Do 8 lat więzienia grozi dwóm mieszkańcom Nysy. Mężczyzn podejrzewa się o zniszczenie XVIII-wiecznej rzeźby sakralnej. Do dewastacji doszło w zeszłym tygodniu. Zatrzymani przez policję 37- i 40-latek przyznali się do uszkodzenia zabytku znajdującego się w kościele św. Dominika. Obaj sprawcy byli nietrzeźwi – mieli blisko po 3 promile alkoholu w organizmie.
Policjanci pracujący na miejscu ustalili, że uszkodzenie XVIII-wiecznego krzyża z rzeźbą Jezusa powstało poprzez uderzenie ostrym przedmiotem. W wyniku tego część zabytkowej rzeźby została odcięta. Mundurowi zabezpieczyli pozostawione przez sprawców ślady i ustalili rysopis podejrzewanych.
Okazali się nimi mieszańcy Nysy. Funkcjonariusze zabezpieczyli przy nich maczetę, która została najprawdopodobniej użyta w kościelnej kruchcie. Z ustaleń policji wynika, że mężczyźni byli nietrzeźwi.
– Podejrzani usłyszeli zarzut zniszczenia zabytku i kradzieży z włamaniem. Uznaliśmy też, że ich działanie mogło stanowić publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej, co jest karane z artykułu 196 kodeksu karnego – powiedział cytowany przez portal polskatimes.pl Sebastian Biegun, prokurator rejonowy w Nysie.
– Ich zachowanie odbiegało od racjonalnego zachowania. Posługiwali się niebezpiecznym narzędziem, była też obawa, że mogą się ukrywać i dopuszczać dalszych przestępstw, bo jeden nie ma miejsca stałego zamieszkania, dlatego zdecydowaliśmy się wystąpić do sądu z wnioskiem o areszt. Wyrządzili też niepowetowaną szkodę dla kultury – dodał.
Podejrzani przyznali się do zarzutów, ale nie mówili o swoich pobudkach. Grozi im kara do 8 lat więzienia.
W poniedziałek w kościele św. Dominika w Nysie odprawione zostało nabożeństwo przebłagalne z adoracją krzyża.
To nie pierwszy taki przypadek w Nysie. 6 lat temu z parku przy kościele Werbistów skradziono, a potem zniszczono figurę Matki Boskiej Fatimskiej. Sprawców nie udało się ustalić.
Źródło: KAI / polskatimes.pl
TK