Aktualizacja strony została wstrzymana

Szewach Weiss naprawdę szkalował rząd na uchodźstwie. MAMY TŁUMACZENIE WYWIADU

Wypowiedziane kilka dni temu słowa prof. Szewacha Weissa wzbudziły liczne kontrowersje. Według anglojęzycznych mediów były ambasador Izraela w Polsce, rozmawiając o historii II wojny światowej, oskarżył polski rząd na uchodźstwie o udział w mordowaniu Żydów. Sam Weiss zaprzeczył temu w rozmowie z polskimi dziennikarzami, twierdząc, że to błąd w tłumaczeniu na język angielski, którego mieli dopuścić się redaktorzy „Jerusalem Post”. Dziś wiemy już na pewno, że było inaczej.  

Jako że wypowiedź Szewacha Weissa i jego późniejsze sprostowanie wywołały ogromne kontrowersje, postanowiliśmy zwrócić się o tłumaczenie całości wywiadu udzielonego przez profesora Szewacha Weissa stacji radiowej Galej Zahal. Przeprowadzona przez izraelskiego dziennikarza Raziego Barkaiego rozmowa toczyła się w języku hebrajskim.

Co zatem powiedział Weiss w sprawie polskiego rządu na uchodźstwie?

Otóż dziennikarz stwierdził, że treść porozumienia premierów Polski i Izraela jest kłamliwa, gdyż „całkowicie oczyszcza Polaków” z zarzutów popełnienia zbrodni na Żydach. „Przyjaciel Polski” Szewach Weiss powiedział:

Jest to dokument, w którym jest kilka prawdziwych zdań, a reszta to albo rzeczy niejasne, albo kłamliwe, albo półprawdy, które również są kłamstwem. Podam ci dwa – trzy przykłady. Jeśli chodzi o Polski Rząd na uchodźstwie, byli tam kurierzy tacy jak Karski albo Jan Nowak-Jeziorański i inni, którzy przedstawili ten cały obraz całemu światu, pokazując, że jest on winny tym okropieństwom, między innymi pokazali również stosunek Kongresu amerykańskiego, wszyscy byli tu winni, ale to nie czas i miejsce, by się tym zajmować. Jednak Rząd Polski na uchodźstwie, a w szczególności polskie podziemie, a w szczególności Armia Krajowa, były takie przypadki, że byli szmalcownikami lub sami mordowali Żydów.

 

***

Specjalnie dla Czytelników PCh24.pl zlecieliśmy profesjonalne tłumaczenie wywiadu z języka hebrajskiego. Poniżej prezentujemy pełny zapis rozmowy z Szewachem Weissem:

RB: Jest z nami profesor Szewach Weiss, były przewodniczący izraelskiego parlamentu – Knesetu, były ambasador Izraela w Polsce oraz przewodniczący Rady Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie.

SzW: Szalom, dzień dobry.

RB: Jaka była pana reakcja na treść oświadczenia premierów Izraela i Polski, co pan myśli o tym wszystkim?

SzW: Razi, bądźmy na ty, znamy się przecież od lat, byłeś moim uczniem.

RB: Tak, tak, istotnie.

SzW: Przed tą deklaracją chciałbym wyrazić dwie – trzy uwagi. Po pierwsze, żeby poznać szersze tło, należy zaznaczyć, że omawiamy tu ludobójstwo narodu żydowskiego, mówimy o Europie w okresie po Zagładzie, tak jak to pisał poeta Paul Celan, który później popełnił samobójstwo, bo zapewne nie był w stanie wytrzymać swoich wspomnień, że Europa jest „zamarzniętym jeziorem żydowskiej krwi”. My widzimy Europę, ten zachodni świat, który całkowicie nas zdradził. Zdradzili nas wszyscy, a przede wszystkim kraj, który stał na jego czele, Niemcy pod przywództwem Hitlera. Nie chodzi tu tylko o nazistów, bo przecież mówimy o większości narodu niemieckiego, który wybrał Hitlera w wolnych i demokratycznych wyborach. I to po pierwsze, to jest ogólne tło. Jeśli chodzi o Polskę, to obozy koncentracyjne nie były polskie. To prawda i to można znaleźć w tej wspólnej deklaracji. W tym kontekście prezydent Obama rzucił kiedyś straszne głupstwo.

RB: Ale Szewachu, kiedy Niemcy zbudowali te obozy w Polsce, to czy nie dlatego, że było im wygodnie stworzyć te obozy właśnie tam? Zapewne wiedzieli, że miejscowa społeczność będzie z nimi współpracowała?

