Amerykańscy biskupi niewiele nauczyli się z serii dewastujących skandali seksualnych, nawet tych druzgodzących jak niedawno opublikowany raport w stanie Pennsylvania.

Oto dowiadujemy się, że arcybiskup Atlanty (stan Georgia), Wilton Gregory, właśnie mianował na dyrektora programu do spraw ofiar przemocy seksualnej dokonywanej przez księży… znanego propagatora gejowskiej subkultury. Arcybiskup Gregory jest byłym przewodniczącym Amerykańskiej Konferencji Biskupów Katolickich i autorem – jak widać jedynie propagandowej – „Karty Ochrony Dzieci i Młodzieży”, mającej być odpowiedzią na przypadki nadużyć seksualnych przez duchownych.

Jednym z trzech nowo mianowanych przez arcybiskupa Gregory dyrektorów diecezjalnego programu jest ks. Henry Gracz, proboszcz pro-gejowskiej parafii Shrine of the Immaculate Conception w Atlancie, znanej od lat z organizowania różnego rodzaju spotkań gejowskich, rozprowadzania obrzydliwej literatury, a nawet udziału – jako parafia, ze swoim stoiskiem i tęczowym banerem – w „Dniach Dumy” organizowanych przez lewicowe władze miasta. Parafia szczyci się na swojej stronie internetowej prowadzeniem programu Pride Outreach, co uczyniło z tego starego kościoła – pierwszego kościoła katolickiego w Atlancie – nieformalne acz doskonale znane centrum gejowskiej subkultury. Ks. Gracz został mianowany na dyrektora i „Doradcę Duchowego” ofiar skandali seksualnych.

Wszystkie wskaźniki wskazują, że skandale seksualne w Kościele w Stanach Zjednoczonych rozwinęły się w wielkiej skali, w połowie lat 1960., co idealnie koreluje z kryzysem w okresie po Soborze Watykańskim II, charakteryzującym się rozluźnieniem obyczajów, brakiem nadzoru i reakcji na wypaczenia oraz wiąże się z masowym opuszczaniem Kościoła przez wiernych oraz samych duchownych. Jednocześnie, przy gwałtownym spadku powołań kapłańskich obniżono kryteria przyjmowania do seminariów, które z kolei stały się żerem coraz bardziej otwartego lobby homoseksualnego.

Wszystkie, nawet najbardziej przerażające skandale seksualne były skutecznie wyciszane i „zamiatane pod dywan” przez hierarchię wszystkich bez wyjątku diecezji amerykańskich. Rozmiar skandali jest ogromny. Niedawno opublikowany Raport wymienia nazwiska aż 300 księży z jednego tylko stanu Pennsylvania. Wymienia też hierarchów, którzy wiedząc o skandalach nie uczynili niczego, poza przesuwaniem zboczeńców z parafii do parafii. Absolutna większość wszystkich skandali dotyczy aktów homoseksualnych.

Do tej pory diecezje amerykańskie wypłaciły w formie odszkodowań ofiarom przestępstw seksualnych dokonanych przez księży katolickich, ponad 3 miliardy dolarów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Analiza z 2004 roku, z unikalnymi wykresami i tabelami:

„Poznacie ich po ich owocach…” Spojrzenie na dzisiejszy Kościół [2004]

Kryzys w Kościele Powszechnym na przykładzie sytuacji w Stanach Zjednoczonych [2002]