralizacji miejsc kultu i zintegrowanym zarządzaniem majątkiem kościelnym.

Jak zwrócono uwagę w dokumencie, „kwestia likwidacji miejsc kultu nie jest nowa w historii. Dziś wymaga uwagi nie tylko ze względu na współczesny stan, który możemy pokrótce określić jako zaawansowaną sekularyzację, ale także z powodu naszej większej świadomości symbolicznej, artystycznej i historycznej wartości budynków sakralnych i przedmiotów w nich zachowanych”.

Obecny przewodnik ma pomóc w inwentaryzacji majątku kościelnego na całym świecie i we wprowadzeniu zintegrowanego zarządzania, w obliczu zmniejszającej się liczby wiernych i kleru.

Już wcześniej takiej inwentaryzacji dokonały Niemcy, Belgia czy Szwajcaria. Teraz mają uczynić to wszystkie episkopaty.

Dokument zwraca uwagę na społeczno-pastoralny kontekst likwidacji kościołów, które w drugiej połowie XX wieku były wznoszone na przedmieściach rozwijających się miast przemysłowych i migracyjnych. W ostatnich latach jednak ten trend uległ zmianie ze względu na kurczenie się niektórych społeczności. Pustoszeją bowiem centra i spada liczba mieszkańców mniejszych miejscowości, przez co parafiom coraz trudniej jest utrzymać budynki kościelne, wymagające renowacji.

Na Zachodzie drastycznie ubyło praktykujących wiernych, „ze względu na różne przyczyny, zarówno w Kościele, jak i poza nim”. Starzeją się także duchowni. Z przyczyn „praktycznych” proponuje się przyjęcie niemieckiego modelu łączenia kilku parafii i zbycia nieużywanych kościołów firmom, instytucjom lub osobom prywatnym. W sytuacji, gdy świątynia znajduje się w bardzo złym stanie, proponuje się jej wyburzenie, o ile zezwalają na to przepisy. W innych wypadkach przewiduje się wykorzystanie „misyjne” dla celów integracji społecznej, dla biednych itp.

W dokumencie można przeczytać: „W końcu, zważywszy na włączenie społeczne i ochronę stworzenia (ekologia), istnieją dwa główne wyzwania dzisiaj – oba dotyczą jeszcze większej kwestii „humanizacji” zarówno miasta, jak i ziemi – zatem ponowne funkcjonalne użycie likwidowanych kościołów może stanowić szansę, jeśli spojrzy się na to przez pryzmat gospodarki o obiegu zamkniętym, inspirowanej naturą i opierającej się na ponownym wykorzystaniu, renowacji, regeneracji i recyklingu”.

Sporo miejsca w wytycznych poświęcono kwestii poszanowania norm prawnych dotyczących ochrony dziedzictwa kulturowego i właściwego jego zabezpieczenia poprzez zawarcie umów ubezpieczeniowych. Wszystkie rzeczy znajdujące się w kościołach mają być ujęte w inwentaryzacji, a sprzedawanie świętych relikwii jest całkowicie zabronione. Podobnie, nie można ich dobrowolnie przenosić – bez wyraźnego zezwolenia Stolicy Apostolskiej – podobnie jak obrazów szczególnie czczonych w danych miejscach.

Administratorzy zbywanych dóbr kościelnych muszą unikać w przyszłości sytuacji, które mogą doprowadzić do nieprzyzwoitego używania świątyń „bez żadnych poważnych przyczyn”. Świątynia nie może być – po przekształceniu w obiekt świecki – niewłaściwie użytkowana, zbywana podmiotom niekatolickim, które zamierzają ją wykorzystywać do celów profanacyjnych itp. Administratorzy świątyń nie mogą też traktować ich przede wszystkim jako sali koncertowych, konferencyjnych, rzadko sprawując w nich nabożeństwa. Podejmując decyzję o desakralizacji kościoła, nie można obrażać uczuć wiernych.

Sprzęty i meble z likwidowanych świątyń winny trafić do innych użytkowanych kościołów bądź do muzeów. Podobnie rzecz się ma z ołtarzami, a jeśli nie można ich przenieść, należy je zniszczyć.

Podejmując decyzję o zbyciu świątyni, administratorzy kościelni powinni wziąć pod uwagę nie tylko znaczenie dziedzictwa kościelnego, ale także „koncepcje odporności, zrównoważonego rozwoju, współodpowiedzialności itp.”.

„Horyzont zrównoważonego rozwoju musi kształtować procesy przekształceniowe, mając na uwadze nie tylko czynniki środowiskowe i ekonomiczne, ale także kulturowo-społeczne i polityczne oraz trwałość każdej interwencji” – czytamy. Z dokumentu dowiadujemy się, że w przypadku przeznaczenia świątyni na inne cele, umowy o ich administrowaniu – np. przekształcające je na hotele – muszą być zawarte co najmniej na „średni okres”. Winny zawierać dokładne prawa i obowiązki użytkownika, kwestie kontroli przez kompetentne osoby, a także jasne zasady użytkowania.