SzW: Nie wiem tego. Co do tej sugestii, to nie mamy tu żadnej dokumentacji popierającej tę tezę, ale wyobrażam sobie, że Niemcy myśleli o wielu sprawach. Jest tutaj również argument dużo bardziej logistyczny, bo przecież mówimy tu o fabryce śmierci i mówimy tu o narodzie, który żył w centralnej Europie i popełnił największe morderstwo w historii, i czynił to w sposób systematyczny. Mam nadzieję, że nic takiego w przyszłości się nie zdarzy. Począwszy od zwykłych tortur aż do palenia ciał i kości. Pamiętamy, że Polska jest największym cmentarzem narodu żydowskiego, chociaż to nie jest dokładnie cmentarz, bo w dużej mierze nie ma tam ani macew, ani grobów.

RB: Ale Szewachu, chciałbym odnieść się do tego dokumentu, pod którym podpisani są premier Polski i Izraela: „uznajemy i potępiamy każdy indywidualny przypadek okrucieństwa wobec Żydów, jakiego dopuścili się Polacy podczas II wojny światowej. Z dumą wspominamy heroiczne czyny licznych Polaków, szczególnie Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, którzy z narażeniem życia ratowali Żydów.” Nota bene, gdy mówimy o licznych Polakach, to spośród narodu liczącego dwadzieścia kilka milionów osób liczba Sprawiedliwych wynosi około 5 tysięcy.

SzW: Właśnie tutaj wskazujesz na jeden z głównych problemów tego dokumentu.

RB: Sekundę, sekundę, jeszcze jeden cytat: „Podkreślamy fakt, że struktury Polskiego Państwa Podziemnego na uchodźstwie stworzyły mechanizm systemowej pomocy i wsparcia dla osób pochodzenia żydowskiego, a konspiracyjne sądy wydawały wyroki skazujące Polaków za współpracę z niemieckimi władzami okupacyjnymi, w tym także za denuncjowanie Żydów”. W sumie mamy przed sobą dokument całkowicie, od początku do końca, oczyszczający Polaków.

SzW: Jest to dokument, w którym jest kilka prawdziwych zdań, a reszta to albo rzeczy niejasne, albo kłamliwe, albo półprawdy, które również są kłamstwem. Podam ci dwa – trzy przykłady. Jeśli chodzi o Polski Rząd na uchodźstwie, byli tam kurierzy tacy jak Karski albo Jan Nowak-Jeziorański i inni, którzy przedstawili ten cały obraz całemu światu, pokazując, że jest on winny tym okropieństwom, między innymi pokazali również stosunek Kongresu amerykańskiego, wszyscy byli tu winni, ale to nie czas i miejsce, by się tym zajmować. Jednak Rząd Polski na uchodźstwie, a w szczególności polskie podziemie, a w szczególności Armia Krajowa, były takie przypadki, że byli szmalcownikami lub sami mordowali Żydów. Po drugie jest tam fragment dużo bardziej problematyczny, który mnie wzburza. Chodzi tu o debatę, która trwa już dziesięć – dwanaście lat, sprawa ta znów stanęła na wokandzie, ponieważ obecna władza zwraca się do polskiego społeczeństwa, które pragnie wierzyć, że tak rzeczywiście było.

RB: Ale co konkretnie masz na myśli?

SzW: Weź również pod uwagę fakt, że są w Polsce olbrzymie masy, które sprzeciwiają się temu prawu, większość intelektualistów, elity społeczne, większość młodzieży, nad tym także trzeba się zastanowić.

RB: Ale proszę, skoncentrujmy się na tym paragrafie, który mówi…

Szw: Jeśli chodzi o Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, to tu wiele się pisze. Każdy Sprawiedliwy wśród Narodów Świata jest naszym bohaterem i naszym bratem. Ja sam żyję dzięki Sprawiedliwym. Ja sam i moja rodzina, dobrze ich znam. Ale z drugiej strony nic tu nie piszą o donosicielach. Ja tu nie chcę w ogóle wchodzić w konflikt z Yad Vashem, bo dla mnie to jest święte miejsce, ja sam byłem przez wiele lat przewodniczącym Rady tego instytutu.

RB: Ale przecież Yad Vashem wydał jednoznaczne oświadczenie, jedną sekundę, oni wprawdzie nie użyli pojęcia „fałszywy dokument”, ale z ich opinii wynika, że jest to dokument pełen wstydu (wstydliwy).

Szw: Jedną sekundę, jeśli chodzi o przekład na hebrajski, to muszę stwierdzić, że każdy, kto zna język polski, przekona się, jak bardzo jest to polski dokument. Na przykład wyrażenie: „Polacy pochodzenia mojżeszowego”. 

