Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Kutnie, podczas liturgii Wielkie Piątku. Gdy wierni adorowali krzyż, jeden z mężczyzn zaczął się awanturować. Jak się okazało – był uzbrojony.
Zaczęło się od awantury podczas jednego z najważniejszych w trakcie całego Triduum Paschalnego momentów – adoracji krzyża, na którym dokonało się odkupienie świata. Na obrazoburcze zachowanie mężczyzny zareagowali kościelny oraz ministrant. Postanowili go wyprowadzić.
Mężczyzna wpadł jednak w jeszcze większą złość, gdy zmuszono go do opuszczenia świątyni. Wyjął broń i zdołał oddać dwa strzały. Został jednak szybko obezwładniony przez kościelnego i ministranta. Nikt nie został ranny.
Mężczyzna trafił w ręce policji. Okazało się, że broń była pistoletem gazowym, zawierającym metalowe kulki. Jak użytek z pistoletu napastnik chciał zrobić podczas liturgii Wielkiego Piątku? Tego na razie nie wiadomo.
Źródło: rmf24.pl
ged