Aktualizacja strony została wstrzymana

Piekarz z Kolorado znowu w sądzie. Urzędnicy go dyskryminują, bo jest chrześcijaniem?

Chrześcijański piekarz ze stanu Kolorado ponownie stanął przed sądem. Tym razem to on pozwał urzędników swojego stanu, gdyż stwierdził, że dyskryminują go z powodu wiary. Urzędnicy wcześniej skrytykowali odmowę upieczenia przezeń ciasta dla transgenderowca.

Latem Sąd Najwyższy stanu Kolorado orzekł, że urzędnicy tegoż stanu dyskryminowali piekarza Jacka Philipsa z powodu jego religii. Chodzi o przypadek nakazywania mu upieczenia ciasta na tzw. ślub homoseksualny. Jednak mimo korzystnego dlań wyroku piekarz nie nacieszył się długo spokojem. 26 czerwca złożono bowiem pozew przeciwko niemu, gdyż odmówił on upieczenia kolejnego ciasta – tym razem dla transgenderysty. Ciasto miało być różowe w środku i niebieskie na zewnątrz.

Wszystko to w celu uczczenia „przemiany” niedoszłego klienta z mężczyzny w kobietę.

Po upływie 2 dni urząd Kolorado zajmujący się prawami obywatelskimi napisał list, stwierdzając, że prawdopodobnie piekarz naruszył prawa transgenderysty. Wezwał chrześcijanina i transgenderystę do obowiązkowej mediacji.

W odpowiedzi organizacja „Alliance Defending Freedom” (Sojusz Broniący Wolności) odpowiedziała, składając pozew przeciwko gubernatorowi Kolorado i stanowej komisji praw człowieka. Zdaniem tej organizacji (reprezentującej Jacka Philipsa również w pierwotnej sprawie) doszło do dyskryminacji przeciwko niemu na gruncie religijnym.

„Jack nie miał innego wyboru, tylko złożyć pozew […]. Nie może bać się ukarania przez władze z powodu swej wiary, każdego dnia, gdy otwiera sklep. Jednak wygląda na to, że Kolorado nie zaprzestanie uprzykrzania mu życia, dopóki, dopóty nie zmusi go do zamknięcia (sklepu) lub naruszenia wiary” – powiedziała Maureene Collins z „Alliance Defending Freedom”. Do pierwszej rozprawy doszło we wtorek.

To kolejny przykład, gdy chrześcijańskim biznesmenom utrudnia się działanie zgodne z własną religią w imię równości.

W Polsce głośnym echem odbiła się podobna sprawa drukarza z Łodzi. Odmówił on wydrukowania plakatów dla fundacji szerzącej homoseksualizm. Został on skazany, choć odstąpiono od wymierzenia kary. O jego uniewinnienie wniósł prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Jednak Sąd Najwyższy w czerwcu 2018 roku podtrzymał wyrok.

Sąd Najwyższy uznał bowiem, że druk plakatów (nawet organizacji prohomoseksualnej) nie jest działaniem sprzecznym z wiarą. Co ciekawe, w uzasadnieniu polski Sąd Najwyższy odwołał się również do pierwotnej… sprawy piekarza z Kolorado w Stanach Zjednoczonych.

Polski sędzia stwierdził, że Amerykanin słusznie został uniewinniony, gdyż – jak zauważył amerykański sąd – ciasta stanowią przejaw własnej twórczości. Tymczasem drukarz wykonuje jedynie czynności techniczne i dlatego nie powinien odmawiać w tego typu przypadkach.

Niepokojące jest zarówno powoływanie się polskiego sądu na wyrok obcego kraju jak i uzasadnienie wyroku. Wszak drukarz z Łodzi został uznany za winnego, gdyż odmówił działania wbrew własnym przekonaniom religijnym. (Nie)twórczy charakter jego pracy nie ma żadnego znaczenia w tym kontekście.

Źródła: lifesitenews.com / gosc.pl

mjend

Za: PoloniaChristiana - pch24.pl (2018-12-20) | https://www.pch24.pl/piekarz-z-kolorado-znowu-w-sadzie--urzednicy-go-dyskryminuja--bo-jest-chrzescijaniem-,64955,i.html

Skip to content