Jeszcze w październiku władze australijskiego miasta Adelajda wprowadzą prawo nakazujące katolickim kapłanom zgłaszanie do organów ścigania przypadków molestowania seksualnego, z jakimi zetkną się podczas… sakramentu pokuty i pojednania. Oznacza to, że świeckie władze chcą znieść tajemnicę spowiedzi. Wprowadzenie podobnych rozwiązań zapowiedziały również administracje Tasmanii i Australijskiego Terytorium Stołecznego.
Swoją decyzję władze Adelajdy tłumaczą trwającą w Australii debatą w sprawie przestępstw seksualnych wobec nieletnich. Chodzi o udokumentowanie ponad 8 tys. przypadków molestowania, które miało być szczególnie rozpowszechnione w instytucjach i organizacjach wychowawczych, w tym również kościelnych.
Autorzy raportu zaproponowali, aby australijskie władze zniosły tajemnicę spowiedzi, a zeznania kapłanów traktowano jako „dowody w sprawie”.
Kościół katolicki nie zamierza respektować nowych przepisów. Australijscy hierarchowie podkreślają, że tajemnica spowiedzi jest niepodważalna i nie ma mowy o jej łamaniu.
Źródło: interia.pl
TK
Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2018-10-05)
KOMENTARZ BIBUŁY: Oczywiście wszelkie zakusy demoliberalnych władz oświeconego Zachodu na tajemnicę spowiedzi są po prostu zbrodnią. To jedno, ale drugie: czy ktoś w takiej Australii chodzi jeszcze do spowiedzi? Co prawda nie znamy sytuacji na antypodach, ale sądząc po, dajmy takich Stanach Zjednoczonych czy Europie Zachodniej, jest to w kościele posoborowym praktyka zanikająca lub w niektórych rejonach zapomniana przeszłość.