Przekształcane kościoły mogą być wykorzystane np. na prowadzenie działalności charytatywnej, kulturalnej, rekreacyjnej itp. Świątynie będą mogły być wykorzystane do celów turystycznych, a także jako miejsce medytacji otwarte dla wszystkich, zarządzane przez świeckie stowarzyszenia i ruchy.

Powierzchnia niektórych świątyń, jak sugeruje dokument, mogłaby być dzielona i częściowo wykorzystana na sprawowanie liturgii, a częściowo do celów charytatywnych lub społecznych. Zaznaczono, że takie rozwiązanie będzie wymagało zmiany prawa kanonicznego.

Biorąc pod uwagę „dynamikę społeczną” (np. zmiany demograficzne, politykę kulturalną, zmiany na rynku pracy itp.), strategie duszpasterskie i wymogi konserwatorskie będą opracowywane nowe zasady przeznaczenia kościołów. Będzie dokonywana także ich wycena. Wszystkie kościoły, budynki sakralne mają znaleźć się w specjalnej zintegrowanej sieci i ujęte w odpowiednich strategiach zarządzania majątkiem kościelnym.

Powszechna inwentaryzacja

W rekomendacjach przyjętych przez biskupów zwrócono uwagę na teologiczne przygotowanie nowo mianowanych biskupów, przyszłych kapłanów, diakonów i świeckich. Formacja ma na celu promowanie wiedzy o dziedzictwie kulturowym za pomocą określonych kursów lub już istniejących dyscyplin (prawo kanoniczne, liturgia, historia Kościoła itd.). Głównym celem jest zwrócenie im uwagi na znaczenie dziedzictwa kulturowego w życiu i misji ewangelizacyjnej Kościoła oraz przygotowanie specjalistów od konserwacji, zarządców majątku kościelnego itp.

Dokument zaleca by każdy organ kościelny prowadził inwentaryzację własnych budynków, ich wyposażenia wraz z dokładnym katalogiem przedmiotów o znaczeniu kulturalnym. Wszystko ma być zabezpieczone i chronione.

Przy podejmowaniu decyzji o zmianie przeznaczenia świątyni, wydzierżawieniu lub zbyciu, zarządcy muszą uwzględniać kwestie dziedzictwa kulturowego, skoordynowaną wizję terytorialną, która „obejmuje dynamikę społeczną (zmiany demograficzne, polityka kulturalna, rynki pracy, zrównoważony rozwój środowiskowy i wiejski itp.), strategie duszpasterskie i potrzeby w zakresie ochrony przyrody, międzynarodowe oraz krajowe normy dot. dziedzictwa kulturowego”. W decyzje takie winna zaangażować się społeczność lokalna.

O zmianie przeznaczenia świątyni i jej zbyciu powinien decydować cały lud Boży (biskup, proboszcz parafii, Rada Duszpasterska, zakony, stowarzyszenia i ruchy kościelne, bractwa itp.). „Powinno się dokonywać rozeznania, pamiętając zarówno o rzeczywistości praktycznej, jak i symbolicznej” – zwrócili uwagę autorzy opracowania.

W dokumentach dotyczących sprzedaży budynków kościelnych winno się zastrzec, że nie mogą one być następnie zbywane innym podmiotom, które zamierzają je przeznaczyć na niewłaściwe cele.

O ile jest to możliwe i zgodne z pierwotnym przeznaczeniem świątyni, pożądane jest, by w sytuacji niemożności jej utrzymania jako budynku religijnego, dołożyć starań, aby zapewnić nowy użytek, czy to religijny (na przykład przekazanie świątyni innym wspólnotom chrześcijańskim), kulturowy czy charytatywny. Zasugerowano, że świątynie nie powinny być wykorzystywane dla celów spekulacyjnych. Preferowane jest ponowne przeznaczenie do celów kulturalnych (muzea, sale konferencyjne, księgarnie, biblioteki, archiwa, pracownie artystyczne itp.) lub do celów społecznych (miejsca spotkań, ośrodki charytatywne, kliniki zdrowia, banki żywności dla ubogich itp.).

W przypadku budynków o mniejszej wartości architektonicznej, dozwolono przekształcanie ich na prywatne mieszkania.

Ogólnie rzecz biorąc, gdy nie można wprowadzić odwracalnych modyfikacji, pożądane jest, aby zachować wartość historyczną kościołów, wielkość i kształt budynków wraz z ich specyficzną, symboliczną przestrzenią wewnątrz.

Pełna treść wytycznych dostępna jest na razie jedynie w wersji włoskiej i angielskiej na stronie Papieskiej Rady ds. Kultury.

Źródło: vaticannews.va, cultura.va, italianinsider.it.

AS

Skip to content