Niemieckie gazety wydawane w Polsce w języku dla polskim – czyli między innymi Gazeta Pomorska i Głos szczeciński (obie należą do Polska Press, która jest częścią Verlagsgruppe Passau, niemieckiej grupy medialnej) – wysiliły się na żart prima aprilisowy wypuszczając „sensacyjną” informację o zmianie funkcjonowania programu 500+.
Oto w Święto Wielkanocne (zbiegające się z idiotycznym Prima Aprilis) niemieckie gazety ostrzegają swoich czytelników: „Uwaga! Tego nie wolno ci kupić za 500 plus, możesz zostać ukarany!”
Opublikowana przez niemieckie gazety „oficjalna lista Ministerstwa” ostrzega, że za pieniądze uzyskane z programu 500+ nie można kupić następujących produków:
- Bluzki z głęboko wykrojonym dekoltem
- Koszulki t-shirt z nadrukami w języku angielskim
- Sukienki krótsze niż za kolano
- Spodnie dziecięce krótsze niż za kolano
- Koszulki z odkrytymi ramionami
- Odzież w kolorach tęczy
- Pierogi ruskie
- Czekolady wyprodukowane na terenie Niemiec
- Ciasto francuskie
- Ośmiorniczki i inne owoce morza
- Bajki z serii Teletubisie
- Film „Wałęsa. Człowiek z nadziei”
- Książki następujących autorów: Tomasz Lis, Ryszard Petru, Leszek Balcerowicz
- Rozmówki polsko-niemieckie i polsko-rosyjskie
- Książki Dana Browna i inne o fantastyce i demonach
- Płyty z muzyką Behemota i innych satanistycznych zespołów
- Konstytucja RP
- Poradniki modowe Katarzyny Tusk
- Dmuchana kaczka
- Piłki plażowe w kolorach tęczy
- Lalki Barbie
- Maskotki Pokemon
- Figurki Teletubisiów
- Środki antykoncepcyjne
- Używane opony samochodowe Michelin
- Karma dla psa (nie dotyczy karmy dla kota)
Oczywiście autor powyższej informacji prima aprilisowej jest anonimowy, bo boi się ujawnić ze względu na swoją głupotę, ale i większość czytelników tych niemieckich gazet w swoich komentarzach nabrała się na ten żarcik, wylewając swe żale wobec pro-rodzinnej polityki obecnego rządu.
Przypomnijmy, że dziennik Głos szczeciński jest pismem z korzeniami antypolskimi, bo komunistycznymi: był najpierw organem PPR-u, a później PZPR-u. W ramach niemieckiej polityki Drang nach Osten przejęty został następnie przez niemiecki koncern medialny. I dalej pozostaje antypolski.