Dwudziestu uczonych i wykładowców akademickich z Holandii napisało petycję do biskupów z prośbą o pozostanie przy tradycyjnym nauczaniu Kościoła.
W swoim liście, uczeni zwrócili się z prośbą do swoich pasterzy, aby pozostali przy tradycyjnym nauczaniu w tym trudnym dla Kościoła czasie.
– Jeszcze jakiś czas temu byłoby to nie do pomyślenia (…) Jednak od kilku lat urosło w nas przekonanie graniczące z pewnością, że podczas pontyfikatu Papieża Franciszka, Watykan obrał drogę – szczególnie w odniesieniu do nauczania odnośnie kwestii seksualności i małżeństwa – której nie można nazwać inaczej, jak drogą ku zagładzie – czytamy w liście.
Poproszono, aby pasterze pozostali wierni nauczaniu poprzednich papieży, podpisali się pod dubiami oraz aby otwarcie stanęli w obronie Kościoła podziemnego przed komunistycznym rządem Chin.
– Księża i wierni, za których jesteście odpowiedzialni, mają prawo wezwać was do obrony przed zgubnymi doktrynami, które rozprzestrzeniają się w Kościele (…) poprzez jednogłośne i otwarte opowiedzenie się za tradycyjnym nauczaniem – napisali sygnatariusze listu.
Pod listem podpisali się profesorowie ze środowiska zgromadzonego wokół byłego redaktora naczelnego jedynego katolickiego tygodnika w Holandii „Katholiek Nieuwsblad”. Henk Rijkers – bo o nim mowa – został zwolniony w zeszłym roku po zezwoleniu na cykl publikacji krytycznie odnoszących się do adhortacji „Amoris laetitia”, w których oceniano niebezpieczeństwa jakie z niej wynikają dla jedności małżeństwa i rodziny.
– Czy włączycie się w prośbę o wyjaśnienie niektórych zapisów „Amoris laetitia”, skierowaną przez sygnatariuszy dubiów? – pytali profesorowie.
W liście podkreślona została sprawa skandalu przyznania przez Watykan Orderu św. Grzegorza holenderskiej aborcjonistce Liliane Ploumen. Wskazano także na zagrożenia, wobec których milczy Watykan, takich jak: progresywizm, źle zrozumiany ekumenizm, protestantyzm, islam czy komunizm. Wezwano do przypomnienia sobie nauczań Pawła VI zamieszczonych w encyklice „Humanae vitae”.
– Czy opowiecie się jednogłośnie za pozostaniem przy wierności Magisterium Kościoła, tak jak za czasów Pawła VI, Jana Pawła II i Benedykta XVI? – pytali sygnatariusze petycji.
Źródło: lifesitenews.com
PR
Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2018-04-12)
KOMENTARZ BIBUŁY: Oto w jakich czasach żyjemy: świeccy muszą wzywać i błagać biskupów – podobno katolickich – aby zabrali głos w obronie wiary katolickiej…
Niestety, nie zabrakło też symptomów modernistycznego, posoborowego skrzywienia nawet wśród tych, którzy chcą bronić Kościoła, lecz nie za bardzo wiedzą – z lenistwa, ślepoty czy głupoty – że już obecnie mamy do czynienia z nowym tworem, z neo-Kościołem. Sygnatariusze petycji pytają bowiem: „Czy opowiecie się jednogłośnie za pozostaniem przy wierności Magisterium Kościoła, tak jak za czasów Pawła VI, Jana Pawła II i Benedykta XVI? ” – jakby nie wiedzieli i nie czuli, że za czasów Pawła VI, JP2 i Benedykta XVI Kościół już odszedł od wierności Magisterium Kościoła. Powoływanie się więc na posoborowe pontyfikaty jest z góry skazane na klęskę.