RB: A jak to brzmi w języku polskim?

Szw: „Polacy pochodzenia mojżeszowego”. To jakby nie nazywać ich Żydami, ale w gruncie rzeczy to Żydzi. To Żydzi, których w gruncie rzeczy Polacy zamordowali. 

RB: Szewachu, ale wróćmy, jeśli pozwolisz, do lat pięćdziesiątych. Nie wiem, nie pamiętam, czy byłeś już wtedy dziennikarzem radiowym, czy studentem, ale w tamtej debacie, która była w Izraelu, która w gruncie rzeczy podzieliła całe społeczeństwo izraelskie, przypominam sobie tutaj te demonstracje, które organizował Menachem Begin. Czy ty, Szewachu, popierałeś stanowisko Ben Guriona, który mówił, że są inne Niemcy?

SzW: Przede wszystkim w 1953 roku byłem jeszcze uczniem szkoły średniej. W internacie w Hadassim, ale byłem bardzo zaangażowany politycznie, miałem nawet lewicowe poglądy, tak że w ogóle miałem stanowisko wręcz wrogie wobec Ben Guriona, bo przecież chodzi tu o Niemcy Zachodnie, imperialistyczne, ale są to grzechy naszej młodości. 

RB: Jedną sekundę, czy oznacza to, że solidaryzowałeś się, że ty lewicowiec, Szewach, jedną sekundę, że ty młody lewicowiec solidaryzowałeś się ze stanowiskiem Menachema Begina? Przecież to niemożliwe.

SzW: No nie, nie trzeba przesadzać, nie chodziłem przecież na demonstracje. To sprawa daleka i historyczna, ale przecież Ben Gurion nie uniewinnił Niemców, byli to przecież ludzie, którzy urodzili się w czasie hitleryzmu, ale tutaj muszę zrobić jeszcze jedną uwagę: inne Niemcy; w 1952 roku w Zachodnich Niemczech Bundestag przegłosował oświadczenie – prawo, że biorą na siebie całą odpowiedzialność i całą winę i to jest kolosalna różnica. Rzecz jasna, nie ma tutaj co porównywać winy niemieckiej i polskiej, i nie wolno czynić tego porównania, podobnie jak nie wolno mówić: „polskie obozy koncentracyjne”, ale nie zapominajmy, że mamy z Polakami długi rachunek. Ja już od wielu miesięcy ostrzegam ich w Polsce. Utrzymuję bardzo dobre i bliskie kontakty z prezydentem Polski i wydaje mi się, że w tej właśnie władzy pojawiają się już rysy. Wydaje mi się, że prezydentowi Dudzie nie podoba się ta cała historia wokół tej ustawy. 

RB: Ale mam jeszcze jedno pytanie, gdybyś dzisiaj był przewodniczącym Knesetu, to czy byłbyś skłonny zwołać specjalne posiedzenie Knesetu, aby unieważnić tę deklarację?

SzW: Ja w ogóle nie jestem pewny, czy istnieje taka formalna możliwość, by to zrobić. 

RB: Ale przecież można to ogłosić.

SzW: Ja bym to powiedział w następujący sposób: ta debata cały czas pozostaje pomiędzy nami, cały czas się rozszerza. To obecna władza polska stara się przekonać, że oto odnieśliśmy sukces i to, co udało nam się zrobić, zostało przyjęte przez cały naród polski, chociaż może nie przez obecnego prezydenta. Trzeba wziąć pod uwagę, że w tych polskich komentarzach my, Izraelczycy, występujemy jako mocarstwo, że mamy nawet wpływ na Stany Zjednoczone. Wraca sen i mitologia, że Żydzi rządzą całym światem, jest tu wiele argumentów typowo antysemickich, trzeba pamiętać, że jest wielu Polaków, którzy nie są antysemitami i nie wolno zrywać tych kontaktów. 

RB: Jedną sekundę, Szewachu, a czy ty znasz polskiego profesora Macieja Tomala?

SzW: Nie, nie pamiętam. 

RB: To profesor z Krakowa, który zajmuje się literaturą hebrajską. Jeśli chodzi o naszą rozmowę, to poprzestańmy na tym.

PCh24.pl

Za: PoloniaChristiana - pch24.pl (2018-07-18) | https://www.pch24.pl/szewach-weiss-naprawde-szkalowal-rzad-na-uchodzstwie--mamy-tlumaczenie-wywiadu,61652,i.html

Skip to content